Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
32 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Serenity
michalina napisał/a
Serenity napisał/a
Mi jak byłam mała, to mama czytała bajki. Najbardziej, co lubiłam to był taki zbiór o utopcach. Była tam magia w postaci ziół, co powodowała niewidzialność, jak peleryna. Najbardziej to zapamiętałam 😁

Natomiast dziadek opowiadał mi ( i babci) same horrory 👹 np. o sinobrodym, którego nazywał zielonobrodym 😉

Jak już chodziłam do szkoły to sięgnęłam po Ożogowska, potem był Tomek Sawyer a potem to już wszystkie przygody p. Samochodzika 🙂

Pamiętam też "Lubuskie dziewanny" która była o dawnych Słowianach 😊
Acha,czyli Sarenko od dziecka ciągnęło Cię do magii krótko mówiąc:)
Samochodzika i Sawyera też pochłaniałam,czytałam też jakieś poważniejsze książki ale jak większość dzieci czytywałam też np.komiksy z Tytusem,Romkiem i Atomkiem ,Asterixa i Obeliska,Kapitana Żbika i takie tam;)
Lubiłam bajki o księżniczkach
O! Komiksy to ja też pochłaniałam. Nawet zabierałam je do szkoły, bo czasem były wolne lekcje 😉
Trwało to tak rok, może trochę ponad i skończyłam z komiksami...nagle.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Serenity
Serenity napisał/a
Amigoland napisał/a
Nie uwierzysz Sarenko. Raz jak byłem mały,,,Dorwałem się do książki kucharskiej, hehehe. A potem molestowałem mamę żeby ugotowała to, albo tamto. Książka potem znikła. Mama powiedział że ją pożyczyła. Ale ja ją znalazłem schowaną w szafie. Zrozumiałem o co chodzi i ją tam zostawiłem. Książka ta jest do tej pory u mamy. Mam nadzieją że ona teraz nie wpadnie na pomysł i nie będzie wyszukiwać dań, które bym jej zrobił, hehehe. Witaj Sarenko...
  😀😀😀 Witaj Ami, założę się, że ta książka była z fotkami potraw haha
No pewnie. Oglądając te zdjęcia, łapałem apetyt, hehehe
A mama przychodząc z pracy, nie miała czasu na przygotowania takich wysublimowanych potraw. No i kiedyś, robiło się coś...Z niczego.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Lothar.
Bo wykwintne dania wymagają dużo pracy >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Amigoland
Lothar. napisał/a
Bo wykwintne dania wymagają dużo pracy >;))
A na takiego czasu, kobiety pracujące kiedyś nie miały, hehehe. Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Ja tak mam z.....

Wojtek,ale wykopalisko!
Uwielbiałam tę książkę za dzieciaka;)
Pamiętam niedo.....Tjuzdejka a pekińczyk stał się jedną z najpopularniejszych ras wtedy;))
I dzieci z Bullerbyn:))
A konik Garbusek to by mój hit w przedszkolnych czasach|:))
Leży u mnie w biblioteczce akurat to wydanie >;) Znałem je na pamięć :) Dopiero potem pan Niziurski, Nienacki i Szklarski mnie wciągnęli >;) A Trylogia i Lalka i Chłopi Reymonta to jak dawno niewidziani Przyjaciele a pan Waltari? >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Bo wykwintne dania wymagają dużo pracy >;))
A na takiego czasu, kobiety pracujące kiedyś nie miały, hehehe. Cześć Wojtek.
Andrzeju wystarczy tylko narobić pierogów >;) cała kuchnia uświniona, zje się ale roboty dużo >;) Nie ma jak... krupnik :) szybko i bez roboty >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Bo wykwintne dania wymagają dużo pracy >;))
A na takiego czasu, kobiety pracujące kiedyś nie miały, hehehe. Cześć Wojtek.
Andrzeju wystarczy tylko narobić pierogów >;) cała kuchnia uświniona, zje się ale roboty dużo >;) Nie ma jak... krupnik :) szybko i bez roboty >;P
No ale musi być z "wkładką", hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Lothar.
No jasne Andrzeju, krupnik musi być konkret. Lubię te indycze szyje, sporo mięsa i z kością, to zupa wychodzi dobra >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Lothar.
Jeszcze na  dwa dni krupnik mam >;) Kasza puchnie i go "przybywa" >;P
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Ja tak mam z.....

Wojtek,ale wykopalisko!
Uwielbiałam tę książkę za dzieciaka;)
Pamiętam niedo.....Tjuzdejka a pekińczyk stał się jedną z najpopularniejszych ras wtedy;))
I dzieci z Bullerbyn:))
A konik Garbusek to by mój hit w przedszkolnych czasach|:))
Leży u mnie w biblioteczce akurat to wydanie >;) Znałem je na pamięć :) Dopiero potem pan Niziurski, Nienacki i Szklarski mnie wciągnęli >;) A Trylogia i Lalka i Chłopi Reymonta to jak dawno niewidziani Przyjaciele a pan Waltari? >;P
wszystkich czytałam których wymieniłeś WW:)
Pamiętam,że Egipcjanin Sinue to Twoja i Henrego ulubiona powieść;))
Czytało się dobrze ale żebym jakaś zachwycona była to raczej nie;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Znam tę "bajkę" na pamięć do tej pory, wszystkie teksty, każdą piosenkę! he he Słuchałam jej prawie co wieczór na płycie winylowej. Pasuje do dzisiejszego tematu, jak ulał he he. To jest mój magiczny dziecięcy świat he he

Lothar.
A znasz Mikaela Waltariego Michalino? Polecam >;)) Są też..... Sułtanki



LOSY MŁODEGO FINA W XVI-WIECZNEJ EUROPIE OGARNIĘTEJ POŻOGĄ WOJENNĄ

Burzliwe czasy reformacji, wojen chłopskich i inkwizycji.

Mikael, kilkuletni ubogi sierota z Abo, podczas najazdu Jutów na Finlandię traci dom i pozostałych krewnych. Rannego chłopca przyjmuje pod swój dach znachorka z rodu Karvajalka. Chłopiec poznaje tajniki zielarstwa, szybko uczy się czytać i wkrótce trafia do szkoły katedralnej. Kiedy Szwedzi napadają na Finlandię, Mikael musi uciekać z kraju. Przemierza Niemcy, Francję, Hiszpanię i Włochy, przeżywając wiele niebezpiecznych przygód. Staje się świadkiem i uczestnikiem historycznych wydarzeń wstrząsających XVI-wieczną Europą.

Dramatyczne przygody Europejczyka w Imperium Osmańskim

Imperium Osmańskie epoki Sulejmana Wspaniałego i Roksolany.

Mikael przypadkowo wikła się w grabież Rzymu przez wojska cesarza Karola V. Dręczy go poczucie winy, że wystąpił przeciwko władzy papieskiej. By odkupić swój udział w barbarzyńskim ataku, postanawia udać się na pielgrzymkę do Ziemi Świętej. W przebraniu udaje się do Wenecji, by tam wsiąść na statek. Podczas przeprawy przez morze wpada w ręce piratów i trafia do niewoli tureckiej, a potem na dwór sułtana Sulejmana Wspaniałego. Tutaj z pomocą przychodzi mu wiedza, którą w dzieciństwie zdobył od fińskiej znachorki. Wplątuje się w dworskie intrygi, przechodzi na islam, bierze udział w oblężeniu Wiednia przez wojska osmańskie, podróżuje po krajach muzułmańskich. Dane mu jest wreszcie poznać tajniki kobiecej duszy.
12