Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
54 wiadomości Opcje
123
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
Doszedłem do wniosku że spotykani ludzie, są kamieniami milowymi na mojej Drodze. Ich postawy i filozofia życiowa i bagaż którym chcieli się podzielić. Więc ważnym jest aby rozmawiać i uzyskać osobisty kontakt, poza swą rolą życiową. Aby być człowiekiem, godnym usłyszeć prywatne przemyślenia. Dziś znów spróbuję, choć szanse mizerne >;))

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Kropelka
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
Witaj Kropelko >;)) Też rozmawiasz z ludźmi w celach edukacyjnych?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Jola
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Doszedłem do wniosku że spotykani ludzie, są kamieniami milowymi na mojej Drodze. Ich postawy i filozofia życiowa i bagaż którym chcieli się podzielić. Więc ważnym jest aby rozmawiać i uzyskać osobisty kontakt, poza swą rolą życiową. Aby być człowiekiem, godnym usłyszeć prywatne przemyślenia. Dziś znów spróbuję, choć szanse mizerne >;))


"Dziś znów spróbuję, choć szanse mizerne >;))"

Cierpienia młodego Wertera w wersji Alfo-Omegowej...;)))

A bardziej konkretnie?
"Tu", to znaczy gdzie?
Na tym forum, w tym wcieleniu;)), ogólnie?

Wiesz Wojtku, podobne refleksje mają jednak osoby, którym się wydaje, że posiadły mądrość ponad przeciętną, wszystkiego doświadczyły, mało tego, są znudzone "marnością życia", bo wszystko wiedzą lepiej.;)

Trąci lekkim nadęciem, sorry...

Gdybym znała osobę z takim podejściem w realu, raczej nie chciałabym z nią rozmawiać za dużo, a na pewno nie w kwestiach prywatnych.

Taką postawą, ty już na wstępie stawiasz siebie na piedestale wyroczni itp...także "dumaj" sobie ze swoim Ego.;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Amigoland
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Jola
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...

Oki, oki...nie mam nic do filozoficznych rozważań, sama lubię.;)))

Ale w przypadku naszego Myśliciela, "głębokie" to jest przede wszystkim jego Alfa-Omegowe EGO.😃



Ps.
Moje czasem też...:)):P

Witaj Andrzeju...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Amigoland
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...

Oki, oki...nie mam nic do filozoficznych rozważań, sama lubię.;)))

Ale w przypadku naszego Myśliciela, "głębokie" to jest przede wszystkim jego Alfa-Omegowe EGO.😃



Ps.
Moje czasem też...:)):P

Witaj Andrzeju...
Khm. Na forum jest większość kobiet. Sądzę że Wojtek sprowokował je...No każda metoda dobra,żeby dowiedzieć się ich zdania...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Jola
Amigoland napisał/a
Khm. Na forum jest większość kobiet. Sądzę że Wojtek sprowokował je...No każda metoda dobra,żeby dowiedzieć się ich zdania...

No to się dowiedział!😉

Ps.
Niemniej Wojtek zna moją Jędzowatość.;)))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Serenity
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Khm. Na forum jest większość kobiet. Sądzę że Wojtek sprowokował je...No każda metoda dobra,żeby dowiedzieć się ich zdania...

No to się dowiedział!😉

Ps.
Niemniej Wojtek zna moją Jędzowatość.;)))
 Chyba to jednak nie rozmowa, a ocena ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Kropelka
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Witaj Kropelko >;)) Też rozmawiasz z ludźmi w celach edukacyjnych?
Dzień dobry, zawsze napotkani ludzie albo nas czegoś uczą,albo my ich.
Niemal każdego dnia się czegoś uczę.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Jola napisał/a
Lothar. napisał/a
Doszedłem do wniosku że spotykani ludzie, są kamieniami milowymi na mojej Drodze. Ich postawy i filozofia życiowa i bagaż którym chcieli się podzielić. Więc ważnym jest aby rozmawiać i uzyskać osobisty kontakt, poza swą rolą życiową. Aby być człowiekiem, godnym usłyszeć prywatne przemyślenia. Dziś znów spróbuję, choć szanse mizerne >;))


"Dziś znów spróbuję, choć szanse mizerne >;))"

Cierpienia młodego Wertera w wersji Alfo-Omegowej...;)))

A bardziej konkretnie?
"Tu", to znaczy gdzie?
Na tym forum, w tym wcieleniu;)), ogólnie?

