UB40, to wspomnienia z obozu sportowego we Włocławku. Byłyśmy zakwaterowane w jednostce wojskowej i jadłyśmy posiłki w kantynie. Działo się he he he. Chłopcy chodzili, jak na szczudłach he he he he
To mnie wysłali w delegacje do Moniek i gdzie zakwaterowali? A u policjantów >;)) przynajmniej żarcie znośne, bo lokum mniej >;))