Zrobienie z żarcia...

[Amigoland]

Sensu  życia...To jest już chore. Kiedy nie przejdę koło telewizora...Gadają o żarciu...Hehehe...

[Lothar.]

Wszystko jest towarem Andrzeju, to dobry biznes, olej palmowy, kukurydza GMO pszenica GMO mleko w proszku, cukier jest wszędzie, bo tani.

[Amigoland]

Lothar. napisał/a

Wszystko jest towarem Andrzeju, to dobry biznes, olej palmowy, kukurydza GMO pszenica GMO mleko w proszku, cukier jest wszędzie, bo tani.

No tak. Pomińmy ten temat "towaru" hehehe, mnie chodzi o samo żarcie, bo inaczej nie mogę tego nazwać, żarcie w TV. Ja rozumiem że kulinaria to sztuka, ale ile można tej sztuki oglądać w TV. Ludzie od rana do nocy gapią się w tv żeby dowiedzieć się, co można zrobić z zielonego ogórka, hehehe. A no można, dużo można...

[michalina]

Amigoland napisał/a

Sensu  życia...To jest już chore. Kiedy nie przejdę koło telewizora...Gadają o żarciu...Hehehe...

Zgadzam się:)
I wiesz ,jest cała masa ludzi dla których jedzenie jest sensem,w tym sensie,że ciągle jakieś diety stosują itd.
Oglądam czasem jak siedzę u dziadka master chefa i tak sobie myślę,po cholerę taki obłęd,mieszanie składników,krem taki,siaki,wielki talerz na talerzu jakieś źdźbło i kilka kropli sosu a jak patrzę jak to jury to wszystko zjada to mi się niedobrze robi,ileż można...
Ok,muszę gotowac to chętnie dzielę się przepisami ale to,co najprostsze jest najlepsze;))
Pewnie,najchętniej to bym zjadała cukierki czekoladowe trufle na każde danie dnia;))

[Kropelka]

Hejka, mam inne spostrzeżenia.
Co przejdę to jakieś badziewie farmaceutyczne.

[Jola]

Amigoland napisał/a

Sensu  życia...To jest już chore. Kiedy nie przejdę koło telewizora...Gadają o żarciu...Hehehe...

W TV ogólnie jest głównie "badziewie", oglądałeś ostatnio coś interesującego?

Ja rzadko TV oglądam, właściwie w ogóle, bo nie mogę na nic wartego uwagi trafić.
Wolę już Youtube i "teorie spiskowe" ;)), tam przynajmniej częściej można natknąć się na sensowene publikacje...co prawda po pewnych weryfikacjach, niemniej...;)

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

Sensu  życia...To jest już chore. Kiedy nie przejdę koło telewizora...Gadają o żarciu...Hehehe...

Zgadzam się:)
I wiesz ,jest cała masa ludzi dla których jedzenie jest sensem,w tym sensie,że ciągle jakieś diety stosują itd.
Oglądam czasem jak siedzę u dziadka master chefa i tak sobie myślę,po cholerę taki obłęd,mieszanie składników,krem taki,siaki,wielki talerz na talerzu jakieś źdźbło i kilka kropli sosu a jak patrzę jak to jury to wszystko zjada to mi się niedobrze robi,ileż można...
Ok,muszę gotowac to chętnie dzielę się przepisami ale to,co najprostsze jest najlepsze;))
Pewnie,najchętniej to bym zjadała cukierki czekoladowe trufle na każde danie dnia;))

Witaj Michalino. Ja jestem ciekawy ile ludzi coś z tego robi, co pokazują...Mama to ciągle ogląda i nic z tego jeszcze nie zrobiła. Nauczyła się od Gesslerowej jak się wyrabia mięso mielone. Oczywiście ja wyrabiam to mięso, a ona stai za mną i pokrzykuje...Uklepuj! Hehehe. A co to za różnica? Bo Gesslerowa powiedziała że wychodzą smaczniejsze mielone. To ja mówię, całe życie nie uklepywałaś i jakoś były dobre. Bo smak nie zależy od uklepywania, tylko od przypraw. A mama swoje...Uklepuj! Hehehe...

