Lothar. napisał/a
Tylko czy niemcy to udźwigną? >;))
Chyba nie

Taki deport kosztuje więcej jak wniosek o przyjęcie emigranta

Najpierw trzeba go znaleźć

Oni olewają wezwania urzędowe, najczęściej goszczą się u rodzinki w Paryżu

A pieniążki i tak na konto wpływają. Z tego co słyszałem w radio. Oni te pieniążki wysyłają, żeby finansować "podróż' następnego ziomala

I tak to się kręci...
Druga tura bez Bonżura...