Imli-li ☼ napisał/a
może dwa lata albo dawniej temu sama to dziadostwo zdjęłam zaniosłam pielęgniarkom i spytałam skąd wzięły to narzędzie tortu byłam jeszcze u tego lekarza ale nie pamiętam co on powiedział więcej nie poszłam straciłam zaufanie Buziak
Może to był jakiś stary typ tego doplera, teraz są nowoczesne, wielkości smartfona, hehehe, z czujnikami. U mnie pewnie skasowali pieniądze z kasy za tego doplera i dalej przestali się interesować, hehehe. Jak będę w kwietniu tam w klinice, to się dowiem, co ten dopler im tam "powiedział" hehehe...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...