Coś dziwnego mi sie przytrafiło;)

[michalina]

Od dawien dawna nie zaglądałam na pocztę i dziś tam weszłam by odpisać Joli i znalazłam starego maila,którego wysłał do mnie Wojtek z 9.04.2024 roku.
Ponieważ jestem komputerową analfabetką to nie zauważyłam tego maila,on byl gdzies tak z boku i nawet myślałam,że Jola nie napisała bo nie mogłam odnaleźć jej maili.W mailu Wojtka był jego nr telefonu i cos o tym,z e się chcialam z nim skontaktować.
Pewnie chodziło o horoskop ale on zamiast dac znać że wysłał maila to nie dał znać i nawet tego nie przeczytałam.
A przecież bym mu zrobiła ten horoskop.... Cóż,widać tak miało być.
Już się nie pożegnam z Wojtkiem ani z nim nie pogadam .
Smutno mi się jakos zrobiło.

[Jola]

michalina napisał/a

Od dawien dawna nie zaglądałam na pocztę i dziś tam weszłam by odpisać Joli i znalazłam starego maila,którego wysłał do mnie Wojtek z 9.04.2024 roku.
Ponieważ jestem komputerową analfabetką to nie zauważyłam tego maila,on byl gdzies tak z boku i nawet myślałam,że Jola nie napisała bo nie mogłam odnaleźć jej maili.W mailu Wojtka był jego nr telefonu i cos o tym,z e się chcialam z nim skontaktować.
Pewnie chodziło o horoskop ale on zamiast dac znać że wysłał maila to nie dał znać i nawet tego nie przeczytałam.
A przecież bym mu zrobiła ten horoskop.... Cóż,widać tak miało być.
Już się nie pożegnam z Wojtkiem ani z nim nie pogadam .
Smutno mi się jakos zrobiło.

O losie, co za sytuacja.

Skoro Wojtek napisał do ciebie bez uprzedzenia na forum, to chyba faktycznie chciał ten horoskop, a z wiadomych przyczyn zależało mu na dyskrecji.

Od kiedy nie ma Wojtka na forum?

[Jola]

A ja czasem sobie tak myślę, jak z człowiekiem już jest bardzo źle, to bliskie otoczenie kończy jego sprawy.
Np. likwiduje nr telefonu, znikają dane z komputera, a może przed pójściem do szpitala on sam usunął 'wrażliwe' dla siebie dane.

Niemniej gdyby mu się polepszyło, a bliscy się pospieszyli, to on może szukałby kontaktu z kimś z forum, żeby zasygnalizować, że jest i ma się dobrze.

Czy to możliwe?

[Jola]

Zerknęłam, Wojtka nie ma od grudnia 2024, przestał pisać przed świętami.

[Jola]

Może to nie przypadek, że trafiłaś na tego maila, kontakt ze mną miał ci to umożliwić.

Ja po wielu latach w De poznaję mężczyznę o imieniu Lothar.

Może to coś znaczy, a może na siłę dopatruję się jakichś znaków...hmm...

Nie jestem przekonana czy powinno się stawiać w ten sposób karty, ale może warto zapytać czy Wojtek jest wśród nas?
A może jest jakiś inny biało-magiczny sposób?
Rety, rety...

[michalina]

Jola napisał/a

michalina napisał/a

Od dawien dawna nie zaglądałam na pocztę i dziś tam weszłam by odpisać Joli i znalazłam starego maila,którego wysłał do mnie Wojtek z 9.04.2024 roku.
Ponieważ jestem komputerową analfabetką to nie zauważyłam tego maila,on byl gdzies tak z boku i nawet myślałam,że Jola nie napisała bo nie mogłam odnaleźć jej maili.W mailu Wojtka był jego nr telefonu i cos o tym,z e się chcialam z nim skontaktować.
Pewnie chodziło o horoskop ale on zamiast dac znać że wysłał maila to nie dał znać i nawet tego nie przeczytałam.
A przecież bym mu zrobiła ten horoskop.... Cóż,widać tak miało być.
Już się nie pożegnam z Wojtkiem ani z nim nie pogadam .
Smutno mi się jakos zrobiło.

O losie, co za sytuacja.

Skoro Wojtek napisał do ciebie bez uprzedzenia na forum, to chyba faktycznie chciał ten horoskop, a z wiadomych przyczyn zależało mu na dyskrecji.

Od kiedy nie ma Wojtka na forum?

Od 8 grudnia...
A potem ,po 9.04 też nic nie dawał znaku ze coś napisał na maila.

[michalina]

Jola napisał/a

A ja czasem sobie tak myślę, jak z człowiekiem już jest bardzo źle, to bliskie otoczenie kończy jego sprawy.
Np. likwiduje nr telefonu, znikają dane z komputera, a może przed pójściem do szpitala on sam usunął 'wrażliwe' dla siebie dane.

Niemniej gdyby mu się polepszyło, a bliscy się pospieszyli, to on może szukałby kontaktu z kimś z forum, żeby zasygnalizować, że jest i ma się dobrze.

Czy to możliwe?

Myślę Jolu,że na pewno by się do nas odezwał.
Przecież od kilkunastu lat spędzał tu mnóstwo czasu.

[michalina]

Jola napisał/a

Może to nie przypadek, że trafiłaś na tego maila, kontakt ze mną miał ci to umożliwić.

Ja po wielu latach w De poznaję mężczyznę o imieniu Lothar.

Może to coś znaczy, a może na siłę dopatruję się jakichś znaków...hmm...

