Imli-li ☼ napisał/a
no niestety za późno stare już kościska pamiętam pierwszego masażystę jak byłam młodą dziewczyną chciał mi go chyba wyprostować rany jak bolało żywcem łamał mi kości po jednym zabiegu już do niego nie poszłam bałam się Buziak

Są dwie metody "prostowania" kręgosłupa. Jedna łagodna, systematyczne ćwiczenia. Druga gwałtowna. Gdzie terapeta kosztem bólu pacjenta, chce widzieć szybkie efekty

Kotuś? Te kręgosłupy to załatwiliśmy już sobie w podstawówce...Tak myślę...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...