Dla Ewy i Irminy :)

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
61 wiadomości Opcje
1234
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
No. Pada. Wczoraj padał, dzisiaj pada. Ale tylko na wieczór...Pada.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja znałam tylko jedną Irminę, grała ze mną w zespole, od tamtej pory w ogóle nie poznałam nikogo o takim imieniu. Nasza Irmina miała ksywkę Ledwa he he, takiego słówka zawsze używała, kiedy była padnięta po terningu he he. Nigdy nie mówiła "dziewczyny ledwo żyję", tylko zawsze, ale jestem ledwa he he W kazdym razie od tamtej pory nie poznałam żadnej Irminy.
Ja nie znałam żadnej. Same Agnieszki, Anie i Magdy - tych było najwięcej ;)
Nasza Wenus ma ksywkę, a właściwie zdrobnienie "Minka", prawda, że fajne?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
No. Pada. Wczoraj padał, dzisiaj pada. Ale tylko na wieczór...Pada.
Trzeba było przyjechać na święta do Polski ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
No. Pada. Wczoraj padał, dzisiaj pada. Ale tylko na wieczór...Pada.
Trzeba było przyjechać na święta do Polski ;))
??? Z kotem, z mamą? Przecież to już inwalidzi...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
Amigoland napisał/a
??? Z kotem, z mamą? Przecież to już inwalidzi...
Nie pomyślałam o Twojej mamie...
Z kotem to no problem, nawet jak już staruszka :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja znałam tylko jedną Irminę, grała ze mną w zespole, od tamtej pory w ogóle nie poznałam nikogo o takim imieniu. Nasza Irmina miała ksywkę Ledwa he he, takiego słówka zawsze używała, kiedy była padnięta po terningu he he. Nigdy nie mówiła "dziewczyny ledwo żyję", tylko zawsze, ale jestem ledwa he he W kazdym razie od tamtej pory nie poznałam żadnej Irminy.
Ja nie znałam żadnej. Same Agnieszki, Anie i Magdy - tych było najwięcej ;)
Nasza Wenus ma ksywkę, a właściwie zdrobnienie "Minka", prawda, że fajne?
Ja mówię na mojego wnusia Armina...Arminek, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
Amigoland napisał/a
Ja mówię na mojego wnusia Armina...Arminek, hehehe
O! To też nietypowe imię, nigdy o takim nie słyszałam. Fajne :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Jola
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Śnieg w Niemczech zapowiadali na północy i w...Alpach, hehehe. Witaj Jolu.

Jeśli o mnie chodzi, to śniegu mogłoby by nie być, albo tyle ile natura potrzebuje;)), za to mróz powinien potrzymać, bo "zjedzą" nas te owady, brrr....

Dzisiaj podczas rozmowy z siostrą przez kom., w kuchni na parapecie jeden z tych osobników "poszedł w stronę światła".;))

Fakt, że teraz jakby "śpiące" w ciągu dnia, ożywiają się pod wieczór, ale też nie jak latem.
Łatwo je wyłapać.
Niemniej są, i jest ich pełno.
Czasem drzwi od tarasu strach otworzyć, bo ściany, szklany sufit oblepione gadami.
I to się szybko nie skończy, skoro tak ciepło, mokro, wilgotno, niedaleko jeziorko...no niefajnie.


Ps.
Szybciej mogłabym z myszami czy szczurami w symbiozie, ale nie z "robakami"...chociaż co do szczurów to nie wiem, no ale nie mam na ich punkcie fobii, jak w przypadku "gada", który ma więcej niż 4 nogi.:(
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Śnieg w Niemczech zapowiadali na północy i w...Alpach, hehehe. Witaj Jolu.

Jeśli o mnie chodzi, to śniegu mogłoby by nie być, albo tyle ile natura potrzebuje;)), za to mróz powinien potrzymać, bo "zjedzą" nas te owady, brrr....

Dzisiaj podczas rozmowy z siostrą przez kom., w kuchni na parapecie jeden z tych osobników "poszedł w stronę światła".;))

Fakt, że teraz jakby "śpiące" w ciągu dnia, ożywiają się pod wieczór, ale też nie jak latem.
Łatwo je wyłapać.
Niemniej są, i jest ich pełno.
Czasem drzwi od tarasu strach otworzyć, bo ściany, szklany sufit oblepione gadami.
I to się szybko nie skończy, skoro tak ciepło, mokro, wilgotno, niedaleko jeziorko...no niefajnie.
U mnie też buszują Jolu. Tylko że one nie gryzą, ani nie bzyczą nocą...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Myślę Jola, że powinnaś założyć siatkę w oknie. Szczególnie, gdy nawet śpisz przy otwartym oknie - więc chociaż tam.
Z tego, co czytam, to te komary są dość niebezpieczne. Może też jakieś rośliny sobie zakupić do domu, które odstraszają komary? Taka doniczka z miętą chociażby - kto wie, czy też nie podziała na te tygrysie odstraszająco?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Myślę Jola, że powinnaś założyć siatkę w oknie. Szczególnie, gdy nawet śpisz przy otwartym oknie - więc chociaż tam.
Z tego, co czytam, to te komary są dość niebezpieczne. Może też jakieś rośliny sobie zakupić do domu, które odstraszają komary? Taka doniczka z miętą chociażby - kto wie, czy też nie podziała na te tygrysie odstraszająco?
Na komary tygrysie chyba najlepsza jest maść...Tygrysia, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
Amigoland napisał/a
Serenity napisał/a
Myślę Jola, że powinnaś założyć siatkę w oknie. Szczególnie, gdy nawet śpisz przy otwartym oknie - więc chociaż tam.
Z tego, co czytam, to te komary są dość niebezpieczne. Może też jakieś rośliny sobie zakupić do domu, które odstraszają komary? Taka doniczka z miętą chociażby - kto wie, czy też nie podziała na te tygrysie odstraszająco?
Na komary tygrysie chyba najlepsza jest maść...Tygrysia, hehehe
Śmierdzi na odległość...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
U mnie też buszują Jolu. Tylko że one nie gryzą, ani nie bzyczą nocą...

