Zaczyna się głaskanie Polaków...

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
13 wiadomości Opcje
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Zaczyna się głaskanie Polaków...

Amigoland
Federacja Polsko-Ukraińska? Ależ to już było, o mały włos by się nie udało. Gdy Rusek się nie wmieszał...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Amigoland
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Wysłuchałam tylko początek tego pierdolenia, bo dłużej nie mogłam. Tak sie właśnie zakłamuje historię, to jest bardzo dobry przykład.
To...Tworzenie nowej historii, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
A gdzie historia, jest "Prawdziwa"? Rozmawiałem z bardzo bystrym facetem o odsiadce Piłsudskiego w Magdeburgu i układach z wywiadem austriackim i pośrednio niemieckim, co mu pozwolili tworzyć oddziały paramilitarne i dali kasę i broń, a miał obywatelstwo rosyjskie >;)) Czy to nie ciekawa myśl że powstała 2RP jako sojusznik Niemiec, do walki z Rosją? Gdzie tego nauczają na Historii? Czy dziadek był obcym agentem i kto go prowadził? Mnie wydarzenia majowe i zamach stanu i rządy junty po wykiwaniu socjalistów, otworzyły oczy na wpływ GB i Reformę Grabskiego. Ot żyjemy w bańce informacyjnej.



Józef Piłsudski, Kazimierz Sosnkowski i oficer armii niemieckiej Schlossmann w czasie spaceru na terenie twierdzy w Magdeburgu. Fot. NAC

Był 23 sierpnia 1917 roku, gdy Piłsudskiego osadzono na terenie magdeburskiej cytadeli - w budynku zwanym "Stubenhaus". Warunki były surowe, ale do wytrzymania; okna okratowane. Piłsudski otrzymał do dyspozycji sypialnię oraz pokoje: dzienny i gościnny. Mógł korzystać też z przyległego do budynku ogrodu. Narzekał jednak na zupełną izolację od świata zewnętrznego, Niemcy nie od razu bowiem spełnili jego prośby dotyczące dostarczenia codziennych gazet. Doskwierała mu też samotność, Sosnkowski dołączył do niego bowiem dopiero w sierpniu 1918 roku, przetrzymywany wcześniej (początkowo bez wiedzy Piłsudskiego) w Więzieniu Wyższego Sądu Wojskowego w Magdeburgu.

Tygodnie spędzane w odosobnieniu Piłsudski wykorzystał na pisanie wspomnień. "Długo, długo pracowałem jedynie w myślach, aż nagle poczułem, jak już nieraz w trakcie moich więziennych przeżyć, że zaczynam żyć nierealnym życiem, że żyję jedynie jakąś pracą umysłu, przez co cała naturalna praca organizmu zaczyna obumierać. Postanowiłem z tym skończyć, a po wypróbowaniu swojej siły woli, rzucając dwa tygodnie temu palenie, doszedłem do przekonania, że najprostszym sposobem na uwolnienie się od ciężaru tęsknoty będzie próba spisania swoich wspomnień" - tłumaczył więzień magdeburskiej twierdzy.

Dopiero w marcu 1918 roku Niemcy wydali Piłsudskiemu przepustkę, zezwalając na czasowe opuszczenie więzienia. Wtedy też po raz pierwszy od miesięcy spotkał się z dawnym kompanem. Jeszcze miesiąc wcześniej Komendant nie mógł liczyć na choćby na krótki urlop, nawet w związku z narodzinami córki - Wandy.

    "Marzec 1918 był miesiącem szczególnie ciężkim moralnie dla więźnia stanu, odciętego od świata zewnętrznego z całą precyzją niemieckiej organizacji. Izolacja była całkowita; listy od rodziny podlegały drobiazgowej i skrupulatnej cenzurze (...). Wiadomości z Polski, podawane przez +Magdeburgische Zeitung+, były nader skąpe, dobierane tendencyjnie, utrzymane w tonie niechętnej, uszczypliwej ironii. Trudno było na ich podstawie zrozumieć, co się właściwie w kraju dzieje; jeszcze trudniej odnaleźć na łamach prasy najmniejszą choćby wzmiankę o rozpoczynającym się w polskiej opinii publicznej potężnym ruchu na rzecz oswobodzenia Komendanta" - notował Sosnkowski.

