I tam, gdzie jeszcze można coś ugrać, nadal jest zaraza! ![]() ![]() |
Witaj Sarenko. No słyszałem o tym dzisiaj tutaj w radio. Borys powiedział że nareszcie jutro idzie na piwo do Pubu...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Tak,ale doszła w perspektywie wojna.Nie chcę straszyć siebie ani nikogo ale nieciekawie wszystko wygląda. Wczoraj do południa jak siedzialam w ogrodzie to jeden huk samolotów był,nie znam się jakie to były ale latały non stop. I Maciak i Ator gadają o wojnie co mi się wcale nie podoba. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Pośpiech Anglików w "walce" z covidem ma inną przyczynę, hehehe...
""Euro 2021 może zostać rozegrane tylko na angielskich boiskach. UEFA optuje za rozegraniem turnieju w jednym kraju. To właśnie Anglia jest na najlepszej pozycji, aby przejąć organizację mistrzostw" – uważa włoski dziennikarz." No i mamy. Zapełnione stadiony, setki tysięcy kibiców-turystów. Zapełnione hotele, restauracje, Puby...No i co? Kto wyrolował Niemcy i stary kontynent??
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Podwyższona gotowość Michalino >;)
Europejskie dowództwo amerykańskich sił zbrojnych (EUCOM) wprowadziło najwyższy poziom zagrożenia w związku z eskalacją walk w Donbasie i ruchami wojsk rosyjskich - poinformował "New York Times". Audio 00'47 Ukraińskie władze mówią o eskalacji sytuacji w Donbasie. Apelują jednocześnie o dyplomatyczne rozwiązania. Według informacji ukraińskiego wojska Rosja koncentruje siły przy granicy z Ukrainą, przygotowuje też prowokacje w Donbasie. Materiał Pawła Buszki (IAR) zdjęcie ilustracyjne zdjęcie ilustracyjneshutterstock / Liukov Jak pisze wojskowy dziennik "Stars and Stripes", klasyfikacja sytuacji na Ukrainie została zmieniona w ubiegłym tygodniu przez dowódcę sił USA w Europie z "możliwego kryzysu" na "potencjalny nadchodzący kryzys", co jest najwyższym stopniem zagrożenia w systemie "WATCHCON". Jak stwierdził podczas konferencji prasowej rzecznik Pentagonu, zmiana w ocenie zagrożenia, oznacza "obawy dowódcy na temat potencjalnych zagrożeń" i stanowi sygnał dla decydentów na temat zmieniającej się sytuacji. Według mediów jest to reakcja na eskalację walk w Donbasie, gdzie 26 marca w ostrzale ze strony sił prorosyjskich zginęło czterech ukraińskich żołnierzy. Były to największe jednorazowe straty od początku rozejmu, który wszedł w życie pod koniec lipca ubiegłego roku. Eskalacji ma ponadto towarzyszyć gromadzenie rosyjskich sił wokół Ukrainy, a także zwiększona aktywność Rosjan w innych regionach. W poniedziałek samoloty wojsk NATO były podrywane 10 razy w reakcji na manewry rosyjskich bombowców blisko granic państw sojuszu. Cytowana przez portal Politico rzeczniczka EUCOM kpt. Wendy Sherman odmówiła odpowiedzi na temat oceny poziomu zagrożeń, ale stwierdziła, że siły USA "przyglądają się sytuacji bardzo uważnie". https://www.polskieradio24.pl/399/7975/Artykul/2709107,Eskalacja-napiec-w-Donbasie-Dowodztwo-wojsk-USA-w-Europie-oglosilo-najwyzszy-stopien-zagrozenia W czwartek sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że od początku doby do godz. 7 rano siły przeciwnika pięć razy naruszyły obowiązujący od lipca rozejm. Cztery razy otwierano ogień w kierunku ukraińskich pozycji, w wyniku czego zginął żołnierz. Ostrzelano także infrastrukturę cywilną. Portal Ukraińska Prawda zaznacza, że to już jedenasty zabity po stronie ukraińskiej armii w ciągu ostatnich dwóch tygodni. W związku z "zagrożeniem