Bałtyk:))

[brunetka.]

Coś tam kiedyś słyszałam o tym drużbie ale nie znam znaczenia tego powiedzenia.
Rozumiem jak się da to odrabiaj te straty po covidku, trudno urlop sobie zrobisz jak będzie na leniuchowanie czas.:)

[Serenity]

michalina napisał/a

Podróż super,non stop autostrada lub droga szybkiego ruchu,540 km ,5,5 h jestem w Sopocie :))
A do Krościenka 220 km i jadę ponad 4 h,bo drogi tam są jakie są;))
Zapowiadali burze,ziąb i deszcz a tu sami zobaczcie;))

Widok prawie jak w Grecji

Przepięknie! No i sama widzisz Michalinko, że nie trzeba wierzyć w prognozy, a siłę własnej kreacji

[michalina]

brunetka. napisał/a

Michalino kurcze lepiej żeby tak zaraz po urlopiku nie w ten kierat wpadać , tylko kawka i z koleżanką poplotkować o przyjemnym wypoczynku.:)
Michalinko co to za rybki pływają w oczku wodnym u Ciebie? ślicznie.:)

Pływają jakieś odmiany karpia,karasia,liny...:))
Same się rozmnażają,niektóre są duże,takie nawet 30-40 cm:)
Brunetko,ten urlopik był krótki,jeszcze sobie wezmę wolne na początku sierpnia :))
Ale juz nigdzie nie pojadę,no chyba,że nad wodę za miasto:)

[michalina]

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

Podróż super,non stop autostrada lub droga szybkiego ruchu,540 km ,5,5 h jestem w Sopocie :))
A do Krościenka 220 km i jadę ponad 4 h,bo drogi tam są jakie są;))
Zapowiadali burze,ziąb i deszcz a tu sami zobaczcie;))

Widok prawie jak w Grecji

Przepięknie! No i sama widzisz Michalinko, że nie trzeba wierzyć w prognozy, a siłę własnej kreacji

He,Sarenko,Ty jak mój mąż mówisz:nie patrz na prognozy tylko za okno;))))
Tak,było fajnie,moze nie bardzo ciepło ale bez deszczu i ze sporą dawką słońca:))

[Serenity]

michalina napisał/a

Kąpałam się codziennie;))
Woda była w miarę ciepła,najgorzej gdy naszły chmury i trzeba było wyjść z wody:))
2 pierwsze dni było gorąco potem chłodniej ale nie padało :))
Dokarmiałam ptaki,to chyba wona siwa?



I ptasi sejmik;))
Każdy ma swój kołek

Gdyby było za gorąco, to w zatoce potrafi być "zupa szczawiowa" ;))
Z tym sejmikiem, to ciekawe nad czym debatują?

[Serenity]

michalina napisał/a

He,Sarenko,Ty jak mój mąż mówisz:nie patrz na prognozy tylko za okno;))))
Tak,było fajnie,moze nie bardzo ciepło ale bez deszczu i ze sporą dawką słońca:))

W tym akurat ma rację!
A wiesz, że jak ja jeździłam do Gdańska, a swego czasu bywało to co pół roku, to zawsze słońce było - nawet zimą ;))

[michalina]

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

Kąpałam się codziennie;))
Woda była w miarę ciepła,najgorzej gdy naszły chmury i trzeba było wyjść z wody:))
2 pierwsze dni było gorąco potem chłodniej ale nie padało :))
Dokarmiałam ptaki,to chyba wona siwa?



I ptasi sejmik;))
Każdy ma swój kołek

Gdyby było za gorąco, to w zatoce potrafi być "zupa szczawiowa" ;))
Z tym sejmikiem, to ciekawe nad czym debatują?

Sarenko to niesamowite ale te ptaki w ogóle się nie boją!Podeszłam do nich dosłownie na mniej niż metr i nie uciekały:)
A w przyplazowej knajpce na świeżym powietrzu normalnie latały wróble ,siadały na krzesłach i stołach i tez się nie bały;))

[Lothar.]

Brunetko, ten: służba nie drużba, to oznacza, że: Obowiązek, jest ponad innymi sprawami >;P W tym wypadku jako żart >;)) Po tych burzach to nie wiadomo gdzie ręce włożyć, dużo pioruny poniszczyły.

[michalina]

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

He,Sarenko,Ty jak mój mąż mówisz:nie patrz na prognozy tylko za okno;))))
Tak,było fajnie,moze nie bardzo ciepło ale bez deszczu i ze sporą dawką słońca:))

W tym akurat ma rację!
A wiesz, że jak ja jeździłam do Gdańska, a swego czasu bywało to co pół roku, to zawsze słońce było - nawet zimą ;))

To super!
Widac masz wielka moc kreacji Sarenko:))

[Serenity]

michalina napisał/a

I najprzyjemniejsza rzecz z każdej podróży,czyli powrót do domu
Widok mojego świętokrzyskiego cieszy mnie najbardziej

 I tak ma być Michalinko, bo jak to mówią wszędzie dobrze...
Najważniejsze, by się nie zasiadywać za długo, wtedy się wraca w te miejsca :)

[brunetka.]

Jej duże to nie rybki tylko ryby sporej wielkości. ale to ozdobne ryby czy coś z nimi robisz jak sie tak mnożą , np na grilla. ups.. jak coś źle mówię.:) Też w sierpniu się wybieram , ale akurat tam gdzie chcę lecieć to prawie sami ruscy i nie bardzo mi się uśmiecha spotykanie ich..M ichalina tylko żeby jezioro nie wyschło, u mnie jest już coraz mniejsze.:)

[Serenity]

michalina napisał/a

Sarenko to niesamowite ale te ptaki w ogóle się nie boją!Podeszłam do nich dosłownie na mniej niż metr i nie uciekały:)
A w przyplazowej knajpce na świeżym powietrzu normalnie latały wróble ,siadały na krzesłach i stołach i tez się nie bały;))

Pewnie przyzwyczajone do dokarmiania przez turystów ;)
Z tym wschodem słońca to mi przypomniałaś, jak z koleżanką specjalnie wstałyśmy raniutko i udałyśmy się na plażę, by zobaczyć wschód słońca. A tu pikuś ;))
Żadnego wschodu słońca nie było, bo przecież wschodziło z drugiej strony, od zatoki, ale my obie blondynki :P

[Serenity]

michalina napisał/a

To super!
Widac masz wielka moc kreacji Sarenko:))

Wtedy nawet o tym tak nie myślałam :)

[brunetka.]

Po burzach przecież piszesz o odrabianiu po covidowych sprawach , nie ważne, pracuj sobie .:))))  

[michalina]

Serenity napisał/a

michalina napisał/a

Sarenko to niesamowite ale te ptaki w ogóle się nie boją!Podeszłam do nich dosłownie na mniej niż metr i nie uciekały:)
A w przyplazowej knajpce na świeżym powietrzu normalnie latały wróble ,siadały na krzesłach i stołach i tez się nie bały;))

Pewnie przyzwyczajone do dokarmiania przez turystów ;)
Z tym wschodem słońca to mi przypomniałaś, jak z koleżanką specjalnie wstałyśmy raniutko i udałyśmy się na plażę, by zobaczyć wschód słońca. A tu pikuś ;))
Żadnego wschodu słońca nie było, bo przecież wschodziło z drugiej strony, od zatoki, ale my obie blondynki :P

Dobre!
A co do ptaków to na pewno masz rację z tym dokarmianiem:)

[michalina]

brunetka. napisał/a

Jej duże to nie rybki tylko ryby sporej wielkości. ale to ozdobne ryby czy coś z nimi robisz jak sie tak mnożą , np na grilla. ups.. jak coś źle mówię.:) Też w sierpniu się wybieram , ale akurat tam gdzie chcę lecieć to prawie sami ruscy i nie bardzo mi się uśmiecha spotykanie ich..M ichalina tylko żeby jezioro nie wyschło, u mnie jest już coraz mniejsze.:)

Brunia,one sie chyba nie nadaja na grila tylko do ozdoby;))
Rosjanami się nie przejmuj,mój stryj duzo pracował w Rosji,ostatnio 7 lat temu w Moskwie ,normalni ludzie :)
Nie wiem o jakim jeziorze piszesz ,jak duze to na pewno nie wyschnie;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[michalina]

Biegnij Lola biegnij napisał/a

michalina napisał/a

I widok dla Ewy,która kocha Bałtyk:))

No cudo he he . Nabrałaś pewnie energii! Ja zawsze się tam tak naładuję, że iskry lecą he he

Trochę za krótko było,tam miałam energię ale jak wróciłam to się wyhamowała,he,he;))

[Biegnij Lola biegnij]

ZAWARTOŚCI USUNIĘTE

Autor usunął wiadomość.

[Lothar.]

Po wypoczynku, wcale nie jestem wypoczęty >;) Wręcz jakiś wybity z rytmu i "rozmemłany" :)