Gen. Bondaryk: PiS pozwolił działać rosyjskim szpiegom w Polsce!

[Lothar.]

[Lothar.]

Trzyosobowy skład zawodowych sędziów uznał generała Krzysztofa Bondaryka za niewinnego, oddalając apelację prokuratury - dowiedział się dziennikarz portalu tvn24.pl. Prokuratura oskarżała generała o popełnienie przestępstwa przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków "w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej".

W piątek sąd rozpatrywał apelację prokuratury do wyroku korzystnego dla byłego szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, który zapadł na początku roku.

- W ustnym uzasadnieniu sąd całkowicie odrzucił apelację prokuratury. Argumentował, że zgromadzone dowody świadczą, że działania generała nie nosiły znamion przestępstwa. Oznacza to, że został on prawomocnie uniewinniony od zarzutów. Choć oczywiście musimy się spodziewać skargi kasacyjnej prokuratury do Sądu Najwyższego - mówi mecenasa Michał Hajduk, który reprezentował Bondaryka.
Siedem lat śledztwa

Prokurator Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce Dorota Bielicka w 2018 roku sformułowała dwa zarzuty wobec gen. Krzysztofa Bondaryka: dotyczą artykułu 231 Kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków.

    Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w paragrafie 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10

    artykuł 231 kk, paragraf 2

Prokuratorskie śledztwo było efektem audytu działań służb specjalnych z czasów rządów PO-PSL, który powstał na zlecenie ministra koordynatora Mariusza Kamińskiego po objęciu władzy przez PiS. Samo zawiadomienie do prokuratury skierował w 2016 roku ówczesny szef ABW profesor Piotr Pogonowski. Działający pod jego kierownictwem audytorzy wykryli, że Bondaryk przyjął do służby pracownika, który miał się posługiwać sfałszowanym dyplomem uczelni wyższej.

- Materiał śledztwa wykazał, że szef agencji, mimo ciążącego na nim obowiązku, nie poinformował odpowiednich instytucji o posługiwaniu się przez pracownika ABW sfałszowanym dokumentem. Co więcej, Krzysztof B. zdecydował o przyjęciu tej osoby do służby i mianowaniu na wysokie stanowisko - mówił Polskiej Agencji Prasowej rzecznik ministra koordynatora Stanisław Żaryn.

Posługujący się "fałszywym dyplomem" pracownik miał przez następne lata zarobić w agencji około dwóch milionów złotych. I to - według prokurator Bielickiej - miała być właśnie korzyść majątkowa, o której mowa w zarzucie prokuratorskim i akcie oskarżenia wobec Bondaryka.

Co ciekawe - uczelnia, która wystawiła dyplom, potwierdzała jego autentyczność. Prokuratorzy nigdy również nie przedstawili zarzutów posługiwania się sfałszowanym dokumentem samemu pracownikowi, podobnie jak zarzutów nie usłyszeli pracownicy uczelni, którzy go wystawili.
Awans prokurator

Po przedstawieniu zarzutów prokurator Dorota Bielicka awansowała z prokuratury okręgowej do Prokuratury Regionalnej w Białymstoku. Szefową tej jednostki jest Elżbieta Pieniążek, która w przeszłości służyła w CBA i uchodzi za bliską współpracowniczkę ministra Mariusza Kamińskiego. Generał Krzysztof Bondaryk kierował cywilnym kontrwywiadem od roku 2008 do 2013. Po odwołaniu go z tej funkcji tworzył, jako doradca ministra obrony narodowej, Narodowe Centrum Kryptologii.


Autor:Robert Zieliński

[Lothar.]

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

A co oni wyszpiegowali w Polsce?? Hehehe. Cześć Wojtek.

[Lothar.]

Takie ośrodki wywiadowcze to dostają zadania i są niezbędne do panowania nad danym regionem. Andrzeju. Podpadli i wylecieli, to jakieś czystki w służbach i ściemniają.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Takie ośrodki wywiadowcze to dostają zadania i są niezbędne do panowania nad danym regionem. Andrzeju. Podpadli i wylecieli, to jakieś czystki w służbach i ściemniają.

Wojtek. Sam powtarzasz od lat, że to nie nasze. To niech sobie sami pilnują Wszędzie są rotacje.  A tak na czołówkę klipu   PIS, trafił oczywiście przypadkowo, 2 dni przed wyborami
Żeby nie wiem jak się wyginali..."Resetu" nie przebiją

[Lothar.]

