michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
Jak tak was czytam, to u mnie będzie bardzo skromniutko...
I dobrze,masz spokój Amigo.
U mnie tez byłoby skromniej ale będzie teściowa i dlatego tak wiesz,trochę pod tradycję.
No i 3 chłopów w domu to narobiłam pierogów ,śledzi a oni i tak najbardziej lubią placki,OMG!;)
W sumie to brat z bratową siedzą sami,córka ich w UK,bratowa nie pracuje mogliby cokolwiek naszykowac i przyjśc ale ja nie proponuje bo nie mam siły jeszcze koło nich latać.
No ale za to mieszkanie wyczyszczone na glanc, hehehe. No ale takie tradycyjne potrawy jak karp, dla mnie, dla mamy halibut, na Wigilię to będą. W pierwszy i drugi dzień będę miał gęś, a mama pierogi. Tak to jest, jak każdy je co innego, hehehe. Z ciast jest makowiec z polskiego sklepu. Bardzo dobry. No i sernik z zamrażalki...
Druga tura bez Bonżura...