Cześć Andrzeju :) ale taka wkurzona Narzeczona na Weselu? To dopiero uruchamia się wyobraźnia co tam się działo, zawiedzione nadzieje, urażone uczucia, zdrady itp >;)) Czyli samo życie :) A czarni niech się nozami dźgają jak takie mają obyczaje co nam do nich, czym dalej tym zdrowiej >;))
<quote author="Lothar"> Cześć Andrzeju :) ale taka wkurzona Narzeczona na Weselu? To dopiero uruchamia się wyobraźnia co tam się działo, zawiedzione nadzieje, urażone uczucia, zdrady itp >;)) Czyli samo życie :) A czarni niech się nozami dźgają jak takie mają obyczaje co nam do nich, czym dalej tym zdrowiej >;))
No nie tylko czarni się tam dżgają. Tragedia dla rodziców, dobre interesy dla sprzedawców...Długich noży. Dobranoc Wojtek.
A nie lepiej tak normalnie na Weselu to sie wódeczki napić a nie z nożami biegać? Jeszcze jak wujowie się kłonicami okładają, to rozumiem >;P Ale nożem krewniaka? W sumie taka wkurzona Kobieta :) to nigdy nie wiadomo co wymyśli >;PP