Wiesz Wojtku, podobne refleksje mają jednak osoby, którym się wydaje, że posiadły mądrość ponad przeciętną, wszystkiego doświadczyły, mało tego, są znudzone "marnością życia", bo wszystko wiedzą lepiej.;)

Trąci lekkim nadęciem, sorry...

Gdybym znała osobę z takim podejściem w realu, raczej nie chciałabym z nią rozmawiać za dużo, a na pewno nie w kwestiach prywatnych.

Taką postawą, ty już na wstępie stawiasz siebie na piedestale wyroczni itp...także "dumaj" sobie ze swoim Ego.;)
Witaj Jolu >;) To nawet zabawne >;P bo moje stwierdzenie:"Dziś znów spróbuję, choć szanse mizerne >;))" dotyczyło tego że ludzie są na różnych wysokościach Piramidy Masłowa i nie każdy ma ochotę innych ludzi ciągnąć w górę. A wybierałem się na rozmowy do właściciela sieci hurtowni hydraulicznych i byłem ciekawy jego umysłowości (jestem stary macant  ) Ale nie zawsze jest sposobność aby porozmawiać nieśpiesznie w stylu arabskim, aby się poznać, zanim przejdzie się do prozaiczności finansowych. Niemniej rozmawiałem z innymi ludźmi i dzień jest w ocenie zysków, nie strat >;)) Hmm :) zauważyłaś że każdy z nas coś wnosi, przez to kim się stał? >;PP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
A nie Andrzeju >;)) Wszak staram się nie oceniać i czasami, myśl niespecjalnie lotna, lub zupełnie hmm, trudna, pozwala zainspirować do głębokich przemyśleń, które mogą nam pomóc. Więc nie ma co pompować swego Ego bo to pułapka i warto pamiętać że... Cokolwiek masz, zostało ci dane.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
A nie Andrzeju >;)) Wszak staram się nie oceniać i czasami, myśl niespecjalnie lotna, lub zupełnie hmm, trudna, pozwala zainspirować do głębokich przemyśleń, które mogą nam pomóc. Więc nie ma co pompować swego Ego bo to pułapka i warto pamiętać że... Cokolwiek masz, zostało ci dane.
Sadzę że ocenianie to nie jest zła rzecz. Od dziecka jesteśmy oceniani...Jak się rozwijamy, uczymy...Oceny mobilizują...Tak przynajmniej mi się wydaje...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
A nie Andrzeju >;)) Wszak staram się nie oceniać i czasami, myśl niespecjalnie lotna, lub zupełnie hmm, trudna, pozwala zainspirować do głębokich przemyśleń, które mogą nam pomóc. Więc nie ma co pompować swego Ego bo to pułapka i warto pamiętać że... Cokolwiek masz, zostało ci dane.
Coś kręcisz, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Jola napisał/a
Amigoland napisał/a
Khm. Na forum jest większość kobiet. Sądzę że Wojtek sprowokował je...No każda metoda dobra,żeby dowiedzieć się ich zdania...

No to się dowiedział!😉

Ps.
Niemniej Wojtek zna moją Jędzowatość.;)))
 Chyba to jednak nie rozmowa, a ocena ;))
Witaj Serenko >;)) A wiesz że zainspirowały mnie Testy Rorschacha gdzie każdy widzi co innego. Więc jak użyjemy pewnej wieloznaczności w wypowiedzi, to odpowiedź jest emanacją struktury osobowości i nastawienia >;PP Załóżmy że przychodzisz do pracy, uśmiechasz się promiennie i mówisz... cóż za wspaniałe białe święta mieliśmy >;P A reakcja współpracowników będzie ciekawą sprawą, bo każdy powie coś ciekawego o swoim nastawieniu do życia >;)))

