Imli-li ☼ napisał/a
pewno wielu kasjerom udaje się oszukiwać i brną dalej dokąd ktoś zrobi awanturę ja jakoś ufam nie sprawdzam sądzę ludzi według siebie nie oszukam to tego odruchowo się spodziewam Buziak
Kotuś. Na kasie ciężko jest oszukać, bo oni skanują. Trzeba tylko uważać jak skanują, bo mogą jeden towar zeskanować 2 razy. Ale to jeszcze nic. Raz miałem w Metro przygodę. Kupiłem kawałem mięsa, był ładnie zapakowany w folii, ale miał 2 kody. Jeden od tego kawałka, a drugi...Od całej skrzynki

No i jej jakoś udało się zeskanować ten kod od skrzynki. Jak zobaczyłem że na czytniku wyskoczyło coś ponad 500 euro. To mi się czerwona lampka zapaliła. I mówię stop. Tu coś nie pasuje. No i kasjerka zaczęła się przyglądać tym kodom. Ale przecież ona sama powinna to zauważyć, przecież na kasie pracuje. No ale skorygowała...Buziak.
Druga tura bez Bonżura...