pokoju u granic Ukrainy" pilną wizytę w Kijowie składa polski minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau. donbas free 1200 wojsko czołgi.jpg Donbas na skraju wojny. Raubo: Rosjanie potęgują emocje Zdaniem Jarosława Popka odpowiedź na pytanie, dlaczego Władimir Putin znowu decyduje się na eskalację konfliktu, wydaje się prosta. - Przez lata obserwował działania społeczności międzynarodowej, które nie przyniosły żadnego efektu ws. Donbasu. Inicjatywa Niemiec i Francji była bezproduktywna, zakończyła się fiaskiem. Bardzo dobrze, że na Ukrainę pojechał minister Rau. Polska jako pierwsza reaguje na obecną sytuację - powiedział. Dodał, że naturalną konsekwencją wydarzeń w Donbasie jest postawienie w stan podwyższonej gotowości wojsk USA w Europie. https://www.polskieradio24.pl/130/5153/Artykul/2712046,Polska-reaguje-jako-pierwsza-Jaroslaw-Popek-o-sytuacji-w-Donbasie |
Postawią w gotowości i na tym się skończy. NATO nie będzie ryzykować konfliktu z Rosją...Za Donbas...Putin gra vabank...I wygra. Już chyba minęło 8 lat jak Donbas odłączył się od Ukrainy bo ukry zabronili im tam mówić po rosyjsku...Sami wywołali tam konflikt a teraz jęczą...
Druga tura bez Bonżura...
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Tak Wojtek,ale posłuchaj Atora,gada,że Usa znalazła pretekst podobnie jak w Iranie by zaatakować Rosję,może tak być. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Dałby Bóg Amigo:) |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Francuzi i niemcy się wycofali, a Polacy? Urrrra, z paroma starymi leopardami i f16 bez uzbrojenia "zastrasza" ruskich >;))) Czym coś bardziej bez głowy, tym lepiej :)
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
Pamiętasz Michalino jak podpuszczani przez angoli ostro graliśmy z niemcami w 39? Niczego się nie nauczyliśmy? Po co nowa wojna na Ukrainie i Polsce wschodniej? Rodacy nawet nie wiedzą gdzie są bazy sojuzników i... 8 godzin opór na Wiśle. ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek,albo tacy debile albo...muszą.Ktos ich wystawil jak pieska którego można kopnąć jak za blisko podleci,ratlerek. A potem będzie,że to nasza wina.Czy ci "nasi"politycy całkiem rozum postradali?Co za mendy,co za buce ,maja juz pewnie samoloty podstawione by stad zwiewać,dziady,bez obrazy dla dziadów. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Pewnie jakis ***wziął za to kasę,sama juz nie wiem. |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
No niech lecą, prędzej przylecą z powrotem. Wojsko w obecnych czasach to najemnicy za pieniądze, nie ma służby obowiązkowej...A tym bardziej ochotników, hehehe .Nie sądzę żeby w ramach NATO, weszli na Ukrainę i poszli walczyć o Donbas dla Ukrainy. Ukraina ma własne wojsko. NATO może jedynie wysłać doradców. Robili to już z resztą...Polska nawet nie ma jakiejś umowy z Ukrainą o wzajemnej pomocy . Bo nie może mieć. Polska jest w bloku NATO. Tak jaki Litwa, Łotwa, Czy Rumunia od Południa...
Druga tura bez Bonżura...
|
Potrzebne są tereny objęte konfliktem aby go rozszerzać. Przypomniało mi się jak w Wietnamie amerykanie wycofując się zostawili sojuszników. Ot dzień jak co dzień, tylko jutro, mogę być w kamaszach i jako "ochotnik" walczyć o interesy Tower of Londyn. I wasi bliscy też.
|
To by było możliwe, jakby Rosja weszła na teren Polski. A nie za jakąś wojenkę za wolność naszą i waszą, hehehe. Ukry niech w końcu zrozumieją, że o Donbasie i Republice Ługańskiej mogą zapomnieć...