[Amigoland]

Kropelka napisał/a

Hejka, mam inne spostrzeżenia.
Co przejdę to jakieś badziewie farmaceutyczne.

Witaj Kropelko. To masz szczęście chyba  że przechodzisz akurat jak lecą reklamy...bo to chyba tam lecą te leki...Na wszystko...

[Amigoland]

Jola napisał/a

Amigoland napisał/a

Sensu  życia...To jest już chore. Kiedy nie przejdę koło telewizora...Gadają o żarciu...Hehehe...

W TV ogólnie jest głównie "badziewie", oglądałeś ostatnio coś interesującego?

Ja rzadko TV oglądam, właściwie w ogóle, bo nie mogę na nic wartego uwagi trafić.
Wolę już Youtube i "teorie spiskowe" ;)), tam przynajmniej częściej można natknąć się na sensowene publikacje...co prawda po pewnych weryfikacjach, niemniej...;)

Witaj Jolu. Ja nie oglądam TV, jak jestem u mamy to mimo woli coś słyszę i widzę. Mam TV w kompie, ale włączam tylko na Bundesligę lub na polskim, jak leci liga mistrzów...

[Amigoland]

michalina napisał/a

Amigoland napisał/a

Sensu  życia...To jest już chore. Kiedy nie przejdę koło telewizora...Gadają o żarciu...Hehehe...

Zgadzam się:)
I wiesz ,jest cała masa ludzi dla których jedzenie jest sensem,w tym sensie,że ciągle jakieś diety stosują itd.
Oglądam czasem jak siedzę u dziadka master chefa i tak sobie myślę,po cholerę taki obłęd,mieszanie składników,krem taki,siaki,wielki talerz na talerzu jakieś źdźbło i kilka kropli sosu a jak patrzę jak to jury to wszystko zjada to mi się niedobrze robi,ileż można...
Ok,muszę gotowac to chętnie dzielę się przepisami ale to,co najprostsze jest najlepsze;))
Pewnie,najchętniej to bym zjadała cukierki czekoladowe trufle na każde danie dnia;))

To naturalne że są ludzie którzy szukają nowych smaków. Chodzą po różnych restauracjach. Ale po przyjściu do domu. Następnego dnia gotują to co...Zawsze, hehehe. Dania zapamiętane z dzieciństwa. Tzn. Smaki tych dań, smakują najlepiej...

[Amigoland]

[Jola]

Amigoland napisał/a

Witaj Jolu. Ja nie oglądam TV, jak jestem u mamy to mimo woli coś słyszę i widzę. Mam TV w kompie, ale włączam tylko na Bundesligę lub na polskim, jak leci liga mistrzów...

Witaj Andrzeju, dziś z bliska obejrzałam Stadion FC Bayernu München.
Z daleka przypomina Gdański moloch...:))
Rozumiem, że aktualnie czas szczególny, ale takich pustek się nie spodziewałam.

Ciekawe czy czerwcowe ćwierćfinały Euro2021 będą z kibicami, jeszcze chyba nie wiadomo.

[Amigoland]

Jola napisał/a

Amigoland napisał/a

Witaj Jolu. Ja nie oglądam TV, jak jestem u mamy to mimo woli coś słyszę i widzę. Mam TV w kompie, ale włączam tylko na Bundesligę lub na polskim, jak leci liga mistrzów...

Witaj Andrzeju, dziś z bliska obejrzałam Stadion FC Bayernu München.
Z daleka przypomina Gdański moloch...:))
Rozumiem, że aktualnie czas szczególny, ale takich pustek się nie spodziewałam.

Ciekawe czy czerwcowe ćwierćfinały Euro2021 będą z kibicami, jeszcze chyba nie wiadomo.

Witaj Jolu. A wiesz? Że nie wiem. To będzie zależało od sytuacji, tzn. Ile będzie infekcji. Albo zrobią tylko dla...Zaszczepionych. Stawiam raczej na to drugie...