Dziś odpoczywam od "teorii spiskowych";)

[michalina]

Posłuchajcie jakie cudne,mój Dimitri(niestety już nie żyje):))


Poza tym kupilam rower!Sobie na mikołaja chyba;))
Przyjaciel mojego brata i znajomy z podwórka mozna tak powiedzieć prowadzi sklep z rowerami,siedzi w tym i on mi zaproponował ,wzięłam jaki mi wybrał,oczywiscie w przystepnej cenie:))
A mąż niestety wybiera się na 3 dawkę
Będę się nów musiała modlić.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Posłuchajcie jakie cudne,mój Dimitri(niestety już nie żyje):))


Poza tym kupilam rower!Sobie na mikołaja chyba;))
Przyjaciel mojego brata i znajomy z podwórka mozna tak powiedzieć prowadzi sklep z rowerami,siedzi w tym i on mi zaproponował ,wzięłam jaki mi wybrał,oczywiscie w przystepnej cenie:))
A mąż niestety wybiera się na 3 dawkę
Będę się nów musiała modlić.

Witaj Michalino. Odpoczywaj. Ale czas nagli. Pozwolę sobie tylko na jeden post. Więcej cię w twoim wątku nie będę "molestował" Dzisiaj rano w radio już wspomnieli, że w razie wprowadzenia przymusowego szczepienia liczą się z masą...Odwołań. Temat jakiegokolwiek leczenia tego paskudztwa...Jest dalej Tabu...

[Lothar.]

>;)) Będziesz jeździć Michalino? U mnie stoją, ale wolę spacerować... pieszo >;)) A krewna się przestraszyła 2 dawki bo ciężko przechodziła i trochę mi ulżyło. Bo ile można przekonywać, jak ktoś własnego rozumu nie ma, to mu się nie użyczy >;)) A taka bystra wykształcona osoba, strachliwa jak dziecko >;))) No to na dobry odpoczynek po takiej ilości teorii >;))

[michalina]

Amigoland napisał/a

michalina napisał/a

Posłuchajcie jakie cudne,mój Dimitri(niestety już nie żyje):))


Poza tym kupilam rower!Sobie na mikołaja chyba;))
Przyjaciel mojego brata i znajomy z podwórka mozna tak powiedzieć prowadzi sklep z rowerami,siedzi w tym i on mi zaproponował ,wzięłam jaki mi wybrał,oczywiscie w przystepnej cenie:))
A mąż niestety wybiera się na 3 dawkę
Będę się nów musiała modlić.

Witaj Michalino. Odpoczywaj. Ale czas nagli. Pozwolę sobie tylko na jeden post. Więcej cię w twoim wątku nie będę "molestował" Dzisiaj rano w radio już wspomnieli, że w razie wprowadzenia przymusowego szczepienia liczą się z masą...Odwołań. Temat jakiegokolwiek leczenia tego paskudztwa...Jest dalej Tabu...

Amigo,mam nadzieję,że jakoś nas cudem Boskim to wszystko ominie.Amen.

[michalina]

Lothar. napisał/a

>;)) Będziesz jeździć Michalino? U mnie stoją, ale wolę spacerować... pieszo >;)) A krewna się przestraszyła 2 dawki bo ciężko przechodziła i trochę mi ulżyło. Bo ile można przekonywać, jak ktoś własnego rozumu nie ma, to mu się nie użyczy >;)) A taka bystra wykształcona osoba, strachliwa jak dziecko >;))) No to na dobry odpoczynek po takiej ilości teorii >;))

Wojtek,zawsze jeździłam sobie bo nie mam prawka to czy do pracy czy coś załatwić.Ale miałam stare rowery .Ostatnio miałam czerwony składak Wigry ale na Wietrzni złapałam gumę w maju.I syn miał kupic dentkę a jego kumpel miał mi naprawić.Postawiłam rower pod krzakiem i zapomniałam,syn do dziś nie kupił tej dętki a rower zardzewiał...więc miałam odłożonych trochę zaskórniaków i tak sobie pomyslałam,że i tak jest inflacja a rower prządniejszy mi się przyda.No i jest;))
Mąż b.dobrze zniósł obie dawki co go bardzo martwiło
Nie wiem,inteligentny facet ale cóż,tyle razy mnie "osobaczył",że nawet nie skomentowałam.

[Lothar.]