Druga tura bez Bonżura...
|
Ciekawe co w Mołdawii się dzieje?
Amerykańska suflerka dla Ukrainy trafiła na tym podatniejszy grunt, że mieliśmy w 2020 r. konsultacje francusko-niemiecko-rosyjskie, które jej spraw dotyczyły, ale do udziału nikt jej nie zaprosił. A wsparcie wojskowe przekazywane armii ukraińskiej przez USA zaczyna coraz śmielej obejmować „broń śmiercionośną”. Zresztą nie tylko bezpośrednio amerykańską – eksport tureckich dronów bojowych Baraktar także nie wygląda na nieuzgodniony wybryk Erdogana. W tym świetle amerykańskie przecieki, że dowódca sił USA w Europie przeklasyfikował aktualną sytuację z "możliwego kryzysu" na "potencjalny nadchodzący kryzys" (drugi stopień zagrożenia w pięciostopniowym systemie WATCHCON) stanowią jasny sygnał: traktujemy sprawę poważnie i nie odpuścimy. Wydaje się, że stoimy aktualnie wobec poważnej redefinicji amerykańskiej obecności w Europie. Wobec tego, że z dotychczasowej formuły NATO USA może liczyć przede wszystkim na Wielką Brytanię, Norwegię, Polskę i Rumunię, przesunięcie akcentów na Ukrainie stanowi wyraźne danie do zrozumienia Niemcom i Francji, że czas tolerancji dla lawirowania kończy. Natomiast co się wydarzy na płonącej granicy? Nic wielkiego, bo utrzymywanie tam ogniska zapalnego Rosji po prostu służy, tak w polityce zagranicznej, jak i wewnętrznej. Amerykanie dzięki temu samemu mają zaś dogodny pretekst do penetrowania terenów nad Morzem Czarnym, i utrzymywania kontroli nad coraz bardziej tamże wpychającymi się wpływami chińskimi. Sądzę, że przed latem dojdzie do uspokojenia sytuacji wspartej być może dużą wymianą jeńców oraz jakąś formułą humanitarnych dostaw wody dla schnącego Krymu. Bez udziału Niemiec i Francji. Opublikowano: 12 kwietnia 2021, 17:25 ; Ostatnia aktualizacja: 12 kwietnia 2021, 18:03 https://www.salon24.pl/u/tedyiowedy-otryt/1126194,co-sie-dzieje-za-dnieprem |
Wojtek? Myślisz że Rosja o tym nie wie? Już na pewno wystosowali list do Pentagonu. Że skoro USA chce być stroną w konflikcie, to i tak będzie potraktowana...
Druga tura bez Bonżura...
|
Złapał kozak tatarzyna, a tatarzyn, za łeb trzyma >;)) Pamiętasz jak nasze materiały rozszczepialne z reaktora Maria koło Otwocka zostały wywiezione pod nadzorem amerykańskim do ruskich? Booo u nas jest zagrożenie terrorystyczne? >;)) Już 12 lat temu przygotowano teren na konflikt.