"Marzec 1918 był miesiącem szczególnie ciężkim moralnie dla więźnia stanu, odciętego od świata zewnętrznego z całą precyzją niemieckiej organizacji. Izolacja była całkowita; listy od rodziny podlegały drobiazgowej i skrupulatnej cenzurze (...). Wiadomości z Polski, podawane przez +Magdeburgische Zeitung+, były nader skąpe, dobierane tendencyjnie, utrzymane w tonie niechętnej, uszczypliwej ironii. Trudno było na ich podstawie zrozumieć, co się właściwie w kraju dzieje; jeszcze trudniej odnaleźć na łamach prasy najmniejszą choćby wzmiankę o rozpoczynającym się w polskiej opinii publicznej potężnym ruchu na rzecz oswobodzenia Komendanta" - notował Sosnkowski.

Jego zwierzchnik domagał się od Niemców podania przyczyn zatrzymania, a więc działania zgodnego z prawem. Dokładnie w rocznicę swego aresztowania, 22 lipca 1918 roku, pisał do ks. Zdzisława Lubomirskiego, członka Rady Regencyjnej:

"Nie jestem wcale internowany, jak to czytałem w pismach i jak, zdaje się, wyobraża sobie wielu z moich rodaków. Jestem uwięziony, a warunki, stworzone dla mnie, mówią albo o karze bez sądu, albo o ostrym więzieniu śledczo-prewencyjnym. Wobec tego, gdy się zwracam do Księcia, to proszę przede wszystkim o starania o to, czego najcięższym zbrodniarzom się nie odmawia - o sąd. (...) Wszystko mi jedno, jaki to sąd będzie - polski, austriacki czy niemiecki; cywilny, wojskowy czy polowy. Niech raz się dowiem, co popełniłem takiego, że już od roku nie mogę do nikogo przemówić słowa. Niech raz moje ciężkie przewinienia będą sądownie rozpatrzone i niech wreszcie na moją winna głowę spadną wyroki najsurowszego - ale prawa".

Wydarzenia na froncie diametralnie zmieniły sytuację przetrzymywanych więźniów. W sierpniu 1918 roku klęska Niemiec była już przesądzona. W międzyczasie starania o uwolnienie Polaków podejmowali przedstawiciele różnych polskich opcji politycznych, w tym Rada Regencyjna. Polacy liczyli na zmianę ostrego kursu Wilhelma II, który niedawno powołał na kanclerza ks. Maksymiliana Badeńskiego, zapowiadając koniec cesarstwa. Nieprzejednane stanowisko wciąż zajmował za to Hans von Beseler, generalny gubernator urzędujący w Warszawie. Przestrzegał przed zwalnianiem z więzienia człowieka o, jak podkreślał, dyktatorskich zapędach.

Tymczasem wieści o rychłym uwolnieniu komendanta dochodziły do mieszkańców Warszawy. Szczególny pod tym względem był październik, kiedy to w zasadzie spodziewano się Piłsudskiego w mieście lada dzień. Przewidziano dla niego nawet stanowisko ministra obrony.

"Panowie są wolni…" - oznajmił 8 listopada obu więźniom niemiecki dyplomata, przedstawiciel Ministerstwa Wojny hr. Harry Kessler. Tydzień wcześniej proponował Piłsudskiemu zwolnienie w zamian za złożenie deklaracji lojalności, ale teraz - w obliczu wybuchu rewolucji listopadowej - nie miał już żadnych argumentów. Na uwolnionych czekał już podstawiony samochód. Pośpiesznie obrano kurs na Berlin.

"Piłsudski i jego szef sztabu Sosnkowski o niczym za swoimi kratami i drewnianymi palisadami nie wiedzieli, przechadzając się przy pięknym poranku po ogrodzie, toteż, kiedy stanąłem przed nimi (...), mieli twarze nieco zdziwione. Wiadomość o swym uwolnieniu przyjęli z grzecznością pełną godności +a la polonaise+. Zakomunikowałem im, że ponieważ w mieście wybuchły rozruchy, musimy się spieszyć, i że mogę im z tego powody dać zaledwie dziesięć minut na spakowanie. Każdej chwili twierdza i jej warty mogły być zaatakowane" - relacjonował niemiecki hrabia.

Dalsze wypadki są dobrze znane. Niemalże wraz z odzyskaniem wolności przez Piłsudskiego, narodziła się niepodległa Polska.