Płacą im za mieszanie w głowach prostych ludzi >;P Ile to kasy na to idzie >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Płacą im za mieszanie w głowach prostych ludzi >;P Ile to kasy na to idzie >;))

Jest o co walczyć Wojtek. Tu chodzi o być albo nie być Polski. Kanał był już raz usunięty. Teraz nadaje pewnie z Berlina, lub Moskwy

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Płacą im za mieszanie w głowach prostych ludzi >;P Ile to kasy na to idzie >;))

Sam dobrze wiesz, jak łatwo jest zmanipulować ludzi. Nie sądzę żeby taka wymiana generała służby, nie odbyła się bez konsultacji z CIA...

[Lothar.]

Każdy z czegoś żyje Andrzeju. Nie chciałem pracować dla kościoła :) to zaraz jadę na budowę >;))

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Każdy z czegoś żyje Andrzeju. Nie chciałem pracować dla kościoła :) to zaraz jadę na budowę >;))

Nie ma sprawy Wojtek. Ale żyć z nagonki jeden na drugiego, to żadna praca. To praca na szkodę Polski. Takie typki powinny być ignorowane w sieci. No ale wyznawcy PO pragną takich wiadomości, to woda na młyn resortowych dzieci i potomków ubeków

[Lothar.]

Kanały informacyjne żyją z ciekawostek i muszą przyciągać uwagę więc nie są aż tak jednoznaczne, Andrzeju. Trzeba czytać pomiędzy wierszami jak kiedyś >;)

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Kanały informacyjne żyją z ciekawostek i muszą przyciągać uwagę więc nie są aż tak jednoznaczne, Andrzeju. Trzeba czytać pomiędzy wierszami jak kiedyś >;)

Tak. Tylko że pan Jan Piński, "producent" tych sensacji, jest niewiarygodny, bo on z prezesem wojuje nie od dziś
https://wyborcza.pl/7,75398,28886190,adwokaci-zdradzaja-co-dalej-z-procesem-kaczynski-pinski.html

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Kanały informacyjne żyją z ciekawostek i muszą przyciągać uwagę więc nie są aż tak jednoznaczne, Andrzeju. Trzeba czytać pomiędzy wierszami jak kiedyś >;)

Tak. Tylko że pan Jan Piński, "producent" tych sensacji, jest niewiarygodny, bo on z prezesem wojuje nie od dziś
https://wyborcza.pl/7,75398,28886190,adwokaci-zdradzaja-co-dalej-z-procesem-kaczynski-pinski.html

Co byś powiedział Wojtek o kimś, kto śledziłby twoje życie intymne, a potem podawał do prasy?

[Amigoland]

Amigoland napisał/a

Amigoland napisał/a

Lothar. napisał/a

Kanały informacyjne żyją z ciekawostek i muszą przyciągać uwagę więc nie są aż tak jednoznaczne, Andrzeju. Trzeba czytać pomiędzy wierszami jak kiedyś >;)

Tak. Tylko że pan Jan Piński, "producent" tych sensacji, jest niewiarygodny, bo on z prezesem wojuje nie od dziś
https://wyborcza.pl/7,75398,28886190,adwokaci-zdradzaja-co-dalej-z-procesem-kaczynski-pinski.html

Co byś powiedział Wojtek o kimś, kto śledziłby twoje życie intymne, a potem podawał do prasy?

Czy to nie wykracza poza kompetencje dziennikarza?

[Amigoland]

Pan Piński jest dziennikarzem pełowskiej gadzinówki tygodnika Wprost, a więc wszystko jasne

[Amigoland]

Ciężko znaleźć sponsora tygodnika "Wprost" Doszedłem do grupy kapitałowej Emitenta, dalej ślad się urywa Czy jak ktoś ma czyste sumienie musi się ukrywać?
i Jakim prawem obcy kapitał używa słowa "polskie" To że w Polsce, nie znaczy że polskie. Tu zaraz przypominają mi się "polskie obozy koncentracyjne"
https://pmpg.pl/dla-inwestorow/wladze/zarzad

[Lothar.]

Czasami coś ciekawego wyciągnie. 😈

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Czasami coś ciekawego wyciągnie. 😈

Co ci wyciągnie? To długoletni manipulator. Jeden z tych o których piszemy tu na forum...

[Lothar.]

Przeprowadził wywiad z eks szefem ABW. A to nie każdy zrobi.