Amigo,tak własnie jest. Zawożą na Sor a tam 10 godzin w nocy siedzisz i czekasz. Nigdy nie wiadomo,jak zareagują ,mogą miec w nosie ciężko chorego człowieka ,zanim się doczekasz na pomoc,badania itd.to wiesz. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Aa,bo to wszystko przrez tych Michałków;)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Kochani,idę spać bo padłam,dobrej nocy:))
|
Dobranoc Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
To był taki żart Michalino i "michałki" to taki ukryty synonim biustu ![]() |
PS.
Dobranoc Michalino >;) |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
W sumie to ma znaczenie, bo nadałaś go sobie sama.
Papieże też jak zostaną wybrani, to wybierają sobie nowe imię. Myślę, że po tak długim czasie, to nawet identyfikujemy się z tymi wirtualnymi imionami (nickami) :) i gdziekolwiek napotkamy, to od razu zwracamy uwagę ;) No to na te forumowe imieniny - czekoladki :) ![]() ![]() |
Administrator
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
![]() ![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
dzięki Ewa:)) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Hej Sarenko,ciężko będzie. Krwawienie było z przełyku,załozyli mu takiego klipsa i od wczoraj może jeść kleiki. Niestety jest b.słaby.\Leży na chirurgii podpiety do aparatury monitorującej serce. Wczoraj trochę skoczyły troponiny,wezwali kardiologa,przyszedł ale nie uwierzysz:zamiast tate to zbadał innego pacjenta!! Stan jest ciężki ale stabilny,tak mówią. Nie mogę patrzec jak z chpodzącego,samodzielnego człowieka robia rosline,szprycuja pewnie uspokajaczami,wczoraj podaczas wizyty cały czas przysypiał .... Nawet go nie mogę zdjąć z łóżka bo jest podpiety do monitora. Taka byłam zła,że po tym co nawywijał trzeba mi się nim zająć a teraz to mi go tak szkoda,że sobie popłaczę czasem. Zzobaczymy co będzie. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
dziękuję Sarenko:))** |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Czy ojciec zjadł coś, w czym było coś ostrego? Bo i tak się zdarza. Czy po prostu miał tam jakiś wrzód, który pękł. Są jeszcze żylaki przewodu pokarmowego, o których normalny człowiek nie ma zielonego pojęcia. Że coś takiego w ogóle jest...Witaj Michalino...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Ech, lekarze , lekarze, pewnie zajęty był flirtem z jakąś ładną pielęgniarką i co innego miał w głowie, hehehe.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Nie Amigo,moim zdanie dostał niestrawności bo lubi sobie pojeść i prawdopodobnie mu się to stało od wymiotowania. To ma jakąś nazwę ale zapomniałam,równie dobrze mogło mu peknąć z wysiłku. Tam w przełyku sa jakieś nadwyrężone niteczki,np.u alkoholików. "Częste lub bardzo obfite wymioty mogą spowodować podłużne pęknięcie błony śluzowej przełyku, a nawet żołądka. W takiej sytuacji dochodzi do wystąpienia zespołu Mallory'ego-Weissa. Bardzo często rozwija się on u osób nadużywających alkoholu lub chorych, u których pojawiają się bardzo gwałtowne wymioty (np. u pacjentów po chemioterapii)." Samo w sobie to peknięcie nie miałoby może aż takich skutków ale to serce mnie niepokoi. Wiesz,cukrzyca,wstawiona zastawka,samoistne nadciśnienie-to są czynniki ryzyka u taty. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Kto go tam wie;) A może ciągnął trzecią dobe dyżuru i zapomniał jak się nazywa. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Chyba ruflux , czy coś takiego...
Druga tura bez Bonżura...
|
Amigo,nie dokładnie refluks ale pewnie ma związek.
Tata mógł juz mieć nadszarpnięty ten przełyk ,przyszedł moment i pękło. Jak powszechnie wiadomo co złego często robi się nagle. |
No niestety. Wiem coś o tym...Miejmy nadzieję że wszystko skończy się pomyślnie...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |