Michasiu wszystkiego naj >;)) >;)*
![]() ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wszystkiego najlepszego Michalino, bo Piotra to raczej nie mamy na naszym skromnym forum? :)
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wszystkiego Najlepszego Michalino!
![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Jak będą buziaki i smakołyki >;P To mogę się trochę "poświęcić" >;PP |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Dzięki Wenus,tak naprawdę imie mam inne ale Wojtek twierdzi,że mój nick którego używam 15 lat ma duże znaczenie i składa mi życzenia w tym dniu;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Dziękuję Amigo,śliczne kwiatki,ładny kolor mają:)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
>;) to miła okoliczność >;P Mój nick nie obchodzi imienin w Polsce choć się zastanawiałem czy ktoś się domyśli że to 15 czerwca a wtedy jest więcej bardziej popularnych imion >;) Abraham, Adelajda, Albertyna, Angelina, Benilda, Bernard, Dula, Edburga, Eutropia, Germana, Hezychiusz, Izolda, Jolanta, Leonida, Liba, Lotar, Oliwia, Placyda, Wisław, Wisława, Wit, Witold, Witolda i Witosław >;PP Masz bardzo sympatyczny nick Michalino :) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Dzięki Wojtek:))* Oj,powiem Ci,że dzień miałam bardzo ciężki.Od 2 dni mam ostry dyżur przy tacie,2 razy pogotowie w którym nawet lekarza nie ma ,jeżdżą chłopaki które nie mają żadnej dyspozycyjności.Niewiele mogli pomóc ale dziś nie miałam wyjścia. Miałam wizyte online i dostał skierowanie natychmiast na chirurgię bo w nocy zwymiotował z krwią. I zaczęła się jazda. Sama w domu,biorę taxi po skierowanie. Bardzo fajny facet taksówkarz,jak usłyszał,że transport możliwy dopiero po 16!!!(a była 9 rano dopiero i jak krwotok to trzeba szybko)to mi zaproponował,żepomoże. Wszedł ze mną do domu,pomógł ubrac tatę,wyprowadził go do taksówki,no anioł. Po drodze shaltowała nas policja i chcała wlepic mu mandat bo za szybko jechał ale pomachałam im skierowaniem z chirurgii,zobaczyli dziadka to nas puscili bez mandatu. Pan taksówkarz pomógł mi zaprowadzic tatę na SOR i dopiero wtedy pojechał.No naprawdę,jak jakiś anioł stróż:)) Potem jazda na Sorze,ponad 5 godzin tam spędziłam. Okazało się,że jest krwotok z górnych dróg przewodu pokarmowego,stan stabilny ale poważny. Wróciłam szybko do domu bo musiałam pzrygotowac poprzednie wypisy i leki bo brat miał podjechać po pracy i mielismy jechać do szpitala. W tym samym czasie mąż i syn wrócili zmęczeni z pracy i jeszcze napatoczył się dobry kolega syna. Kolega miał wolne i był pod wpływem,a przyleciał po pomoc|:dostał od ciotki jakąś obraczkę i sobie założył na palec i nie mógł zdjąć ![]() Syn był zmączony i głodny więc jeszcze pomogłam koledze,wzięłam do łazienki by sobie namydlił dłoń i udało się sciągnąć tę obrączkę;))) Za chwilę przyjechał brat i pojechaliśmy do taty. Taki smutny ten wieczór,zawsze u niego siedzę z kolacją ,pogapimy się w tv,pogadamy a tu pusto,nawet koty to czują. Ale dobrze,że się Wam mogłam wygadać chociaż...:) |
No masz, to miałaś dziś takie swoiste "świętowanie" Michalino :) Jak Mama była chora to aż bałem się tam iść nie odbierała telefonu i ciągle byłem w stresie, a na SOR to sama wiesz jak jest i oczekiwanie i po 10 godzin to nic niezwykłego. Byłem ostatnio w praskim z Krewną to tak miałem dość że szkoda mówić, to specjalna technologia obniżania kosztów w medycynie Rockefelerowskiej, koszmar. A obrączki to nie wolno pożyczać >;PP
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Ze smakołyków to akurat mam śledzika z cebulą... No nie jestem pewna czy buziak po takim specjale mógł by sprawić przyjemność ;-)))
|
Smaka mi narobiłaś Wenus >;) Ale mam takie malutkie jednorazowe porcyjki, tylko one mają taką bardziej octową zalewę >;) No to na kolacje można zaszaleć >;P
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
Śledzie są pyszne!:)) Po całym dniu latania poczułam głód i smaka na sledzia;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No wiem Wojtek,byłam na sorze z różnymi osobami niestety. Też sie boje o tatę,on nawet komórki nie ma bo nie potrafi odebrać. Co do obrączki to on ja dostał,może i lepiej,że nie mógł zdjąc bo pod wodą się opłukała z obcej energii;)) |
Obrączki mają wiele przesądów :) miałem taką luźną i na ślubie 2 razy mi spadła >;))
Trzymaj się z dala od cudzych obrączek Nawet jeśli obrączka przyjaciółki, mamy lub siostry bardzo Ci się podoba albo chcesz sprawdzić, jaki powinnaś wybrać rozmiar, nie możesz przymierzać cudzej ślubnej biżuterii. W przeciwnym razie – jak mówi tradycja – spowoduje to niewierność Twojego partnera. Podobne zasady obowiązują również mężczyzn. Dodatkowo nie należy zbyt często przymierzać własnych złotych krążków przed ślubem, ponieważ to również może sprowadzić na małżeństwo nieszczęście. Pilnuj obrączek jak oka w głowie Według kolejnego z popularnych przesądów nie można dopuścić do zgubienia żadnej z obrączek, ponieważ zwiastuje to szybką utratę partnera. Podobne ryzyko pojawia się, jeśli świadkowie lub państwo młodzi zapomną zabrać ze sobą tę ślubną biżuterię do kościoła. W takim wypadku parę czeka wiele niepowodzeń we wspólnym życiu. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Oje. Ale się porobiło. Nie lepiej było zadzwonić od razu na pogotowie? Przyjechaliby i musieliby tatę zabrać. Witaj Michalino.
Druga tura bez Bonżura...
|
Oni tylko odwożą na SOR Andrzeju, tam nie ma lekarza a tylko ratownicy medyczni i pacjent leży N-godzin na SOR-ze i albo go przyjmą albo nie do szpitala. Tam parę osób zeszło bo się nie doczekali. Z roku na rok jest gorzej. Obyśmy tylko zdrowi byli >;)
|
Tak. Ale jak mnie odwieźli, bo mi zablokowało nerkę, parę lat temu. To trafiłem już zaraz do gabinetu. Nie musiałem czekac 10 godzin w poczekalni...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigo,dzwoniłam 2 razy. Przyjechali,zbadali,wg.nich nic sie takiego nie działo. Szczerze mówiac nie nalegałam,by go zabrali bo myslałam,że może to niestrawność i mu przejdzie ale dzis jak zobaczyłam rano te wymiocuiny to juz wiedziałam,że jest nieciekawie. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Boli i już. Nie mogę się ruszyć...Strasznie boli. Taki ratownik nie wie co jest, musi reagować, bo inaczej potem może mieć sprawę w sądzie za nie udzielenie pomocy. A jak on może pomóc, bez odpowiedniej diagnozy? Przecież on nie ma przy sobie takiej aparatury co jest w szpitalu...Musi zabrać...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |