Wenus napisał/a
Najgorzej, że mi nie przechodzi chociaż się oszczędzam i śpię na termoforze :/
Witaj Wenus. Mnie też o tej porze jak wspomniała Kawusia, "szarpie" w lędżwiach raz mniej , raz więcej. Szczególnie tak pażdziernik listopad, do zimy...Jak wkurza cię ten ból idż do prywatnego lekarza i zażycz sobie zastrzyk z Kortyzonu, przejdzie od razu...
Druga tura bez Bonżura...