nowoczesnych samolotów w 2wś? Sprawa jest skomplikowana w 34 mieliśmy współczesne maszyny a w 39 złomy. Co się stało?
Samoloty sportowe RWD-9 zajęły dwa pierwsze miejsca w międzynarodowych zawodach Challenge 1934, jego rozwinięciem był udany samolot turystyczny RWD-13 z 1935 roku, zbudowany w liczbie ok. 100 sztuk i eksportowany na małą skalę. W tym roku też zbudowano na zamówienie Ministerstwa Komunikacji dwusilnikowy samolot komunikacyjny, RWD-11. Był to jedyny ukończony samolot dwusilnikowy RWD. Samolot ten o mało nie przyniósł upadku DWL, gdyż był on budowany z ograniczonych zasobów finansowych Spółki, a PLL Lot odmówiły przyjęcia samolotu zbudowanego za pieniądze wytwórni (wiąże się to z próbą wyeliminowania prywatnych warsztatów z rynku i przejęcia ich przez przemysł państwowy, za czym stał Departament Aeronautyki, kierowany przez gen. Rayskiego). Trudności finansowych DWL uniknęły dzięki kontraktowi na sprzedaż samolotów RWD-13 do Brazylii za kawę. Ponadto osiągi samolotu okazały się dobre i w pełni pokrywały wymagania postawione w zamówieniu. Departament Aeronautyki (pod groźbą procesu w sądzie) musiał zwrócić wytwórni pieniądze za zbudowany i pomyślnie oblatany w próbach prototyp. Z ważniejszych konstrukcji, DWL skonstruowały także samolot akrobacyjny RWD-10 (1933 r.), samolot obserwacyjny RWD-14 Czapla (1938 r., produkowany następnie przez LWS), samolot szkolno-akrobacyjny RWD-17 (1937 r.) oraz samolot sportowy RWD-21 (1939 r.). Ponadto zbudowano szereg innych samolotów w pojedynczych egzemplarzach, a pod koniec lat 30. w opracowaniu były projekty nowoczesnego myśliwca RWD-25 i dwusilnikowego samolotu torpedowego RWD-22. Wytwórnia istniała do 1939 roku, do wybuchu II wojny światowej. https://pl.wikipedia.org/wiki/Do%C5%9Bwiadczalne_Warsztaty_Lotnicze |
Pewnie jak zawsze poszło o...Pieniądze...
Druga tura bez Bonżura...
|
Urzędasy postanowiły upaństwowić rynek j już nikt nie inwestował w "nowości" a akurat weszły nowe rzędowe silniki chłodzone cieczą i niemiaszki miały przewagę, a urzędas się wykazał, jak rzucił kłody pod nogi zdolnym ludziom.
|
Czyli do dziś, nic się nie zmieniło, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Wiesz Andrzeju nieraz miałem "komisje" odbierającą moje wyczyny i zastanawiałem się komu pokazać jak to działa, żeby sobie poradził i dał radę obsługiwać >;)) Wciskali mi najmłodszych, często z wykształceniem humanistycznym >;)) Wpadłem na pomysł, kajet i pisz w punktach :) a jak polegniesz, to dzwoń ...... do serwisu >;PPPP
|
Ja już nikomu nie mówię o moich pomysłach. Zawsze usprawniam sobie pracę. A co wymyślę to moje...Dobranoc Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...
|
Ps. Moje pomysły dotyczą głównie organizacji pracy. Czyli...Jak robić, żeby się nie narobić, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Organizacja Pracy jest bardzo ważna Andrzeju i często odbywa się naturalnie bez projektowania :) Jak masz własne Patenty to zyski z tego są twoje bo może zmieniać i modyfikować projekt, a jak firma go przejmie wtedy będzie pracował dla Firmy. Jam mam inaczej bo sam jestem "firmą" >;)) Akurat kombinuję jak przeprowadzić okablowanie przez pomieszczenia w których pracują kobiety i żeby żadna dziewczyna mi się nie na tym nie przewróciła ani nie "zawiesiła" bo i tak już było :) Człowiek uważa a ludzie mają własne zaskakujące pomysły. Wyobraź sobie że z kolegą wywijamy skrętkę i upychamy w sufity podwieszone, a taka miła dziewczyna 30+ ot postanowiła pomiędzy nami szybko przebiec. Szarpnęło kablami, nogi dziewczyny w górze, głowa na ziemi. Pytam dlaczego takie niebezpieczne manewry zrobiła, a ona chciała szybko przebiec żeby nam nie przeszkadzać >;)) Dobrze że nic się nie stało, ale jak by było inaczej to ja mam nadzór i odpowiedzialność za ludzkie błędy też. A ludzie czasami nie postępują logicznie >;)) Mieliśmy dobre lekcje jak robiliśmy Szkoły Specjalne i Ośrodki Wychowawcze, ale i zwykli ludzie potrafią srodze zaskoczyć >;)))
|
Trafiłeś w punkt Wojtek. Czasami niektórzy się dziwią, że ja tyle się "obijam", a kończę robotę równo z nimi. Za głupi są żeby domyśleć się o co chodzi, a ja nie śpieszę z wyjaśnieniami. Mówię po prostu że ja pracuję głową, a nie mięśniami...No ale oni tego nie rozumieją. Jak im kiedyś powiedzieli jak mają robić, tak robią dalej, nie zastanawiając się że przecież można prościej i szybciej...
Druga tura bez Bonżura...
|
No i hasło..."Myślenie ma przyszłość"...Nadal jest aktualne. Myślenie 3 a nawet 4 kroki na przód...
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |