Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
To nie takie proste, odrzucić to czym się nasiąkło przez tyle lat. Dziś pan Profesor uraczył mnie opowieścią jak to nieszczepieni zarażają szczepionych. Byłem pod wrażeniem >;))
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Pamiętam jak dawno temu wyczytałem że Witkacy miał wykształcenie niepubliczne i miałem mieszane uczucia. A teraz się zastanawiam czy wróci tajne nauczanie po domach, jak "za niemca" >;))
Młody Witkiewicz otrzymał wyjątkowe wykształcenie. Jego ojciec był zwolennikiem bezprzymusowego wychowania. Nie posłał syna do szkoły, ale uczył go sam, bądź z pomocą przyjaciół- nieżadko wybitnych specjalistów. W tych czasach Stanisław Witkiewicz cieszył się w społeczeństwie ogromnym autorytetem. W jego domu gościła elita intelektualna ówczesnej Polski. Wychowujący się w takim środowisku młody Witkiewicz już w młodym wieku zaczął wykazywać liczne zdolności (m.in. pierwsze próby dramatyczne, malarskie, czy pierwsze rozprawki filozoficzne) W 1903 r. zdał maturę eksternistycznie. Następnie odbył podróż po Europie. W Monachium zachwyciło go malarstwo Boecklina. W 1905 r. zaczął wbrew woli ojca studia na krakowskiej ASP. Uczył się u Jana Stanisławskiego. Przerwał studia w 1906 r. i podjął prywatne lekcje u Władysława Ślewińskiego. Przełomowym momętem dla twórczości Witkacego był wyjazd do Paryż. Tam zetknął się z nowymi nurtami w sztuce p.w. zachwycili go Gaugain i Picasso. Po powrocie wznowił studia na ASP, tym razem w pracowni Mehoffera. W 1909 r. rozpoczyna się jego romans ze starszą o 10 lat znaną aktorką Ireną Solską. Jego przyjaciółmi w tamtym okresie byli m.in. pisarz Tadeusz Miciński, kompozytor Karol Szymanowski, a także jego ruwieśnicy którzy dopiero mieli zdobyć sławę: Bronisław Malinowski- późniejszy słynny etnolog, profesor uniwersytetu londyńskiego, oraz Leon Chwistek- malarz, teoretyk sztuki i logik o którym pisał Witkacy, że "Z Bertrandem Russellem mówili sobie per 'my darling'."(1) Ten okres swego życia opisuje Witkacy w powieści "622 upadki Bunga, czyli Demoniczna Kobieta". I. Solska to pani Akne- tytułowa demoniczna kobieta, B. Malinowski to książe Newermore, L. Chwistek kryje się pod postacią barona Brummela, T. Miciński to Mag Childeryk, zaś książkowy Tymbeusz zawdzięcza swoje rysy młodopolski poeta i dramatopisaż T. Szymberski. Sam Witkacy to oczywiście Bungo. Warto powiedzieć, że choć powieść zawiera wątki autobiograficzne, napewno nie należy jej traktować jako opisu rzeczywistych zdażeń. Są to tak naprawdę wydarzenia przetworzone przez nieograniczoną wyobraźnie i specyficzne poczucie chumoru Witkacego. Np. utwór który czyta Tymbeusz powstał z przypadkowo wylosowanych zdań rzeczywistego, bardzo niezrozumiałego dramatu Szymberskiego. Warto też napisać parę słów na temat stosunków z ojcem. Posuwająca się choroba Stanisława Witkiewicza zmusiła go do wyjazdu do Lovrany- znanego uzdrowiska. Tam też pozostał do śmierci w 1915 r. Witkacy często go odwiedzał, ale przedewszystkim pisali do siebie wiele listów. Stanowią one teraz doskonałe źródło na temat przemyśleń Witkacego z tamtego okresu. Niestety zachowały się tylok listy pisane przez Stanisława Witkiewicza. Swoje listy do ojca Witkacy spalił. Trzeba powiedzieć, iż sam Witkacy, choć bardzo cenił ojca, czuł się przytłoczony jego osobą. Bał się, iż nie podoła jego ogromnym wymaganią, że nigdy mu nie dorówna. To oraz bużliwy romans z Solską wpłynęły na fatalny stan psychiczny artysty. Jego przyjaciele, widząc wzrastającą depresję, namówili go do leczenia u psychiatry. Terapia wykazała zbytnie uzależnienie od ojca i obawe przed usamodzielnieniem. Witkacy był niezadowolony z samej terapii, jednak wyniósł z niej zainteresowanie psychoanalizą, o której pisał później w "Niemytych duszach". Poza tym stwierdzenie tzw. syndromu embriona sprawiło iż postanowił raz na zawsze uniezależnić się od ojca. Przyjmuje pseudonim Witkacy, powstały ze słów Ignacy i Witkiewicz, co ma go od