Ja kiedyś też jeździłem i nawet miałem "szytki" >;)) do lekkich wyczynów, ale to nie na nasze drogi bo takie bardziej wyczynowe to błyskawicznie się centrują, miałem składaka sokoła, górala, ale na nim strasznie ciężko się pedałuje na tych szerokich oponach :) Leży i góral i takie coś pośredniego który zona kupiła i taka damka dla gościa >;PP Mam duży garaż i cała chałupa podpiwniczona to jest się gdzie rozkładać. A tłumaczyć mi się zupełnie odechciało jak raz i drugi usłyszałem że nie będziemy o tym rozmawiać. Jak nie będziemy to nie będziemy, każdy panem swojego losu. Módlmy się tylko żeby te efekty uboczne, nie były jakieś straszne. Mnie nie "obsobaczyli" ale hmm ja jestem fachowcem, jak mówię to ludzie słuchają, a jak mam prosić i zabiegać i w nagrodę fochy oglądać to dziękuje. Zrobiłem co mogłem, nie ubezwałasnowolnię i w Tworkach nie zamknę. Trudno, będzie co będzie, próbowałem. Ale fajnie to się z tym nie czuję.

[Lothar.]

[michalina]

Lothar. napisał/a

Ja kiedyś też jeździłem i nawet miałem "szytki" >;)) do lekkich wyczynów, ale to nie na nasze drogi bo takie bardziej wyczynowe to błyskawicznie się centrują, miałem składaka sokoła, górala, ale na nim strasznie ciężko się pedałuje na tych szerokich oponach :) Leży i góral i takie coś pośredniego który zona kupiła i taka damka dla gościa >;PP Mam duży garaż i cała chałupa podpiwniczona to jest się gdzie rozkładać. A tłumaczyć mi się zupełnie odechciało jak raz i drugi usłyszałem że nie będziemy o tym rozmawiać. Jak nie będziemy to nie będziemy, każdy panem swojego losu. Módlmy się tylko żeby te efekty uboczne, nie były jakieś straszne. Mnie nie "obsobaczyli" ale hmm ja jestem fachowcem, jak mówię to ludzie słuchają, a jak mam prosić i zabiegać i w nagrodę fochy oglądać to dziękuje. Zrobiłem co mogłem, nie ubezwałasnowolnię i w Tworkach nie zamknę. Trudno, będzie co będzie, próbowałem. Ale fajnie to się z tym nie czuję.

Wojtek a ja musiałam postawic rower u dziadka!
Bo syn ma całe kolekcje rupieci,,garaż jest wielki i cały zagracony,trzymałam poprzedni rower latem w altanie ale wiesz,przychodzili goście to trzeba było nim wyjeżdżać.Zgrzytam zebami bo chałupa,garaż a ja nie mam miejsca na pojazd,wrrrr...
Co do szczepień to będzie co ma być.Z ludźmi którzy się nie chcą szczypawkować wystarczy 2 słowa i wiadomo o co chodzi a ci zwolennicy szczypawek nawet gadac nie chcą,ja nawet jak widzę ortodoksyjnego szczypawkowego maniaka to mówię,że jestem w 100% zakeczupowana,oczywiście i jak najbardziej

[Lothar.]

To dobry pomysł żeby się "ukrywać" Michalino, bo szczypawki są jak ludzie z Sekty, jak tylko coś im nie pasuje, to obraza osobista i ukryta agresja. Ostatnio żebyśmy mieli pracę, to na ściemniałem że wszyscy po 2 podejściu. No normalnie jak za "okupacji" >;))))

[Lothar.]

[Lothar.]

[Lothar.]

[michalina]

Lothar. napisał/a

To dobry pomysł żeby się "ukrywać" Michalino, bo szczypawki są jak ludzie z Sekty, jak tylko coś im nie pasuje, to obraza osobista i ukryta agresja. Ostatnio żebyśmy mieli pracę, to na ściemniałem że wszyscy po 2 podejściu. No normalnie jak za "okupacji" >;))))

Albo jak zasada 'occulta";))
Dobrej nocy :))

[Lothar.]

