Byłam grzeczną dziewczynką,i co ze mnie wyrosło he he

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Kawusia napisał/a

Dziewczyny tak czy tak schodzimy w to życie i dostajemy nowy avatar,zabierają nam pamięć,by uczyć się na nowo.Dzieci dopóki nie pójdą do komunii ,bardzo dużo pamiętają,i można się od nich uczyć,ale oczywiście rodzicom się wydaje ze pozjadali wszystkie rozumy.Mam nadzieję że ta transformacja zmieni to,i w końcu ludzkość uwolni się z kajdanów,które sami sobie założyliśmy.Wystarczy byśmy kochały swoje dzieci i miały do nich zaufanie,a one będą szły swoją drogą,i robiły to, do czego zostały powołane.Pamiętajmy też, że być może nasze dzieci są z rodziny bratnich dusz,i kiedyś byłyśmy z nimi odwrotnych relacjach,kiedy one były naszymi rodzicami.Tak często się zdarza.Dlatego często dzieci póki pamiętają chcą przekazać jak najwięcej swoim rodzicom.CZęsto kryształowe dzieci ,które reinkarnowały na innych planetach,buntują się,bo pamiętają że nikt ich nie zmuszał do religii ,do życia w systemie,do niewolniczej pracy itd...Oczywiście odbiera się im pamięć,kościół szczególnie dba o to,ale nie można im zabrać duszy,bo to kiedyś się przypomni.W tym czasie na ziemi jest dużo wyjątkowych dusz,które mają nam pomóc przejść przez to,może właśnie Twoje dziecko jest jednym z tych osób,może ty...

Kawusiu racja,byłam ślepa i mocno osadzona w systemie ,zamiast się uczyc od dziecka to go chciałam na siłę wcisnąć w jakieś ramki a on ma taka naturę,że to jest niemozliwe:)
Jak wiesz ocknęłam się dopiero w 2012,dla mnie  to był przełomowy rok:))
Nasze dzieci są coraz mądrzejsze a rolą rodziców jest akceptacja :))

[Sylwia]

michalina napisał/a

Zauważyłam,że facet sprzedawca dobrze doradzi ciuszka ale kobieta niestety chce tylko sprzedać i obojętne jej jak kobieta wyglada.
Choć czasem się zdarzy miła,młoda dziewczyna która szczerze doradzi:)Jednak lepiej polegać na sobie.

Mnie ostatnio coraz częściej zdarza się, że kobiety mnie się pytają, gdy wychodzą z przymierzalni;)
Ostatnio jedna taka trochę puszysta wyszła w sukience, która była wybitnie dla osoby szczupłej. I pyta się mnie, czy ją ta sukienka nie pogrubia?;)))
Powiedziałam jej prawdę i doradziłam, by wybrała raczej coś prostego, bez zmarszczeń. Nie wiem, czy w ostateczności wybrała coś innego, bo długo nie zabawiłam w tym sklepie;)

[michalina]

Sylwia napisał/a

michalina napisał/a

Zauważyłam,że facet sprzedawca dobrze doradzi ciuszka ale kobieta niestety chce tylko sprzedać i obojętne jej jak kobieta wyglada.
Choć czasem się zdarzy miła,młoda dziewczyna która szczerze doradzi:)Jednak lepiej polegać na sobie.

Mnie ostatnio coraz częściej zdarza się, że kobiety mnie się pytają, gdy wychodzą z przymierzalni;)
Ostatnio jedna taka trochę puszysta wyszła w sukience, która była wybitnie dla osoby szczupłej. I pyta się mnie, czy ją ta sukienka nie pogrubia?;)))
Powiedziałam jej prawdę i doradziłam, by wybrała raczej coś prostego, bez zmarszczeń. Nie wiem, czy w ostateczności wybrała coś innego, bo długo nie zabawiłam w tym sklepie;)

Dobrze zrobiłaś Sarenko,dobra dusza z Ciebie,inna by może powiedziała,że super wygląda i kobieta by chodzila w takiej niefajnej kiecce;)
 W ogóle to lepiej zapytać innych kupujacych niz sprzedawcy,niestety;)

[Sylwia]

