Nie rozumiem tych aktów wandalizmu. Tej złości którą ktoś wyładowuje na autach. Jakby w tych autach były jakieś bomby zainstalowane, które eksplodują, po przewróceniu auta, to może by się mocno zastanowili

Jest do zrobienia. Np. Zestaw samo-wybuchowy włączany na czas wyjścia na zakupy
Druga tura bez Bonżura...