Wojtek nie filozofuj.
Taką mamy teraz rzeczywistość, że nie jest do śmiechu, to warto z takich sytuacji się zdrowo pośmiać 😁
Nie bądź taki poważny, no!
Przypomniał mi się film, chyba Bareji, jak ten papier toaletowy ktoś ciągał po ulicy i tam chyba też jakaś babcia wzięła to za pasy do przejścia.
Niedawno, gdy mówiłam o tym filmie Skazana, że kręcili w Zabrzu, to moja przyszywana siostra (córka mojego ojczyma) wspomniała, że wpakowała się na plan zdjęciowy, bo akurat tamtędy przechodziła. Pewnie w maseczce była, bo to ten czas akurat, a ona taka bardzo systemowa jest 😏
Musieli wyciąć tę scenę, albo poprawić.