Waldemar Kowalski
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Amigoland
Po trzech rozbiorach przyszło nam budować państwo od podstaw. Wiadomo że że sponsorzy nic nie robią za darmo. Tak jest też i w obecnych czasach. Żeby dobrze zrozumieć historię, trzeba zadawać sobie pytania...Co by było gdy by było. No i teraz zadajmy sobie pytanie co by było gdyby Piłsudski nie skorzystał z oferty Niemców. Sądzę że marsz bolszewików zakończyłby się w Portugalii. Bo oni już wtedy mieli w Europie wystarczającą liczbę komunistów, które pociągnęłyby za sobą masy. Nie do walki z  sowietami, do walki z kapitałem...Prawdopodobnie do pory byśmy żyli w jednym wielkim "obozie" komunistycznym. Gigantyczną potęgą, grożącą całemu światu. Obecne zamordystyczne Chiny, to byłby przy komunistycznej zamordystycznej federacji, mały pikuś...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Lothar.
Zatrzymaliśmy "postęp" o 100 lat? Hiszpania jest Komunistyczna, tak jak UE, a stany? Trochę to nas kosztowało, komunizmu nie zatrzymaliśmy.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Zatrzymaliśmy "postęp" o 100 lat? Hiszpania jest Komunistyczna, tak jak UE, a stany? Trochę to nas kosztowało, komunizmu nie zatrzymaliśmy.
Światełko komunizmu nie zostało całkowicie zgaszone. Trzymano je do czasu, aż "elity" będą już na tyle  bogate i wpływowe, żeby użyć je ponownie. Po dwóch wojnach światowych ich finanse zostały mocno nadszarpnięte. Dlatego potrzebowali trochę się odkuć, dopracować plany i obrać nową taktykę, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Komunizm narodziła się na zachodzie, ale z racji tego, że było tam jeszcze sporo kapitalistów nie dało się go wprowadzić, choc prób było wiele, za to cudownie przyjał się na wschodzie ! Przecież zachód zazdrościł wschodowi tego, że tak gładko udało mu się dokonać tego wzniosłego czynu he he
Ruszyli z posad bryłę świata. Dziś niczym, jutro wszystkim my. Sytuacja się powtórzy. Masy zostaną napuszczone na kapitalistów. To oni będą winni drożyźnie i inflacji. Wyskoczy z kapelusza paru demagogów. No i wkroczymy w ...Świetlaną przyszłość. Nikt nic nie będzie miał, ale za to wszyscy będą szczęśliwi. To że są szczęśliwi wmówi im tivi, tak jak im wmówiła wirusa, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Amigoland
Amigoland napisał/a
Biegnij Lola biegnij napisał/a
Komunizm narodziła się na zachodzie, ale z racji tego, że było tam jeszcze sporo kapitalistów nie dało się go wprowadzić, choc prób było wiele, za to cudownie przyjał się na wschodzie ! Przecież zachód zazdrościł wschodowi tego, że tak gładko udało mu się dokonać tego wzniosłego czynu he he
Ruszyli z posad bryłę świata. Dziś niczym, jutro wszystkim my. Sytuacja się powtórzy. Masy zostaną napuszczone na kapitalistów. To oni będą winni drożyźnie i inflacji. Wyskoczy z kapelusza paru demagogów. No i wkroczymy w ...Świetlaną przyszłość. Nikt nic nie będzie miał, ale za to wszyscy będą szczęśliwi. To że są szczęśliwi wmówi im tivi, tak jak im wmówiła wirusa, hehehe
Tylko że tym razem już chyba nikt tego nie obali, nawet Wałęsa. Hehehe...Nigdzie nie uciekniesz. Bo zamordyzm będzie wszędzie. Nie będzie bloków wschodnich/zachodnich. Wszystko będzie jednym blokiem. Pułapka się zatrzaśnie. A dla niepokornych będzie czekać...FAMA...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Biegnij Lola biegnij
Trzeba przyznać że pomysł jest genialny. Jak zniewolić Ludzkość aby to zrobiła sama? Trzeba podkopać tradycyjne wartości, młodzi goli przeciw tym co coś zarobili >;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaczyna się głaskanie Polaków...

Lothar.
To była dopiero Akcja >;)) Że niby Celebryci dostają eliksir bez kolejki i ludziska uwierzyli i się rzucili >;))) Patrzę na to jak na pozytywny dobór naturalny, kto ma trochę rozumu to ocaleje, a kto nie ma rozumu to ma Pecha. Gorzej jak ci bez Rozumu to nasi krewni >;/ No kto by się spodziewał że bystre na oko osoby tak dadzą się oszukać jak ostatnie Gamonie? Tak są bojaźliwi że trochę postraszyć i się zgodzą na wszystko, to mnie zawsze straszyli i odsiadka w tle za głupie błędy i się przyzwyczaiłem do straszenia, że spływa jak po kaczce. Może ludzie mają komfortowe życie i ich nikt nie straszył śmiercią, bankructwem, więzieniem, to i nie mają doświadczenia? Teraz już mają doświadczenie i może się czegoś nauczyli? Choć wątpię, bo jak się dojdzie do 20 lat i rozumu nie ma, to i potem to i tak, jakoś, go nie ma dalej >;)))