Zawsze Przeciwnik jest silniejszy Michalino >;)) Bez ryzyka nie ma zabawy

[Serenity]

Masz rację Michalinko, czasem trzeba odpocząć ;)
I najlepiej wtedy zagłębić się w tak pięknej muzyce

Gratuluję roweru na Mikołaja! Bardzo dobry pomysł i niechaj Ci dobrze służy, dla zdrowia oczywiście :)
Mój ex też się zapisał na 3 dawkę, czym mi się pochwalił, co ja skwitowałam "baran"
Nie ma co komentować. Oni wszyscy, co przeszli już przez dwie, biegną po tę trzecią, by im czasem nie zabrakło ;)

[michalina]

Serenity napisał/a

Masz rację Michalinko, czasem trzeba odpocząć ;)
I najlepiej wtedy zagłębić się w tak pięknej muzyce

Gratuluję roweru na Mikołaja! Bardzo dobry pomysł i niechaj Ci dobrze służy, dla zdrowia oczywiście :)
Mój ex też się zapisał na 3 dawkę, czym mi się pochwalił, co ja skwitowałam "baran"
Nie ma co komentować. Oni wszyscy, co przeszli już przez dwie, biegną po tę trzecią, by im czasem nie zabrakło ;)

Dzięki Sarenko,myślę,że dobrze mi się będzie jeździło:))
Co prawda nie mam tyle serca do roweru co do łyżew i pływania ale jako środek transportu będzie super:))
Ps.
Tacy nam się Sarenko mężowie trafili,lubią się kłuc po prostu;))
He,he,a wiesz,myślałam,że małż zainwestował wreszcie w dom bo słyszałam od kilku dni,że zamówił taki odkurzacz .Myślałam,że wiesz,taki piorący wykładziny i meble i jeszcze syna naciągnął by mu dołożył.Wracam do domu,pytam,jak działa odkurzacz bo nie widzę by wykładzina jakaś czyściejsza była .No i wbiło mnie w fotel:owszem,kupił taki sprzęt ale do....oczka wodnego!!!Będzie nim ściągał liście i glony....OMG.

[Serenity]

michalina napisał/a

Dzięki Sarenko,myślę,że dobrze mi się będzie jeździło:))
Co prawda nie mam tyle serca do roweru co do łyżew i pływania ale jako środek transportu będzie super:))
Ps.
Tacy nam się Sarenko mężowie trafili,lubią się kłuc po prostu;))
He,he,a wiesz,myślałam,że małż zainwestował wreszcie w dom bo słyszałam od kilku dni,że zamówił taki odkurzacz .Myślałam,że wiesz,taki piorący wykładziny i meble i jeszcze syna naciągnął by mu dołożył.Wracam do domu,pytam,jak działa odkurzacz bo nie widzę by wykładzina jakaś czyściejsza była .No i wbiło mnie w fotel:owszem,kupił taki sprzęt ale do....oczka wodnego!!!Będzie nim ściągał liście i glony....OMG.

Ja już dawno po rozwodzie, więc teraz tylko widzę, jak mało nas łączy ;)
Haha, czyli właściwie to też sobie kupił prezent na Mikołaja.
Będziesz musiała prać wykładzinę po staremu, póki co ;))

[michalina]

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

Dzięki Sarenko,myślę,że dobrze mi się będzie jeździło:))
Co prawda nie mam tyle serca do roweru co do łyżew i pływania ale jako środek transportu będzie super:))
Ps.
Tacy nam się Sarenko mężowie trafili,lubią się kłuc po prostu;))
He,he,a wiesz,myślałam,że małż zainwestował wreszcie w dom bo słyszałam od kilku dni,że zamówił taki odkurzacz .Myślałam,że wiesz,taki piorący wykładziny i meble i jeszcze syna naciągnął by mu dołożył.Wracam do domu,pytam,jak działa odkurzacz bo nie widzę by wykładzina jakaś czyściejsza była .No i wbiło mnie w fotel:owszem,kupił taki sprzęt ale do....oczka wodnego!!!Będzie nim ściągał liście i glony....OMG.

Ja już dawno po rozwodzie, więc teraz tylko widzę, jak mało nas łączy ;)
Haha, czyli właściwie to też sobie kupił prezent na Mikołaja.
Będziesz musiała prać wykładzinę po staremu, póki co ;))

E tam,sam sobie niech pierze;))
U niego jest wykładzina ,u mnie nie ma,zajął przechodni pokój na dole gdzie wszyscy chodzą bo są w nim schody na górę.Mówiłam by wycyklinować dechy i tylko mały dywanik rozłożyć to nie,on chce wykładzinę ,to niech pierze;))
Sarenko,czasem lepiej wziąć rozwód z tego co widzę wśród znajomych.
Ps,teściowa zaszczypawkowana 3 raz właśnie się pochorowała,gorączka ,ból gardła a miałam dziś brzydki sen o mętnej wodzie,bagnistej takiej,mam nadzieję sen mara Bóg wiara jak to drzewiej gadali;)

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]