Ale czad 😄

[Kropelka]

"Nie zakochuj się w kobiecie, która czyta,
w kobiecie, która czuje zbyt wiele,
w kobiecie, która pisze...
Nie zakochuj się w kobiecie wykształconej,
czarodziejce, rojącej, szalonej...
Nie zakochuj się w kobiecie, która myśli,
która potrafi wiedzieć, zdolnej wzbić się do lotu,
w kobiecie, która ma wiarę w siebie...
Nie zakochuj się w kobiecie,
która śmieje się lub płacze, gdy się kocha,
która potrafi przekształcić swego ducha w ciało,
a nawet więcej...
W kobiecie, która kocha poezję
(są one najbardziej niebezpieczne)
lub w kobiecie, która może stać pół godziny przed obrazem, która nie może żyć bez muzyki...
Nie zakochuj się w kobiecie intensywnej,
zabawnej, błyskotliwej, zbuntowanej, zuchwałej...
Niech nigdy nie zdarzy ci się zakochać w takiej kobiecie.
Bo gdy zakochasz się w tego typu kobiecie,
czy pozostanie z tobą czy nie,
czy będzie cię kochać czy nie,
od takiej jak ta kobiety
nigdy nie wrócisz do punktu wyjścia.
Nigdy..."
~ Martha Rivera Garrido ~

[Alicja]

[Lothar.]

A facet chciałby wrócić do domu i zjeść obiad >;))

[Alicja]

A kto ci zabrania he he

[Lothar.]

I kto nie rozumie prostych myśli? >;PP Wyemancypowana kobieta nie pali się do prac kuchennych. Jak prosić to lepiej zrobić samemu >;) Nie, to, nie, łaski bez >;))

[Alicja]

To znajdź sobie niewyemancypowaną, co za problem? he he

[Lothar.]

Czy prace domowe są jakieś uwłaczające? Akurat przeleciałem na mokro podłogę w kuchni i korona nie spadła >;))

[Alicja]

A czy ja mówie, ze są? Mówie tylko, ze jesli dla ciebie wyznacznikiem kobiecosci jest gotowanie obiadow, to sobie taką przygruchaj, a nie znowu miałczysz

[Lothar.]

No niekumata. A fochy i łaska pańska? Nic, naprawdę nic?

[Alicja]

To ty jesteś niekumaty, w dodatku strasznie roszczeniowy he he

[Alicja]

[Kropelka]

Lothar. napisał/a

I kto nie rozumie prostych myśli? >;PP Wyemancypowana kobieta nie pali się do prac kuchennych. Jak prosić to lepiej zrobić samemu >;) Nie, to, nie, łaski bez >;))

A gdzie mowa o niechęci do kuchni?
Jestem kobietą z cytatu,a uwielbiam rozpieszczać podniebienia domowników.
Ba lubię kuchnię, wymyślanie potraw itd do tego stopnia, że znowu aplikowałam do pracy w kuchni.

[Alicja]

Wojcieszek uważa, ze takie , jak powyzej nie gotują i nie sprzatają he he

[Kropelka]

Alicja napisał/a

Wojcieszek uważa, ze takie , jak powyzej nie gotują i nie sprzatają he he

No nie zna się 😁

[Lothar.]

Mam własne przemyślenia >;) A wiesz jest zbyt na moją pracę. Ale w życiu nie zgadniesz na jaką >;))) Mowy umoralniające >;PPP Mam rodzinę 2 siostry z dobrego domu ale żyjące sobie na luzie a już pod 40. Szkoły nie pokończone każde dziecko z kim innym, starego nie widać, mieszkanie kiedyś górne półki z pianinem, to dziś pekin i pierdolnik. No to wpadłem i się wydarłem, że się kurwią i jak się nie ogarną, to za parę lat to przebawią swój kapitał urody i zostaną same. Płacz i hmm ogólnie przykro, bo ja to nie jestem od mów umoralniających >;)) Ale coś drgnęło i rodzina chce mnie wykorzystać do drugiej podobnej misji >;))))

[Alicja]

Ty se nie mozesz kobity przez tyle czasu znaleźc a im każesz? nie ogarniam tego?

[Lothar.]

Bo to nie jest problem "znaleść", tylko co dalej? To wszystko nie jest takie słodkie. >;PP

[Alicja]

No własnie! w końcu cos do ciebie dociera he he

[Lothar.]

Taaak, ledwo oczami mrugam po sobocie >;) Trzeba coś zjeść, a nie mam apetytu. U nas to się małżeństwa dawno porozpadały i wszędzie konkubinaty. Tylko mój dawny pomocnik, co kobita taka płodna, że tylko ją dotknie... i już 6 to on żonaty >;))

[Alicja]

I na co to komu? he he teraz jest czas na odpoczynek, a nie na konkubinaty he he Siedzisz sobie , kawke pijesz, nikt ci dupy nie zawraca, magia he he