ojca odróżniać. Do końca życia denerwowało go, gdy pisano o nim Stanisław Witkiewicz, a nie Stanisław Ignacy, lub Witkacy. Poza tym kończy wreszcie romans z Solską i zaręcza się z Jadwigą Janczewską. Związek ten nie był udany i skończył się tragicznie. Witkacy był ciągle zazdrosny o narzeczoną. Posądzał ją o romans z Szymanowskim. Poza tym Janczewska nie mogła znieść jego ciągłych zmian nastroju i wielkich wymagań jakie wobec niej stawiał. Po roku znajomości popełniła samobójstwo. Nigdy nie dowiemy się na pewno co ją ostatecznie do tego skłoniło i jak wielki wpływ miała tu znajomość z Witkacym. On sam załamał się będąc przekonany o swojej winie. Na dodatek w Zakopanem coraz głośniej plotkowano na ten temat i wkrótce zaczęła panować opinia, że to młody Witkiewicz był przyczyną śmieci Janczewskiej. Bronisław Malinowski, bojąc się o przyjaciela, który coraz częściej myślał o samobójstwie, postanowił zabrać go na organizowaną właśnie wyprawę naukową do Australii. Witkacy pojechał jako rysownik i fotograf. Choć był oczarowany tropikami, jego stan psychiczny, był bardzo zły. "Tylko rozpacz najgorsza i bezsens widzenia tej piękności. Ona tego nie widzi - a ja nie jestem artystą "(2) pisał. Podróż do tropików stała się inspiracją dla wielu późniejszych obrazów, a także powieści "Pożegnanie jesieni". Wyprawa została przerwana wybuchem wojny. Witkacy trafił do Rosji. Okres rosyjski w życiu Witkacego jest najbardziej tajemniczym, a zarazem ma ogromny wpływ na całom jego późniejszą twórzczość. |
Wwitkacy to kiedys był mój idol no ale teraz patrzę inaczej,lubił sobie przyćpać i patrzę na niego jak na ćpuna;) Mial ciekawe słownictwo w swoich książkach i sztukach teatralnych i ciekawe prace malowane pod wpływem narko(w rogu obrazu zazwyczaj notował ile czego wziął;)). Ale też wiem,że ze szkoła czy bez szkoły jak ktoś ma predyspozycje to będzie doibrym malarzem czy pisarzem;) |
Powinniśmy mieć jakieś wspólne korzenie intelektualno/kulturalne, więc też jakieś wspólne podstawy, literaturę, matmę? >;P
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Niger przed przewrotem. Waluta- Frank Język urzędowy-francuski. Niger po przewrocie.. Waluta-Rubel Język urzędowy-rosyjski. ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Życzę ci Tuska Ewka...Z całego serca. I unii wszechmogącej I kacapów za nią stojącej. A wtedy dobrobyt spłynie. Na polskiej krainie.
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Ja to tam pamiętam jak w zamachu zginął policjant na stacji Shell i się zastanawialiśmy czy to nie był odwet za zabicie działaczy w Nigerii, więc to wcale nie jest takie zabawne.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A Pendolino będzie mknęło na Sybir nieprzerwanie. Wioząc Polaków na zesłanie. Ci w zachodnim zaborze, będą mieszkać w oborze. Spełni się marzenie Bismarcka, a Polak nie będzie miał wrzucić co do garnka. Wszystkie plony ziemi będą szły na zachód i wschód. Jedna armia, armia czerwona, od Władywostoku aż do Portugali. Będzie pilnować porządku...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
To tragiczne Wojtek. Jeszcze nie jeden policjant zginie, na polskiej krainie.
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
A co ty bierzesz pod uwagę?
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Elektorat buduje się latami. To muszą być znane, zaufane twarze. Konfederacja jest już tyle lat w polityce. Co prawda ich akcje idą w górę, ale to jeszcze za mało...
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
No przecież ja nie miałem na myśli układu pomagdalenkowego. Tylko tak ogólnie. Np. Prof. Hałat, tylko że szkoda że odszedł za wcześnie...
Druga tura bez Bonżura...
|
Jak mówił Pitoń, w Polsce są setki ugrupowań, zrzeszeń, chcących zmian. W pojedynkę nie mają szans. Ale razem usiąść do stołu i zjednoczyć się, wypracować wspólną jakąś linię. To już przekracza ich możliwości...
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Free forum by Nabble | Edit this page |