Wywiezienie z Polski do Rosji najbardziej niebezpiecznej części paliwa jądrowego kosztowało ok. 76 mln dolarów. Za pozostawienie go w Rosji na zawsze trzeba będzie jeszcze zapłacić 16 mln dolarów - poinformowała Państwowa Agencja Atomistyki. Chodzi o zużyte bądź w ogóle nieużywane paliwo produkcji rosyjskiej - o dużej zawartości rozszczepialnego uranu - do badawczych reaktorów jądrowych w Świerku pod Warszawą. Ostatni jego transport opuścił Polskę we wrześniu tego roku. Program jego wywozu do Rosji sfinansowały Stany Zjednoczone w ramach amerykańskiej Inicjatywy Ograniczenia Zagrożeń Globalnych (GTRI) i kosztowało to dotychczas ok. 76 mln dolarów. To nie koniec Przedstawiciele Państwowej Agencji Atomistyki (PAA) podkreślali na piątkowej konferencji prasowej, że wywiezione paliwo było potencjalnie bardzo niebezpieczne w przypadku dostania się w niepowołane ręce. Był to materiał starego typu, częściowo wzbogacony nawet do 80 proc. w rozszczepialny uran-253. Obecnie w reaktorach stosuje się paliwo znacznie mniej wzbogacone, zazwyczaj o 20-proc. zawartości U-235. - Im niżej wzbogacone paliwo, tym trudniej wykorzystać je do produkcji tzw. brudnych bomb czy innych rzeczy, których byśmy nie chcieli - tłumaczył prezes PAA prof. Michael Waligórski. Zaznaczył, że program wywozu paliwa, na jakim częściowo obecnie pracuje reaktor badawczy MARIA w Świerku, będzie kontynuowany - bo Polska chce całkowicie przejść na paliwo nowego typu - i potrwa do 2016 r. Jak poinformował Janusz Włodarski z PAA, w ramach programu GTRI zawarto z Rosją umowę, przewidującą pozostawienie przetworzonego paliwa na terytorium tego kraju na zawsze i za to trzeba będzie zapłacić ok. 16 mln dolarów. Z kolei Dyrektor Departamentu Energii Jądrowej Ministerstwa Gospodarki Mirosław Lewiński powiedział, że w czwartek uzgodniono ze stroną rosyjską i amerykańską kwestię dalszego wywozu z Polski wypalonego paliwa o niskim wzbogaceniu i wstępnie uzgodniono koszt tej operacji oraz to, że paliwo to zostanie w Rosji na zawsze. Pociągiem i statkiem Na konferencji zaprezentowano film, pokazujący kolejne etapy postępowania ze zużytym paliwem, aż do jego ostatniego transportu do Rosji we wrześniu 2010 r. Elementy paliwowe umieszczono w specjalistycznych, pancernych pojemnikach, te z kolei trafiły do kontenerów, które ciężarówkami opuściły Świerk. W Warszawie przeładowano je na specjalnie chroniony pociąg, który zawiózł ładunek do Gdyni, skąd kontenery odpłynęły do Rosji statkiem. Były prezes PAA prof. Jerzy Niewodniczański podkreślał, że operacja była niezmiernie skomplikowana, wymagająca zachowania szczególnej ostrożności. - Jeżeli nie rozmieścimy tego materiału odpowiednio (w pojemnikach transportowych - red.) możemy doprowadzić nawet do eksplozji - mówił Niewodniczański. Transport z września miał charakter utajniony. Jak tłumaczył dyrektor Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Radioaktywnych w Świerku Włodzimierz Tomczak, polskie i europejskie przepisy przewidują, że przy transporcie materiałów jądrowych unika się ich regularności i ogranicza się dostęp do informacji dla zapewnienia bezpieczeństwa. Przedstawiciele PAA odnieśli się również do niedawnych protestów przy transportowaniu przerobionego paliwa jądrowego do niemieckiego Gorleben. - Trudno to porównywać, bo transportowany był całkiem inny materiał. My wieźliśmy materiał jądrowy, który może być interesujący dla różnych grup terrorystycznych. W Niemczech przewożone były odpady po przerobie paliwa, nie zawierające materiału rozszczepialnego - tłumaczył Janusz Włodarski. Amerykański program Global Threat Reduction Initiative (GTRI) powstał w 2004 r. Główne jego założenia to sfinansowanie przerobienia bądź odesłania do Rosji pochodzącego z tego kraju paliwa. Celem GTRI jest zmniejszenie do minimum szansy dostanie się materiałów rozszczepialnych bądź silnie promieniotwórczych np. w ręce terrorystów. zew, PAP https://biznes.wprost.pl/gospodarka/218504/paliwo-jadrowe-z-polski-do-rosji-rachunek-na-92-miliony-dolarow.html |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Co w Mołdawii się dzieje? Hehehe...Chcieli przyłączyć się do Rumunii. Ale Rumunia ich nie chce. A jeżeli chodzi o Francję, to posiadają własny arsenał atomowy. Podobnie jak WB...
Druga tura bez Bonżura...
|
Dobranoc Wojtek. Dobranoc Duszki...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |