Hej:-) Szykujecie się na Święta?

[Kropelka]

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

Taaa.

Dzień dobry wszystkim.
Przeleciałam wzrokiem wpisy na pierwszej  stronie i widzę że wszyscy zagonieni i zestresowani przygotowaniami.
Ale wszyscy chyba zdrowi i żyją,to jest najważniejsze.
Ja w tym roku nie czuję ekscytacji i klimatu przygotowań z racji ciągnącego się i mnie problemu z kręgosłupem.

Cóż ja naświruję jak sie rehabilituję 2x dziennie tak jak sobie założyłam.
Dom kompletnie nie przygotowany bo każdy zabiegany,a ja jak się doczołgam po pracy do domu to już niewiele mogę zrobić bo drętwieję.
Od dzisiaj mam wolne wiec rozgrzeję spięty gruszkowaty,potem rehabilitacja i do kuchni.
Mam zrobione uszka,a w planach kolejna porcja,dokończenie królewskiego,upieczenie piernika,uduszenie schabu ze śliwką,sałatka i barszcz.
Po tym pomyslę o dekoracjach.

Ps.cieszy myśl, ze rehabilitacja powoli przynosi ulgę.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

Hej Kropelko:))
Jak dobrze,że rehabilitacja daje Ci ulgę.
Człowiek nawet nie docenia jak ma wszystko sprawne.
Biorę się za pierogi,potem sałatka i inne tam takie;)Barszczyki i pieczenie mięsa.
Małża mi powaliło,atak podagry,nie nadaje sie do niczego więc trzeba będzie samemu ogarnąć wszystko.
Ale jak już zrobie te pierogi to będzie z górki;)

Hejka, doceniałam kazdego dnia i kazdej chwili moje cudne nogi,które mnie niosą swobodnie, teraz jest inne doświadczenie i doceniam że chodzę, choć co parę kroków muszę się zginać by przerwać drętwienie i odciążyć zapewne przepuklinę międzykręgową,nie wiem nie bylam po rtg na kontroli.

Współczuję mordęgi w pojedynkę.
U mnie teraz już więcej pomocników ale dwa tygodnie temu wszystkich nas złożyło do łóżka "przeziębienie " czyli naturalne oczyszczanie organizmu i nie miał kto pucować czterech kątów. Ale żyjemy bo wszędzie dookola umierają albo się wieszają i powoli się zbieramy do Świąt.

Pozdrów małża i świętujcie z wszelkimi błogosławieństwami.

[Lothar.]

Michalino wirowanie za dnia nie daje takich wizji ale lepiej tak niż wcale 😈

[Lothar.]

Że 2 miesiące szedłem na siłę a bólem za to zapłacić musiał mmmmm sorry aarat uadł i ekran ekk 😈

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Jola]

"Hej:-) Szykujecie się na Święta?"

Owszem, ja się szykuję, Mikołaj już czeka...😉


Wesołych świąt wszystkim!☺️

[michalina]

Kropelka napisał/a

michalina napisał/a

Kropelka napisał/a

Taaa.

Dzień dobry wszystkim.
Przeleciałam wzrokiem wpisy na pierwszej  stronie i widzę że wszyscy zagonieni i zestresowani przygotowaniami.
Ale wszyscy chyba zdrowi i żyją,to jest najważniejsze.
Ja w tym roku nie czuję ekscytacji i klimatu przygotowań z racji ciągnącego się i mnie problemu z kręgosłupem.

Cóż ja naświruję jak sie rehabilituję 2x dziennie tak jak sobie założyłam.
Dom kompletnie nie przygotowany bo każdy zabiegany,a ja jak się doczołgam po pracy do domu to już niewiele mogę zrobić bo drętwieję.
Od dzisiaj mam wolne wiec rozgrzeję spięty gruszkowaty,potem rehabilitacja i do kuchni.
Mam zrobione uszka,a w planach kolejna porcja,dokończenie królewskiego,upieczenie piernika,uduszenie schabu ze śliwką,sałatka i barszcz.
Po tym pomyslę o dekoracjach.

Ps.cieszy myśl, ze rehabilitacja powoli przynosi ulgę.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich.

Hej Kropelko:))
Jak dobrze,że rehabilitacja daje Ci ulgę.
Człowiek nawet nie docenia jak ma wszystko sprawne.
Biorę się za pierogi,potem sałatka i inne tam takie;)Barszczyki i pieczenie mięsa.
Małża mi powaliło,atak podagry,nie nadaje sie do niczego więc trzeba będzie samemu ogarnąć wszystko.
Ale jak już zrobie te pierogi to będzie z górki;)

Hejka, doceniałam kazdego dnia i kazdej chwili moje cudne nogi,które mnie niosą swobodnie, teraz jest inne doświadczenie i doceniam że chodzę, choć co parę kroków muszę się zginać by przerwać drętwienie i odciążyć zapewne przepuklinę międzykręgową,nie wiem nie bylam po rtg na kontroli.

Współczuję mordęgi w pojedynkę.
U mnie teraz już więcej pomocników ale dwa tygodnie temu wszystkich nas złożyło do łóżka "przeziębienie " czyli naturalne oczyszczanie organizmu i nie miał kto pucować czterech kątów. Ale żyjemy bo wszędzie dookola umierają albo się wieszają i powoli się zbieramy do Świąt.

Pozdrów małża i świętujcie z wszelkimi błogosławieństwami.

Dziękuję kochana Kropelko:))
Ty także pozdrów męża i córcie,dobrze,że masz pomoc:)
Trzymaj się ,żyjmy pełnią życia póki możemy:))
wszystkiego dobrego:))

[michalina]

Lothar. napisał/a

Michalino wirowanie za dnia nie daje takich wizji ale lepiej tak niż wcale 😈

Pewnie,ze lepiej trochę niż wcale::))
Dziś było tak pięknie!Ale coż,utknęłam w kuchni,teraz mam chwilkę a potem znowu garowanie;)

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Wesołych Świąt wszystkim!

Ewcia,wesołych świąt i dla Ciebie!:)

[michalina]

Jola napisał/a

"Hej:-) Szykujecie się na Święta?"

Owszem, ja się szykuję, Mikołaj już czeka...😉


Wesołych świąt wszystkim!☺️

O tak,Mikołaj całkiem całkiem;))
Objadłam się makowca,ledwie się toczę;))
Wesołych świąt!:))

[Lothar.]

A mnie klient tak pod choinkę urwał 58zł >;)) Rozczulił mnie Michalino i życzyłem mu "wesołych świąt" ale to chyba były, za wysokie progi dla takiej puenty?

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Stare lata? Ewo "mów za siebie" ja czuję się młodo >;PP

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

michalina napisał/a

Biegnij Lola biegnij napisał/a

Wesołych Świąt wszystkim!

Ewcia,wesołych świąt i dla Ciebie!:)

Dzięki! Myślałam, że nie padne na ryj, ale o 16 już padam he he he. Musze jeszcze to wszystko poprzenosić, poustawiać i leżę. Miałam jeszcze przetrzeć buraki, ale albo zostawię na jutro , albo jak odpocznę. W każdym razie jestem zadowolona, ze mi sie udało to wszystko ogarnać, w dodatku mialam zrobić dwa ciasta, a zrobiłam cztery he he . Odbija mi chyba na stare lata he he he

Gratuluję,4 ciasta,mistrzostwo!
Nie dziwię się,że padłaś;)
Ale myslę,że jak odpoczniesz to coś jeszcze zrobisz;)
U mnie buraczki nastawione na zakwas,zaraz będę zlewać w słoiczki do barszczyku,sałatka gotowa,mięsiwa muszę zamarynować;)
Obszukałam się moreli bo chciałam kompot z nich zrobić i ani śladu więc rano kupię i ugotuję;)

[michalina]

Lothar. napisał/a

A mnie klient tak pod choinkę urwał 58zł >;)) Rozczulił mnie Michalino i życzyłem mu "wesołych świąt" ale to chyba były, za wysokie progi dla takiej puenty?

58 zł?
Urwał zamiast dorzucić coś dodatkowo  na prezent;))
Zartuję;)

[Lothar.]

A wiesz, że kiedyś to sporo było takich prezentów? Kiedyś zażartowałem, że wyglądamy jak złodzieje jak jesteśmy tak obładowani z pracy, to.... trafiłem na dywan >;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Amigoland]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

U mnie kompot robi teściówka, uwielbiam go, jest na drugim miejscu po zupie grzybowej, jeżeli chodzi o moje smaki świąteczne, grzybową tez ona robi he he. W każdym razie kompotu jest zawsze taki wielki gar i on stoi na tarasie i podaje sie go takiego zajebiście zimnego. Jest gęsty i tak mroźźny, że w mózgu łupie he he he pycha

Kompot kompotem, ale  czego? Dla mnie najlepszy kompot, to kompot ze śliwek, ale nie tych suszonych. Robi się go w lato...w słoiki...

[Amigoland]

Jak tak was czytam, to u mnie będzie bardzo skromniutko...

[Lothar.]

U mnie też Andrzeju :) No chyba że jutro szajba do końca mi odwali >;))

[michalina]

Amigoland napisał/a

Jak tak was czytam, to u mnie będzie bardzo skromniutko...

I dobrze,masz spokój Amigo.
U mnie tez byłoby skromniej ale będzie teściowa i dlatego tak wiesz,trochę pod tradycję.
No i 3 chłopów w domu to narobiłam pierogów ,śledzi a oni i tak najbardziej lubią placki,OMG!;)
W sumie to brat z bratową siedzą sami,córka ich w UK,bratowa nie pracuje mogliby cokolwiek naszykowac i przyjśc ale ja nie proponuje bo nie mam siły jeszcze koło nich latać.