Karta oceny stosunku do kobiecości >;P



Dla mnie to tańczące dziewczyny, w tańcu dotykające si pośladkami, muszą się lubić jak sobie pozwalają na poufałości, choć się do siebie nie uśmiechają, czuję jakąś różnice interesów przy sympatii :) Może siostry mają różnicę poglądów? To prawie jak wróżby
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
A nie Andrzeju >;)) Wszak staram się nie oceniać i czasami, myśl niespecjalnie lotna, lub zupełnie hmm, trudna, pozwala zainspirować do głębokich przemyśleń, które mogą nam pomóc. Więc nie ma co pompować swego Ego bo to pułapka i warto pamiętać że... Cokolwiek masz, zostało ci dane.
Coś kręcisz, hehehe
Cały czas się uczę Andrzeju >;)) A jestem "cichy i pokornego serca".... do czasu >;PPP
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
A nie Andrzeju >;)) Wszak staram się nie oceniać i czasami, myśl niespecjalnie lotna, lub zupełnie hmm, trudna, pozwala zainspirować do głębokich przemyśleń, które mogą nam pomóc. Więc nie ma co pompować swego Ego bo to pułapka i warto pamiętać że... Cokolwiek masz, zostało ci dane.
Coś kręcisz, hehehe
Cały czas się uczę Andrzeju >;)) A jestem "cichy i pokornego serca".... do czasu >;PPP
Typowy skorpion, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
A nie Andrzeju >;)) Wszak staram się nie oceniać i czasami, myśl niespecjalnie lotna, lub zupełnie hmm, trudna, pozwala zainspirować do głębokich przemyśleń, które mogą nam pomóc. Więc nie ma co pompować swego Ego bo to pułapka i warto pamiętać że... Cokolwiek masz, zostało ci dane.
Sadzę że ocenianie to nie jest zła rzecz. Od dziecka jesteśmy oceniani...Jak się rozwijamy, uczymy...Oceny mobilizują...Tak przynajmniej mi się wydaje...
Taaak :) ale... jak oceniłeś to już dokonałeś wyborów Andrzeju, to nie autko gdzie, prawo, lewo, lub prosto, warto się wstrzymać, booo będziemy już postrzegać sprawy poprzez swoje oceny, i bronić ocen nawet jak mogą być błędne? Czy powinienem się bronić przed oceną Oli? >;P Wszak może mieć racje i obraz alfy i omegi, nie był początkiem i końcem Uroborosa a tylko napompowanym Ego >;)) No dobrze dość żartów z Joli

Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Kropelka
Kropelka napisał/a
Lothar. napisał/a
Witaj Kropelko >;)) Też rozmawiasz z ludźmi w celach edukacyjnych?
Dzień dobry, zawsze napotkani ludzie albo nas czegoś uczą,albo my ich.
Niemal każdego dnia się czegoś uczę.
Jesteś silna Kropelko >;) Pomimo trudności nie tracisz chartu ducha :) Ciekawe czego chciałaś się nauczyć jak wybierałaś się na Ziemię? Podobnież to ograniczenia mają nas rozwijać i czym ktoś odważniejszy, to się więcej dzieje >;)) Czasami z tej odwagi to bym się schował i po relaksował i... niczego nie nauczył
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Czego przyszedłem się tu nauczyć? Jak rozwinąć? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Witaj Jolu. Nie wiem jak zrozumiałaś wątek Wojtka. Ja go zrozumiałem inaczej. Wiem co cię wytrąciło z równowagi...Te..."choć szanse są mizerne" . Hehehe. Czyli Wojtek założył już z góry, że nie otrzyma prawidłowej odpowiedzi. Wątek jest tak głęboki, że odpowiedzi prawidłowej nie będzie. Bo każdy ma swoją odpowiedź, która nie koniecznie musi się pokrywać z przemyśleniami Wojtka...I tu jest pies pogrzebany...
A nie Andrzeju >;)) Wszak staram się nie oceniać i czasami, myśl niespecjalnie lotna, lub zupełnie hmm, trudna, pozwala zainspirować do głębokich przemyśleń, które mogą nam pomóc. Więc nie ma co pompować swego Ego bo to pułapka i warto pamiętać że... Cokolwiek masz, zostało ci dane.
Sadzę że ocenianie to nie jest zła rzecz. Od dziecka jesteśmy oceniani...Jak się rozwijamy, uczymy...Oceny mobilizują...Tak przynajmniej mi się wydaje...
Taaak :) ale... jak oceniłeś to już dokonałeś wyborów Andrzeju, to nie autko gdzie, prawo, lewo, lub prosto, warto się wstrzymać, booo będziemy już postrzegać sprawy poprzez swoje oceny, i bronić ocen nawet jak mogą być błędne? Czy powinienem się bronić przed oceną Oli? >;P Wszak może mieć racje i obraz alfy i omegi, nie był początkiem i końcem Uroborosa a tylko napompowanym Ego >;)) No dobrze dość żartów z Joli

Zapomniałeś o parkowaniu tyłem...Wojtek...
Druga tura bez Bonżura...
123