to zamiast spadać skoczyło do góry? ciekawe w sumie o co chodzi może przypadek sama nie wiem a po kawusi całkiem dobrze się czuję a głowa mnie boli jak zaczyna się mocniej chmurzyć pogoda mnie wciąż dołuje ech Buziak
to zamiast spadać skoczyło do góry? ciekawe w sumie o co chodzi może przypadek sama nie wiem a po kawusi całkiem dobrze się czuję a głowa mnie boli jak zaczyna się mocniej chmurzyć pogoda mnie wciąż dołuje ech Buziak
No to fajnie. A po kawie, też dzisiaj mierzyłem ciśnienie. Tzn. Przed i po, hehehe. Po kawie zmiany były minimalne na +. Hm. Czas spać Kotuś...Dobranoc Kochanie...Spokojnej nocy...Buziak.
no ja miałam chociaż namiastkę zimy i śniegu dosyć dużo momentami jednak słaby mrozik był nie szczypało i nie widziałam takiego ładnego iskrzenia mroziku Buziak
no ja miałam chociaż namiastkę zimy i śniegu dosyć dużo momentami jednak słaby mrozik był nie szczypało i nie widziałam takiego ładnego iskrzenia mroziku Buziak
U mnie były chyba ze 2 razy drzewa i dachy, pomalowane białym szronem. Wyglądało to bajkowo...Buziak.
tak widoki zimowe są często bajeczne mało ich było najpiękniejsze było malowanie przez mróz na szybach okien cudne to było z dzieciństwa jednak lubiłam przyglądać się szybom pomalowanym przez mróz Buziak
tak widoki zimowe są często bajeczne mało ich było najpiękniejsze było malowanie przez mróz na szybach okien cudne to było z dzieciństwa jednak lubiłam przyglądać się szybom pomalowanym przez mróz Buziak
Oj zamarzniętych okien, to już nie pamiętam kiedy ostatni raz widziałem, chyba jeszcze w Polsce to było, hehehe. Brało się to chyba z...Nieszczelnych okien. Przynajmniej u nas były stare okna i kit już odpadał. Ojciec kleił w tych miejscach papierem posmarowanym szarym mydłem...Pomagało....Hehehe...Buziak.
tak były stare drewniane okna szyby kitem lepione pamiętam to z siostrą dłubałyśmy ten zaschnięty kit tata kleił na nowo myślał że pęka i odpada Buziak
tak były stare drewniane okna szyby kitem lepione pamiętam to z siostrą dłubałyśmy ten zaschnięty kit tata kleił na nowo myślał że pęka i odpada Buziak
Hehehe, oj szkodniki, szkodniki, hehehe. Kotuś? O tym mało się mówi, ale takie łagodne zimy to są setki milionów złotych, zaoszczędzonych przez państwo...Hm. Czas spać Kotuś...Dobranoc Kochanie...Spokojnej nocy...Buziak.