Przypominam sobie jak pojawiła się koleżanka z Narzeczonym i mój pies musiał być zamknięty bo do niego miał Ale >;)) No i sprawdziło się, miglanc pierwszej wody, a jaki bajerant, niestety głównie na słowach się kończyło pięknie wykorzystał jej rodzinę i żył sobie jej kosztem, a miała innego narzeczonego i tamten był porządniejszy i do niego pies nic nie miał >;)) Ale chyba nie porządność kusi panie >;P A przynajmniej we wczesnej młodości >;PPPP Ale historia smutnawa, rodzina "ustawiła" dziewczynę jak tylko mogła i się do tego przyssał pasożyt, chociaż żeby miał jakiś talent, żeby tym zarządzać, ale skąd, sprzedać i się dobrze bawić. Znałem całą rodzinę i co można zrobić, nic.
Cześć Wojtek. Witajcie Duszki. Jak na razie, w kraju już tak daleko zaawansowanym w genderyźmie, nie widzę toalet, dla 3,4,5...Czy 57-ej płci. Także w mediach co innego, a w realu co innego. Raz zażartowałem pytając się u nas jednej babki gdzie jest u nas toaleta dla trzeciej płci. Odpowiedziała że to trzeba zgłosić taką potrzebę do szefostwa firmy. Jak na razie nikt nie zgłosił. Czy to możliwe że w firmie która zatrudnia 800 osób nie znalazł/a chociażby jeden/a który/a zmienia płeć parę razy dziennie? Zgłoszenie takie wywołałoby na pewno spore zamieszanie. Bo nawet z przyczyn technicznych byłoby niemożliwe do wykonania...
W firmie jest jedna toaleta przy sali konferencyjnej, mała, gdzie znajdują się dwie kabiny. Męska i damska. Przedsionek z umywalką jest tak mały, że zmieszczą się tam maksymalnie 2 osoby. Jeszcze z 5 lat temu kobiety protestowały żeby faceci tam nie wchodzili jak zajęta jest toaleta damska. Szefostwo nie zareagowało na ten rozpaczliwy apel, hehehe
Andrzeju wyczytałem dawno temu w mądrej księdze >;P że niewolnikowi trzeba dać zajęcie żeby nie myślał o "głupotach" >;) A może nie chodziło to tylko o fizis, a jednak o psyche? Czy nie odciągają tak nas od rzeczy ważnych chcąc żebyśmy myśleli o pierdołach, płciach czy innych czerwonych pomysłach?
Andrzeju wyczytałem dawno temu w mądrej księdze >;P że niewolnikowi trzeba dać zajęcie żeby nie myślał o "głupotach" >;) A może nie chodziło to tylko o fizis, a jednak o psyche? Czy nie odciągają tak nas od rzeczy ważnych chcąc żebyśmy myśleli o pierdołach, płciach czy innych czerwonych pomysłach?
No pewnie że to są tematy zastępcze i takie pomysły tak są traktowane w firmach...Czyli z przymrużeniem oka, hehehe