Szkoda,że się Ruda nie odezwała. Może nie pomyślał,że coś się nagle może stać. |
|
Dobra Dziewczyny,idę spać;))
Dobrej nocki wszystkim:)) Może mi się przyśni Wojtek i coś powie ![]() |
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
A czy Ruda istniała naprawdę? Nawet jeśli, to mogła nie być wtajemniczona w forumowe zabawy Wojtka. Też tak uważam, że nie pomyślał o tym, albo nie dopuszczał takiej myśli...ale to tak szybko w sumie, pisał na forum, poszedł do szpitala i nagle cisza...
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Też tak myślę szkoda, zresztą Wojtek nie był przygotowany na dłuższą nieobecność na forum. Brakuje go jak diabli...
Kolorowych Michalinko.:)* |
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Pozdrów go od nas :)) Dobrej nocki :)
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
Oj brakuje, nawet nie przypuszczałam, że tak bardzo zważywszy na znajomość wyłącznie internetową, niemniej spędziliśmy tu kawał czasu na przeróżnych dysputach, daliśmy się poznać... Ja też już zmykam Brunetko, super, że zajrzałaś, życzę poukładania twoich spraw.:) No i pamiętaj o nas.:) Dobrej nocki.:)
|
|
Do końca życia nie zapomnę o wszystkich magicznych.:)* Ty też zaglądaj .:)
Kolorowych Jolu.:) |
|
Administrator
|
Do 7 grudnia był z nim kontakt. 8 grudnia miał być w szpitalu.
I już nie było z nim kontaktu. Żadnego... Pozdrawiam wszystkich w tym wątku :)
|
Pozdrowionka Sarenko i dla Ciebie:)) |
|
Pozdrawiam wieczorowo dziewczyny.:)**
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
3:33, pozdrawiam Sylwio, pozdrawiam wszystkich.:)
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Smutne to wszystko.... Znikają ludzie w realu, znikają i w sieci. I o ile w realu wiemy co się wydarzyło, dlaczego ktoś podszedł, to w necie możemy snuć tylko domysły. Nick 'Lothar" dla mnie na zawsze pozostanie "Lotkiem" ...
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Dziękuję Michalinko ;) Coś wyczytałam, że też będziesz nad morzem (naszym polskim) niebawem. Ja wyczarowuję pogodę bo też będę od soboty 9 sierpnia do soboty 16 sierpnia :)
Wprawdzie nie w Gdańsku i okolicach, ale pogoda raczej ta sama, więc możemy razem poczarować
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez brunetka.
:* Brunetko
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Jola
Godzina duchów Jolu? ![]() Miałam ostatnio tel. z Wawy (stacjonarny). Bardzo upierdliwy, bo nie odbierałam, zajęta pracą a wydzwaniał co godzinę dosłownie. Jak w końcu odebrałam, to okazało się, że z mennicy, bo zamówiłam jakąś monetę i chcieli mi wcisnąć następne do kolekcji ;)) Przyznam, że w ułamku sekundy przeszło mi przez myśl, że...Warszawa, Wojtek...
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Wenus
No tak "Lotek" tylko Ty go tak nazywałaś Wenus :) Czasem i w sieci ludzie wiedzą, gdy ktoś odchodzi (z tego świata) Zależy, jak ktoś zadba o to, by powiadomić również tych wirtualnych znajomych. Szkoda, że Wojtek o tym nie pomyślał ![]() Jakiekolwiek info byłoby na wagę złota... Jakiekolwiek...nawet bez hasła, bez rejestracji - na Shoutboxie
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
:)) Może go w końcu 'ściągniemy', swoimi myślami.:) Gdziekolwiek jest niech mu będzie jak najlepiej...
|
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Może Wojtek sam nie spodziewał się, że to się tak szybko potoczy. Z drugiej strony Sylwio, trudno wymagać, aby osoba 'odchodząca', zadbała o poinformowanie kogoś ze światka wirtualnego. W takiej chwili człowiek jest skupiony głównie na sobie i swoich najbliższych. 'Zabezpieczać się ' w ten sposób, zwłaszcza, gdy istnieją przesłanki, że jest bardzo źle, to dla niektórych jak poddanie się. Wojtek raczej nie chciał się poddać...
|
|
Cześć dziewczyny.:)* A ja wciąż mam nadzieję że może któregoś pięknego dnia WW się zjawi , mówi się "nadzieja umiera ostatnia"
Pozdrawiam wszystkich .:) |
Może i tak Brunetko... A może Wojtek żyje i ma się dobrze, a nie udziela się już, bo ma jakieś swoje powody, z których nie chce się nikomu tłumaczyć. Jakby nie było, może czas pozwolić Wojtkowi odejść ...i nie rozkminiać...:) Witaj Brunetko...:)
|
| Free forum by Nabble | Edit this page |