Kawusia napisał/a

Bo widzisz Sylwio ja po tych wszystkich latach wiele rzeczy żałuję ,a najbardziej tego ,że nie słuchałam dzieci.Dzieci dużo pamietają z poprzednich reinkarnacji ,i są zazwyczaj mądrzejsi niż ich rodzice.CZy wiesz że moje dziewczyny jak były małe nie chciały chodzić do kościoła,nie chciały jeść mięsa,i kochały wszystkie zwierzaki ,a zwłaszcza koty.A ja ciągłam je do Kościoła, zmuszałam do jedzenia mięsa,i nie chciałam kota w domu ,bo miałam uraz po babci kotach,które chodziły po stole.A teraz kiedy zmądrzałam mam 3 koty ,które kocham,nie chodzę do kościoła ,i nie jem mięsaCo do nauczania,to tez miała młodsza córka rację ,bo na uczelniach uczą młodzież dopasowania do systemu,wartości jakby nie są ważne,a ważne by jak najwięcej zarobić i piąć się do góry,i nie mieć czasu na myślenie samodzielne,na pójście do lasu,na spacer.Krótko mówiąc żeby mieć dzieci trzeba dojrzeć,wtedy wpoisz im jakieś zasady,a ja raczej nie byłam dojrzała ,bo spałam w tamtym okresie,i wymuszałam dużo niepotrzebnych rzeczy na dzieciach.

Myślę Kawusiu, że wszystko powinno być wypośrodkowane. Jeśli chodzi o nie jedzenie mięsa, to pełna zgoda, zresztą nie należy chyba zmuszać dzieci do potraw, które odrzucają?
Jeśli zaś chodzi o zasady, to jakieś tak, czy siak trzeba wpoić, bo inaczej dzieci weszłyby nam na głowę i to dosłownie;)
Nie ma złotej zasady w wychowywaniu, bo każdy jest indywidualnością, więc trzeba kierować się intuicją i matczyną miłością, tak myślę;)

[Sylwia]

michalina napisał/a

Dobrze zrobiłaś Sarenko,dobra dusza z Ciebie,inna by może powiedziała,że super wygląda i kobieta by chodzila w takiej niefajnej kiecce;)
 W ogóle to lepiej zapytać innych kupujacych niz sprzedawcy,niestety;)

No dokładnie Michalinko:) Jak zauważyła Kawusia, dla sprzedawcy ważny jest zysk.
A potem się dziwią, że mają tyle zwrotów;))

[Sylwia]

Wysłałam Ci maila Michalinko.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Sylwia napisał/a

Wysłałam Ci maila Michalinko.

Odpisałam:)

[michalina]

Kawusia napisał/a

michalina napisał/a

Kawusia napisał/a

Dziewczyny tak czy tak schodzimy w to życie i dostajemy nowy avatar,zabierają nam pamięć,by uczyć się na nowo.Dzieci dopóki nie pójdą do komunii ,bardzo dużo pamiętają,i można się od nich uczyć,ale oczywiście rodzicom się wydaje ze pozjadali wszystkie rozumy.Mam nadzieję że ta transformacja zmieni to,i w końcu ludzkość uwolni się z kajdanów,które sami sobie założyliśmy.Wystarczy byśmy kochały swoje dzieci i miały do nich zaufanie,a one będą szły swoją drogą,i robiły to, do czego zostały powołane.Pamiętajmy też, że być może nasze dzieci są z rodziny bratnich dusz,i kiedyś byłyśmy z nimi odwrotnych relacjach,kiedy one były naszymi rodzicami.Tak często się zdarza.Dlatego często dzieci póki pamiętają chcą przekazać jak najwięcej swoim rodzicom.CZęsto kryształowe dzieci ,które reinkarnowały na innych planetach,buntują się,bo pamiętają że nikt ich nie zmuszał do religii ,do życia w systemie,do niewolniczej pracy itd...Oczywiście odbiera się im pamięć,kościół szczególnie dba o to,ale nie można im zabrać duszy,bo to kiedyś się przypomni.W tym czasie na ziemi jest dużo wyjątkowych dusz,które mają nam pomóc przejść przez to,może właśnie Twoje dziecko jest jednym z tych osób,może ty...

Kawusiu racja,byłam ślepa i mocno osadzona w systemie ,zamiast się uczyc od dziecka to go chciałam na siłę wcisnąć w jakieś ramki a on ma taka naturę,że to jest niemozliwe:)
Jak wiesz ocknęłam się dopiero w 2012,dla mnie  to był przełomowy rok:))
Nasze dzieci są coraz mądrzejsze a rolą rodziców jest akceptacja :))

Wystarczy być kochać i akceptować takimi jakie są.I dobrze że ma taką naturę,podobnie jak mama ,ma swoje zdanie i jest wyjątkowy.Poza tym zwróć uwagę na Twojego męża,on tez nie jest tuzinkowy.Więc skąd wy byście chcieli mieć takie dziecko ułożone ,systemowe?To samo i ja sobie zadałam pytanie kiedyś.

Ha,ha ,Kawusiu,może coś w tym jest,rodzice średnio wpasowani w system to i dzieci się chcą z systemu wymiksować;))
Ty jako  wiedźma ,ze swoimi nietuzinkowymi zainteresowaniami na pewno jesteś inspiracją dla swoich dziewczyn;))

[Kawusia]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.