Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja miałam nockę z duchem i z gorączkującymi dzieciakami he he . Znaczy ja ducha nie widziałam, ale o 4 przyszła do mnie Michalina i powiedziała, że nie może zasnąc bo duch jest w sypialni. I od 4 rano do 6 siedziałm koło niej na dziecinnym krzesełeczku, a ona i tak nie mogła usnąć he he. Łeb mnie boli z niewyspania, ale o 12 mam fryzjera, wiec sie nie położę
Hej Ewa,co za sen!
Znając życie ,w sensie od duchowej strony to na bank mi coś łaziło po pokoju,przeciez czasem się budzę jak łomotnie w półkę albo w toaletkę,az zapalam swiatło ze strachu;)
Tylko dlaczego dziś przyszłam z tym do Ciebie?
Ewa,może Ty jestes osobą które w jakis sposób może mi pomóc albo po prostu się "czujemy"duchowo:))