Nie jestem przekonana czy powinno się stawiać w ten sposób karty, ale może warto zapytać czy Wojtek jest wśród nas?
A może jest jakiś inny biało-magiczny sposób?
Rety, rety...

Mam przeczucie,że go juz nie ma.
No chyba,że był botem jak sugerował Drapak ale wiem,że nie był bo Kropelka miała z nim kontakt telefoniczny i to był realny człowiek.
Kurczę,poczułam się jakbym dostała zaproszenie do świata duchów
Wojtek nie znosił Kościoła ale odpalę mu świeczkę i sie pomodlę ,tak poczułam .
Może to właśnie dziś jest dzień że miałam odczytac tego maila....z zaświatów jakby.

[michalina]

Jola napisał/a

Może to nie przypadek, że trafiłaś na tego maila, kontakt ze mną miał ci to umożliwić.

Ja po wielu latach w De poznaję mężczyznę o imieniu Lothar.

Może to coś znaczy, a może na siłę dopatruję się jakichś znaków...hmm...

Nie jestem przekonana czy powinno się stawiać w ten sposób karty, ale może warto zapytać czy Wojtek jest wśród nas?
A może jest jakiś inny biało-magiczny sposób?
Rety, rety...

A wiesz Jolu,w sumie to ciekawa zbieżność,jakaś jungowska synchronizacja czy coś?
Ty poznałaś jakiegoś Lothara a ja po półtora roku odczytałam maila;))

[brunetka.]

Hej Michalinko.:)* Szkoda że nie zauważyłaś tego maila. Ale dziewczyny ja myślę że Wojtek jest w śpiączce i tego się trzymam.:)

[Jola]

michalina napisał/a

Myślę Jolu,że na pewno by się do nas odezwał.
Przecież od kilkunastu lat spędzał tu mnóstwo czasu.

Wierzę, że na pewno by chciał, a może chce tylko usunął wszelkie kontakty?

No wiesz, może był świadom, że wizyta w szpitalu może się różnie zakończyć i wszystko wykasował, albo bliscy pośpiesznie mu w tym pomogli?

Ja naprawdę dopuszczam taką ewentualność...:)

[Jola]

brunetka. napisał/a

Hej Michalinko.:)* Szkoda że nie zauważyłaś tego maila. Ale dziewczyny ja myślę że Wojtek jest w śpiączce i tego się trzymam.:)

A ja wręcz myślę, że się obudził i szuka kontaktu, tylko jak skoro wszystko wykasował?:)

Rety, rety...:)

[Jola]

Michalinko, a ja tylko inf, że wysłałam ci mail o 19:37 i 19:40...nic pilnego, ale to tak, żebyś w swobodnej chwili zajrzała.:)), abyś w ogóle dostrzegła, że tam są...😀

[michalina]

Jola napisał/a

Michalinko, a ja tylko inf, że wysłałam ci mail o 19:37 i 19:40...nic pilnego, ale to tak, żebyś w swobodnej chwili zajrzała.:)), abyś w ogóle dostrzegła, że tam są...😀

Zajrzałam Joluś i odpisałam;))
Teraz jak wiem,że korespondujemy to zaglądam;))

[Jola]

michalina napisał/a

Zajrzałam Joluś i odpisałam;))
Teraz jak wiem,że korespondujemy to zaglądam;))

😅, jak się spotkamy, to ci ustawię powiadomienia w telefonie.:))), żartuję...tylko jeśli będziesz chciała...:)

[michalina]

brunetka. napisał/a

Hej Michalinko.:)* Szkoda że nie zauważyłaś tego maila. Ale dziewczyny ja myślę że Wojtek jest w śpiączce i tego się trzymam.:)

Miejmy nadzieję Brunetko że jednak żyje.
Chciałabym z nim pogadać czasem.
Moim zdaniem był dobrym obserwatorem ale miał tez intuicję i wcześniej wyłapywał pewne sprawy niz inni,tak zauważyłam.
Dziwny był czasem ale to był jego urok;))

[michalina]

Jola napisał/a

michalina napisał/a

Myślę Jolu,że na pewno by się do nas odezwał.
Przecież od kilkunastu lat spędzał tu mnóstwo czasu.

Wierzę, że na pewno by chciał, a może chce tylko usunął wszelkie kontakty?

No wiesz, może był świadom, że wizyta w szpitalu może się różnie zakończyć i wszystko wykasował, albo bliscy pośpiesznie mu w tym pomogli?

Ja naprawdę dopuszczam taką ewentualność...:)

Jolu ale na forum to by trafił,wystarczy wygooglować Magiczna Kawiarenka i by nas znalazł.

[michalina]

Jola napisał/a

michalina napisał/a

Zajrzałam Joluś i odpisałam;))
Teraz jak wiem,że korespondujemy to zaglądam;))

😅, jak się spotkamy, to ci ustawię powiadomienia w telefonie.:))), żartuję...tylko jeśli będziesz chciała...:)

Ok,ja mało korzystam z telefonu ;))

[Jola]

michalina napisał/a

Jolu ale na forum to by trafił,wystarczy wygooglować Magiczna Kawiarenka i by nas znalazł.

Ożeszzz, i ja o tym nie pomyślałam...🙈:))

No to wytrąciłaś mi argumenty za, teraz to tylko, lub aż  wiara mi pozostała.:)

[brunetka.]

Michalinko operację miał poważną i powikłania mogły być poważne , wszystko się mogło zdarzyć, śpiączka, utrata pamięci to wszystko mogło zadziałać, ale ruda wiedziała może że jest na forum mogła coś napisać. To był wodzirej tego forum.:)