- Ale ja nie chciałabym mieć do czynienia z wariatami - rzekła Alicja. - O, na to nie ma już rady - odparł Kot. - Wszyscy mamy tutaj bzika. Ja mam bzika, ty masz bzika. - Skąd może pan wiedzieć, że ja mam bzika? - zapytała Alicja. - Musisz mieć. Inaczej nie przyszłabyś tutaj. >;))

[Lothar.]

Taka moja uroda że cię wkurzam, Ewo

[Alicja]

Ten to sie chociaż przyznaje do swoich mordów, a ty jak zwykle lawirujesz he he

[Lothar.]

Wyobrażasz sobie te emocje, Ewo? Przyznać się do wszystkiego?

[Lothar.]

[Alicja]

Lothar. napisał/a

Wyobrażasz sobie te emocje, Ewo? Przyznać się do wszystkiego?

Wiesz dlaczego cie to jara? bo to jest dla ciebie zupełnie obce, tajemnicze, niepoznane he he tabu, dziewiczy ląd. Wielu kłamczuchów sie tym jara

[Lothar.]

A przecież mówiłem o spowiedzi jawnej i uważałaś że to głupota? >;)

[Alicja]

Największa z najwiekszych głupot jakie dotychczas spotkałam

[Lothar.]

A jak to zawiła psychologiczna sztuczka?

[Alicja]

No właśnie he he

[Lothar.]

Chciała byś spróbować, Ewo? >;))

[Alicja]

Nie, bo niby po co, jak ja nie mam grzechów!!! he he he

[Lothar.]

A co to takiego, ten grzech, Ewo? Z pamięci nie da rady? Mylę się? >;)))

[Alicja]

Spowiadałeś sie przed ludźmi ze swoich grzechów, to nas oświeć. Swoja droga, żeby takiego wielkiego maga, tak wychujać, to czapki z głów he he

[Lothar.]

Dokładniej jest to świadome i dobrowolne działanie lub jego brak (grzech zaniechania), bądź też postawa, która stoi w sprzeczności z nakazami Boga lub bogów danej religii. Inaczej rzecz ujmując grzech to postawa lub działanie wbrew Bogu, sprzeczne z jego charakterem, powodujące świadomą alienację jednostki ludzkiej wobec tegoż Boga.

Sprzeciwiasz się, zrywasz komunię i.... jesteś samotna. Takie przeciwieństwo.... schizofrenii, doceniaj metaforę >;))

[Alicja]

Czyli nowa świecka religia he he Nagrały cię cwaniaki, cwańsze od ciebie? pewnie nawet nie wiesz he he he

[Lothar.]

Być może >;)

[Alicja]

I tam teraz moze puszczaja te nagrania na szkoleniach cwańszych cwaniaków od ciebie he he

[Lothar.]

Każdy gdzieś się uczy, Ewo >;))

[Alicja]

No ale nie bez pozwoleństwa do k.... nedzy! he he

[Lothar.]

Sam pomysł jest bardzo ciekawy i przypomina mi w pewnych aspektach dobrowolne opętanie w voodoo >;))