Oglądam " Lot nad kukułczym gniazdem" he he
|
Od roztrącania biednych dzieci, to masz zalążki w kierunku dla siostry Ratched, Ewo? >;)
|
Nie, to ty jesteś ten spokojny, zrównoważony psychol he he he ja jestem tylko zwykły wariat
|
Istotnie, trudno mnie wyprowadzić z równowagi >;) A parę osób próbowało >;)) Człowiek się przyzwyczaja i obojętnieje >;))
![]() |
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Właśnie wsiedliśmy na łódź i płyniemy na ryby he he he . Dawno tego nie oglądałam he he
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Alicja
Po wyczynach McMurphego oddział był pusty, oni byli zdrowi, to była Prawdziwa terapia humanistyczna z szokiem jako puentą. Wódz/ Szczota Bromden, wyrywający konsolę od hydroterapii jest symbolem uwolnienia ducha ludzkiego >;) |
Nie musisz mi wojcieszku tłumaczyć tego filmu he he
|
Naprawdę, Ewo? >;) Dlaczego Billy Bibbitt miał kłopoty?
|
Gdzie kozetka?
|
Strategie poznawcze definiowane są jako unikalny wzór przetwarzania informacji w sytuacji rozwiązywania
problemów, rozumowania, wnioskowania lub nabywania wiedzy (Baron, 1978; Kirby, 1984, Scholz, 1987; Nęcka, 1994). Stanowią one układ operacji umysłowych, swoistych „taktyk mentalnych” podporządkowanych nadrzędnemu celowi. Pojęcie strategii umożliwia ujmowanie aktywności człowieka w sposób jakościowy, w przeciwieństwie do tradycyjnie dokonywanych pomiarów funkcjonowania poznawczego w aspekcie ilościowym. Zwykle opisuje się nie sposób wykonania zadania, ale jego poziom, odwołując się zresztą do takich wskaźników, jak liczba poprawnych odpowiedzi lub czas reakcji. Warto jednak pamiętać, że na podstawie wyniku testu, np. inteligencji, trudno wnioskować o mechanizmach (np. układzie operacji umysłowych), które są za niego odpowiedzialne. W rezultacie niewiele wiemy o naturze zjawiska, które badamy za pomocą testu. Fakt, że strategie poznawcze odgrywają istotną rolę w aktywności intelektualnej człowieka, nie budzi zastrzeżeń. Wielu badaczy traktuje inteligencję jako zdolność wyboru strategii adekwatnej do zadania i możliwości jednostki (np. Hunt, 1980). Istotnym składnikiem (metakomponentą) inteligencji jest więc samoorientacja w możliwościach poznawczych. Dobór odpowiedniej strategii jest funkcją trafnego zdefiniowania typu zadania i własnych możliwości. Hunt uważa ponadto, że inteligencja nie jest związana z jakąś jedną strategią lub ich zbiorem, ale z łatwością zmiany strategii, jeżeli sytuacja zadaniowa tego wymaga. Teza o tym, że strategia poznawcza jest integralną częścią inteligencji, znajduje wyraz m.in. w rozważaniach Barona (1978) i Sternberga (1985). Dowodów na poparcie tezy o związku strategii poznawczych i inteligencji dostarczają też badania eksperymentalne Haygooda i Johnsona (1983), Smitha (1989), MacLeoda, Hunta, Mathewsa (1978), Neubauera i Freudenthalera (1994), Egana i Deary`ego (1992), Hany`ego (1991) i wielu innych. Ostatnio jednakże – wyjaśniając wybór i użycie strategii – sięga się do wiedzy i zdolności (Schneider, Weinert, 1990), a użyciem danej strategii (lub jej nieużyciem) tłumaczona jest natura zdolności oraz różnice indywidualne w inteligencji ogólnej (np. Das, 1984; Snow, 1980). Szczególnych danych dostarczają wyniki badań prowadzonych nad intelektualnym funkcjonowaniem osób upośledzonych. W ich świetle okazuje się, że niepowodzenia w funkcjonowaniu intele-ktualnym osób upośledzonych można tłumaczyć występującym u nich deficytem myślenia strategicznego. Dane takich badaczy, jak np. Borkowski i Wanschura (1974), Brown (1978), Butterfield i Belmont (1977), Belmont i Mitchel (1987), wskazują, że to nie inteligencja determinuje wybór i użycie strategii, ale na odwrót – o inteligentnym działaniu decyduje wybór i użycie strategii poznawczych, a wybór i użycie strategii jest determinowane przez metawiedzę (czyli rozeznanie we własnych możliwościach i ograniczeniach poznawczych), czynniki motywacyjne (samoocena, wewnętrzne poczucie miejsca kontroli, przypisywanie przyczyn sukcesów i porażek własnym działaniom) oraz czynniki wykonawcze (np. funkcjonowanie pamięci) (Borkowski i in. 1990; Rellinger i in. 1995). Z drugiej strony wielu badaczy zajmujących się analizą związków strategii poznawczych i inteligencji dostrzega możliwość uwarunkowania strategii przez względnie trwałe zmienne osobowościowe (np. Smith, 1989; Egan, 1994; Rellinger i in. 1995; Lonka, Lindblom-Ylanne, Maury, 1994). Sugerują oni, że ludzie uchodzą za bardziej lub mniej inteligentnych, nie dlatego, że ich zachowanie jest determinowane przez inteligencję, ale że nawykowo stosują daną strategię poznawczą, wynikającą z ich predyspozycji osobowościowych. Ciekawych danych dostarczają np. eksperymenty Schouwenburga i Lay (1995), Kiewra i in. (1991), Weinsteina i Mayera (1985), Schmecka (1983), Entwistle`a i in. (1919), Weinmana (1987) oraz Kossowskiej i Nęcki (1994). Przedstawione w tej części rozważania nie przesądzają miejsca i roli strategii poznawczych w funkcjonowaniu intelektualnym człowieka. Dlatego też w ostatniej części artykułu pokusimy się o próbę weryfikacji hipotezy mówiącej o tym, że na poziom inteligencji szacowany na podstawie wyniku w teście Ravena wpływa wybór i użycie odpowiednich strategii poznawczych, uwarunkowanych pewnymi cechami osobowościowymi. Sztywność – cecha, stan czy artefakt? Sztywność często pojawia się w kontekście rozważań nad funkcjonowaniem poznawczym. Wydaje się więc, że uwzględnienie tego obszaru zagadnień może ułatwić zrozumienie mechanizmu funkcjonowania poznawczego w ogóle, a tym samym interesującego nas w tej pracy problemu wyboru strategii rozwiązywania zadań. Można bowiem przypuszczać, że korzystanie z nieskutecznych strategii poznawczych jest wynikiem sztywności systemu poznawczego, który jest niewrażliwy na zmiany zachodzące w otoczeniu lub nie potrafi (nie może?) reagować na nie adekwatnie. Zanim spróbujemy odpowiedzieć na pytanie o związek sztywności z wyborem strategii poznawczych, warto przyjrzeć się samemu zjawisku sztywności. |
Dziękuję siostro Ratched
|
Ukrywasz swoją kobiecość?
|
Ukrywasz swja sztywnośc? he he
|
Dla osób ze spektrum autyzmu echolalia może być elementem pomocniczym, czyli pewnego rodzaju skryptem, wskazującym na odpowiednie zachowania w danym momencie. W ten sposób dana osoba wie, co zrobić w konkretnej sytuacji, np. w jaki sposób się przedstawić lub co powiedzieć. Czasami osoby ze spektrum autyzmu używają echolalii w celach konkretnych i sensownych, a więc na przykład po to, by uspokoić się lub poradzić sobie w trudnej sytuacji. W leczeniu autyzmu pomagają przede wszystkim metody psychoterapeutyczne. Dodatkowo stosowane są inne działania, wspomagające rozwój w obszarach, które u danej osoby są zaburzone, a więc na przykład treningi umiejętności społecznych, terapia SI. W niektórych przypadkach włączana jest także dogoterapia, arteterapia i wiele innych.
|
dżizes krajst he he, to ja ogladałam film he he
|
Pozorne szaleństwa mogą być spowodowane pragmatyzmem >;)
|
I wieloma innymi rzeczami he he
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
![]() Nic na siłę, grunt to sobą być!:)) ![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |