Na wnuczka.

[Lothar.]

Wczoraj widziałem coś hmm zaskakującego. Do starszej pani zadzwoniła jakaś kobieta po głosie około 30 i powiedziała że wnuczka wracała z pracy z narzeczonym i miała wypadek, połamane żebra i nos i trzeba pomóc, a wnuczka (23) akurat wjeżdża do garażu i widzę ją na kamerach. Ewidentny przekręt, uważajcie i żadnej kasy obcym.

[michalina]

Znam panią,92 lata:)
Trzyma się świetnie.Ma wnuki i prawnuki;)
I wiesz co mi powiedziała?
Że wcale jej nie żal tych dziadków którzy sie dali nabrać na wnuczka.
A dlaczego?
A dlatego,że "do czego to podobne by trzymać dla siebie tyle kasy zamiast porozdawać dzieciom i wnukom"

[Lothar.]

Hmm, starsi ludzie powinni coś mieć, na "czarną godzinę" Michalino. Rodzina, jest różna i mogą się "wypiąć" Pamiętam jak byłem ze śp. Mamusią w szpitalu to się bali że ją zostawię i ucieknę. Widać tak ktoś zrobił. Zostawić swoją Mamę?

[Amigoland]

michalina napisał/a

Znam panią,92 lata:)
Trzyma się świetnie.Ma wnuki i prawnuki;)
I wiesz co mi powiedziała?
Że wcale jej nie żal tych dziadków którzy sie dali nabrać na wnuczka.
A dlaczego?
A dlatego,że "do czego to podobne by trzymać dla siebie tyle kasy zamiast porozdawać dzieciom i wnukom"

No...Też fakt. Ale ludzie jak to ludzie...Trzymają na czarną godzinę

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Hmm, starsi ludzie powinni coś mieć, na "czarną godzinę" Michalino. Rodzina, jest różna i mogą się "wypiąć" Pamiętam jak byłem ze śp. Mamusią w szpitalu to się bali że ją zostawię i ucieknę. Widać tak ktoś zrobił. Zostawić swoją Mamę?

Tez jestem tego zdania Wojtek.

[Amigoland]

Oszustwo jest oszustwem. A starsi jak to starsi, mogą mieć problemy z pamięcią. Do mnie jeszcze nikt nie zadzwonił, myślą pewnie ze jestem jeszcze bardzo młody

[michalina]

Amigoland napisał/a

Oszustwo jest oszustwem. A starsi jak to starsi, mogą mieć problemy z pamięcią. Do mnie jeszcze nikt nie zadzwonił, myślą pewnie ze jestem jeszcze bardzo młody

[michalina]

Lothar. napisał/a

Hmm, starsi ludzie powinni coś mieć, na "czarną godzinę" Michalino. Rodzina, jest różna i mogą się "wypiąć" Pamiętam jak byłem ze śp. Mamusią w szpitalu to się bali że ją zostawię i ucieknę. Widać tak ktoś zrobił. Zostawić swoją Mamę?

Niby tak ale są ludzie i ludziska.
Moja teściowa i drugi mąż jak jeszcze żył przepisali dom na mojego męża i jego przyrodniego brata po to ,aby sie potem nie kłócili;))
Teściowa mieszka u siebie ale de facto w domu który jest własnością jej synów.
A ja 25 lat temu jak zamierzaliśmy wziąć rozwód mowilam Mamie,że dobrze byłoby gdyby na mnie przepisali mieszkanie i wiesz co usłyszałam?
Że oni żyją a ja ich chcę juz pochować!
A mieszkanie dostaniemy po smierci.
I mieszkanie a dokładnie kasę za nie wyrwała od ojca jego ten jego reptyl i tyle widzieliśmy z pieknego,3 pokojowego mieszkania z super rozkładem i dużą loggią.

[Amigoland]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Hmm, starsi ludzie powinni coś mieć, na "czarną godzinę" Michalino. Rodzina, jest różna i mogą się "wypiąć" Pamiętam jak byłem ze śp. Mamusią w szpitalu to się bali że ją zostawię i ucieknę. Widać tak ktoś zrobił. Zostawić swoją Mamę?

Niby tak ale są ludzie i ludziska.
Moja teściowa i drugi mąż jak jeszcze żył przepisali dom na mojego męża i jego przyrodniego brata po to ,aby sie potem nie kłócili;))
Teściowa mieszka u siebie ale de facto w domu który jest własnością jej synów.
A ja 25 lat temu jak zamierzaliśmy wziąć rozwód mowilam Mamie,że dobrze byłoby gdyby na mnie przepisali mieszkanie i wiesz co usłyszałam?
Że oni żyją a ja ich chcę juz pochować!
A mieszkanie dostaniemy po smierci.
I mieszkanie a dokładnie kasę za nie wyrwała od ojca jego ten jego reptyl i tyle widzieliśmy z pieknego,3 pokojowego mieszkania z super rozkładem i dużą loggią.

To fakt. Testament powinno się robić za życia. Szkoda Michalino, że nie przedstawiłaś mamie różnych innych opcji jakie mogą nastąpić. Trzeba było wytłumaczyć że jak już "pochowasz" to nici z testamentu...Niestety...Jest wiele takich spraw...

[Lothar.]

michalina napisał/a

Lothar. napisał/a

Hmm, starsi ludzie powinni coś mieć, na "czarną godzinę" Michalino. Rodzina, jest różna i mogą się "wypiąć" Pamiętam jak byłem ze śp. Mamusią w szpitalu to się bali że ją zostawię i ucieknę. Widać tak ktoś zrobił. Zostawić swoją Mamę?

Niby tak ale są ludzie i ludziska.
Moja teściowa i drugi mąż jak jeszcze żył przepisali dom na mojego męża i jego przyrodniego brata po to ,aby sie potem nie kłócili;))
Teściowa mieszka u siebie ale de facto w domu który jest własnością jej synów.
A ja 25 lat temu jak zamierzaliśmy wziąć rozwód mowilam Mamie,że dobrze byłoby gdyby na mnie przepisali mieszkanie i wiesz co usłyszałam?
Że oni żyją a ja ich chcę juz pochować!
A mieszkanie dostaniemy po smierci.
I mieszkanie a dokładnie kasę za nie wyrwała od ojca jego ten jego reptyl i tyle widzieliśmy z pieknego,3 pokojowego mieszkania z super rozkładem i dużą loggią.

Czyli w pewien sposób zostałaś Michalino oszukana przez rodzinę, choć zamiar był dobry. Ja pamiętam łzy mojej Mamy jak ją oszukali, mówiłem żeby dała spokój bo się zarobi, ale pamiętam.