michalina napisał/a
Sylwia napisał/a
Noo i ja też do tych "ludzisk" należę ;)) już od piątku.
Ale dzięki temu byłam w krakowskim u rodziny i dziś wróciłam, i jeszcze dwa dni wolnego! ;))
Hej Sarenko:))
Też zrobiłam sobie wolne:))
Wyczerpała mnie poszpitalna opieka nad tatą,co za horror a w przychodni nie odbierają telefonów od piątku.Dlatego wzięłam to wolne a z drugiej strony patrząc na pogodę byłaby to strata czasu;)
Dziś jest lepiej z tatą więc się wybrałam na Wietrznię ,cudnie było:))

Oj tak Michalinko, Tobie przyda się z pewnością odsapnąć, po tych poszpitalnych przeżyciach.
Pogoda jest cudna! Faktycznie w krótkich rękawkach się śmiga ;))
Może ta zima, jak ponoć w jakiś tam przepowiedniach będzie najcieplejszą od stuleci?
Ja bym się nie obraziła ;) drewno sobie może spokojnie leżeć i czekać. Tylko tak ze dwa tygodnie śniegu około świąt i parę stopni na minusie chociaż w nocy, by robactwo zamrozić ;))