Biegnij Lola biegnij napisał/a
"Moja" mnie nagabywała, wydzwaniała , dramat! he he A najlepsze jest to, że poznałam ją w klubie, kiedy urwałam się z rodzinnego kieratu na urodziny mojej koleżanki ze studiów. Zajebiście mi sie z nią gadało, ale do głowy mi nie przyszło, ze ona jest lewa! Pani nauczycielka, starsza ode mnie 10 lat, miła , sympatyczna, rozmowna o wszystkim. he he

No to byłas o krok od przygody,he,he;))
Żartuję Ewa choc czasem myslałam,że z kobietą to by nie było tylu problemów;))
Powiem Ci coś:kiedyś mohja znajoma,Diana odwiedziała mnie.Pracowała wtedy w Niemczech.
Znalam jej męża i syna.
Zaczęła mi się zwierzać,że pokochała kogoś tak mocno,że to jest ktoś wspaniały,cudowny,że przezywa raj na zienmi.
I tak jej słucham z zapartym tchem i mówię:a gdzie ty takiego faceta dorwałaś?Taki ideal;)
A ona:to nie facet.To kobieta.