Lothar. napisał/a
U nas koło zera i ma padać od środy >;) Ale pierwsza ślizgawica to dopust boży :) lakiernik i blacharz też musi jeść.


No...Córka kiedyś pracowała w dużej hurtowni części samochodowych. Jak widziała taką pogodę, to zawsze mówiła..."O cholera, ale jutro będzie roboty" hehehe
Druga tura bez Bonżura...