Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ale jak? Ona patrzyła na mnie, widziałam ją, brała mnie na ręce, spiewała piosenki, mówiła wierszyki, podchodziła do okna, pokazywała mi pole zasiane kukurydzą, a dookoła rosły słoneczniki? To ja bym sama sobie to robiła? Z reszta jak powiedziałam mamie jakie bibeloty stały u prababci na toaletce, to opadła jej szczęka na podłogę! he he
Ewa, widziałaś ją i wiesz,że to jest prawda:)
Uważam,że to jest piękne!
Moim zdaniem ona Cię ochrania teraz w życiu:)
Nie wiemy jak to się dzieje,że widzimy takie rzeczy ,a w zasadzie tylko niektórym z nas jest to dane zobaczyć.
Może Ewa jesteś samoistną szamanką i potrafisz się poruszać w alternatywnych światach:)
W kazdym razie to jest dar,że ją mogłaś widzieć i że się Tobą zaopiekowała:))
Jest Twoim opiekuńczym duchem i normalnie jak coś jest nie halo po proś ją o pomoc:))