One po domu jakby w ogóle nie latały, chodzą po ścianie, oknie.
Niemniej czasem słyszę koło łóżka, jak już tylko lampka świeci, ale nie często, i cichutko bzyczy, może to przez ruch skrzydeł...a może moja podświadomość.

Chyba przyjdzie nam nauczyć się z nimi żyć.;)

Czytałam, że są opryski na larwy tych komarów, niemniej trudno z nimi "walczyć", żywotne są...zobaczymy.

Zmykam, trzeba odpocząć po świętach...:)))

Dobranoc Andrzeju...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Na komary tygrysie chyba najlepsza jest maść...Tygrysia, hehehe
Śmierdzi na odległość...

Heh, no to wątpię, by Jola chciała skorzystać ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
U mnie też buszują Jolu. Tylko że one nie gryzą, ani nie bzyczą nocą...

One po domu jakby w ogóle nie latały, chodzą po ścianie, oknie.
Niemniej czasem słyszę koło łóżka, jak już tylko lampka świeci, ale nie często, i cichutko bzyczy, może to przez ruch skrzydeł...a może moja podświadomość.

Chyba przyjdzie nam nauczyć się z nimi żyć.;)

Czytałam, że są opryski na larwy tych komarów, niemniej trudno z nimi "walczyć", żywotne są...zobaczymy.

Zmykam, trzeba odpocząć po świętach...:)))

Dobranoc Andrzeju...
Ale to dziwne że one się uchowały. Przecież tu były już mrozy...Dobranoc Jolu...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jak chronić się przed komarami tygrysimi?
Ze względu na zagrożenie dla zdrowia, jakie stanowią komary tygrysie, kluczowe jest zapobieganie ugryzieniom. Przed tymi insektami można chronić się, nosząc odpowiednią odzież w krajach ich występowania (zakrywającą jak największą powierzchnię skóry, w tym ręce i nogi) i unikając zbiorników wodnych. W celu odstraszania komarów zaleca się stosowanie repelentów zatwierdzonych przez EPA (Environmental Protection Agency), w tym środków z DEET, ikarydyną, IR3535, PMD, IBI-246 oraz olejkiem z eukaliptusa cytrynowego.

Zawsze warto też zabezpieczyć się przed owadami, poprzez użycie Przenośnego ultradźwiękowego urządzenia na komary Chicco, które wyposażone jest w specjalny klips, z którego pomocą można przyczepić urządzenie do paska.

https://www.medonet.pl/zdrowie,grozny-komar-tygrysi---wystepowanie--wyglad--przenoszone-choroby--ochrona-przed-komarami,artykul,1732221.html

Dobranoc Jolu :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Myślę Jola, że powinnaś założyć siatkę w oknie. Szczególnie, gdy nawet śpisz przy otwartym oknie - więc chociaż tam.
Z tego, co czytam, to te komary są dość niebezpieczne. Może też jakieś rośliny sobie zakupić do domu, które odstraszają komary? Taka doniczka z miętą chociażby - kto wie, czy też nie podziała na te tygrysie odstraszająco?

Hejka Sylwio, jeszcze na szybko, już różności próbowałam, one jakieś "inne", trudno się ich pozbyć, chyba że chemia, aerozole, preparaty do kontaktu...ale nie chcę tego nadużywać.
A do roślin mam wrażenie, że właśnie lgną...ale poczytam jeszcze.

Chyba moskitiera najlepszym rozwiązaniem, no ale ja często otwieram taras, no nie wiem, zobaczymy.

Teraz nie są groźnie, bo śpiące.
Ale latem perspektywa sąsiedztwa niepokojąca.

Natura się buntuje, zaburzyliśmy harmonię i są tego efekty..;)

Takich anomalii będzie coraz więcej...no ale nic nie "przebije" sztucznej pandemii.

Tu od 28 grudnia testy i maski już nawet dla zaszczepionych 3 dawką I ozdrowieńców, a kolejne dawki po 3 m-cach.

Szczepionki mają roczną datę ważności, termin tych z początku roku się kończy....stąd też "ciśnienie" i straszenie Omicronem.

Dobrej nocki.;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Dla Ewy i Irminy :)

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Jolka! Jarosław o tym mówił w 2015 roku, kiedy była fala migracji i o dziwo wtedy prawdę oczywistą głosił, że migranci przywożą do nas choroby, których my w Europie nie znamy he he
Są to przeważnie choroby układu trawiennego. Co najmniej 6...Można sobie wyguglować...
Druga tura bez Bonżura...
1234