Od poniedziałku dwa sądy będą rozpatrywać roszczenia odszkodowawcze przeciwko producentom szczepionek na koronawirusa. Chodzi o pozwy przeciwko Biontech i Astrazeneca. Według doniesień medialnych w niemieckich sądach toczy się ponad 200 spraw.
Więcej wiadomości o koronawirusie W poniedziałek sąd okręgowy w Rottweil w Badenii-Wirtembergii rozpatrzył pozew złożony przez 58-latka za uszczerbek na zdrowiu, który przypisuje szczepieniu na koronawirusa firmy Biontech . Mężczyzna oskarża firmę farmaceutyczną o poważne pogorszenie wzroku w prawym oku w wyniku szczepienia przeciwko koronawirusowi – i żąda 150 000 euro odszkodowania. Ponadto należy stwierdzić, że Biontech jest zobowiązany do naprawienia ewentualnych szkód materialnych. Firma z Moguncji uważa oskarżenie mężczyzny za bezpodstawne. „Dokładnie zbadaliśmy uszczerbek na zdrowiu opisany przez powoda na podstawie wszystkich dostarczonych informacji” – powiedziała rzeczniczka. Decyzji nie należy spodziewać się w poniedziałek. Astrazeneca w apelacji Przed Wyższym Sądem Okręgowym (OLG) w Bambergu w Bawarii rozpoczyna się również rozprawa apelacyjna (godz. 9.30) w postępowaniu przeciwko producentowi Astrazeneca. Sześć miesięcy temu sąd okręgowy w Hof oddalił pozew kobiety przeciwko brytyjsko-szwedzkiej grupie. Powód odwołał się od tego, co jest obecnie rozpatrywane w OLG. korona Minister edukacji: Zamknięcie szkół w czasie pandemii było błędem 30 czerwca 2022 r Po poważnych problemach zdrowotnych, które przypisuje szczepieniu szczepionką na COVID-19 od brytyjsko-szwedzkiego producenta, kobieta pozwała firmę o odszkodowanie. Pozew został oddalony, ponieważ komisja nie stwierdziła ani wady produktu, ani błędu informacyjnego związanego ze szczepionką. Nie wiadomo, czy wyrok zostanie wydany w poniedziałek. Niewykluczone byłoby również zawarcie przez strony ugody (porozumienia polubownego). Te dwa pozwy cywilne są jednymi z pierwszych przeciwko producentowi szczepionek koronowych w Niemczech . „Obecnie w sądzie toczy się 209 roszczeń odszkodowawczych przeciwko producentom szczepionek przeciwko COVID-19” – cytuje „Welt am Sonntag” Federalne Ministerstwo Zdrowia. Kraje UE ponoszą koszty producentów Kiedy szczepionka koronowa została zakupiona za pośrednictwem UE , uzgodniono z producentami, że jeśli procesy sądowe zakończą się pomyślnie, odpowiednie państwa członkowskie zapłacą producentowi odszkodowanie i koszty prawne. Według raportu Europejskiego Trybunału Obrachunkowego nie ma to zastosowania, jeśli szkoda została wyrządzona umyślnie, przez rażące zaniedbanie lub niezgodność z dobrą praktyką wytwarzania obowiązującą w UE. https://web.de/magazine/news/coronavirus/gerichtsverfahren-corona-impfstoffhersteller-38383474
Druga tura bez Bonżura...
|
Dawno tą kasą się podzielili, Andrzeju. Teraz to tylko z budżetu może coś kapnąć, bo złodzieje "nie mają" >;)) A było się szczepić i wierzyć mediom?
|
To jeszcze nic. Bo tych firm już pewnie nie ma ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
A co z rodzinami tych co zmarli i chorują? Jedyną metodą jest nie uczestniczyć w PRZEKRĘTACH. W tym jest za dużo kasy żeby kogoś "ruszyli" Posmarowali prawników, uczelnie i lekarzy i media i co "można"? Hipokryzja to broń do walki ze społeczeństwami.
|
Ja nie uczestniczyłem ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Ja też, ale "konsekwencje" tak czy owak ponoszę. Ktoś, kto pracuje, to finansuje te "zabawy" to tylko czubek góry lodowej. Ludzie pracy zarabiają relatywnie mniej, od 2018 do 2023 płace realne spadły o 50%
|
To wszędzie tak jest. Jak już w mojej byłej firmie dali podwyżki 6 proc. Bez szemrania. To już było wiadome, że płace realne spadły. Za moich czasów było maksymalnie 2 proc. I to rozłożone na rok ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Czyli takie cykanie ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
To tylko wprowadzenie realnie tego o czym rozmawiali "nasi" politycy u Sowa i Przyjaciele w sprawie zmniejszenia "wymagań" społecznych pandemią i wojną i praca za "miskę ryżu" do śmierci. No ale jak nie mam lecznictwa, ani emerytury, to po co na to płacić?
|
Nie martw się dla ubeków i służb, emerytur nie zabraknie. Nie wspominam już o politykach ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Tylko kto będzie na to wszystko pracował? Chyba tu chodzi o bankructwo Państw i Miast, aby to przejąć przez korporacje właściwie za 1 centa, bo wartość będzie to miało dopiero po sprzedaży >;))) Tak jak nasze "sprywatyzowane" firmy >;))
|
Wojtek. Ty jeszcze myślisz po staremu. Nie słyszałeś że o tym. że to co było trzeba zapomnieć? ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Prawdziwe...... czary >;))))))
|
Magia! ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Choć nie pamiętam żeby za PRL ktoś chodził głodny, albo nie miał pracy. Patologia chlała i o dzieci nie dbała, ale ludzie byli jacyś przyjaźniejsi i coś się "wymyśliło" żeby oszukać system. Ja pamiętam panie Kucharki w podstawówki 158 na Ciasnej, to zawsze dla dzieci biednych była miska zupy i na drugie to ziemniory z sosem i surówką bo mięsa nie było, ale nikt nie odszedł z kwitkiem. A dziś catering i biedaki jak nie zasuną, to nie jedzą. Czujesz tą różnice? Nawet wojsko ma catering bo kuchnie "sprywatyzowali" >;)))
|
Może bieda łączy?. W naszym domu , gdzie mieszkałem też była patologia. Ale te dzieciaki głodne nie chodziły. Chyba tam co drugi dzień smażyli rybę, bo zapach leciał na całe podwórko. Ryby było w sklepach dosyć i była bardzo tania. Kartofli też nie brakowało. W kolejce po mięso, nigdy ich nie widziałem. Nie jadłem w szkole obiadów, chociaż były. Jakaś kanapka i jabłko. Starczało do południa. Catering nie jest zły. Masówka zawsze jest tańsza ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Dziś to ryba tania nie jest, Andrzeju. A jeść coś trzeba. Nie mam kontaktu z takimi ludźmi, bo pracujemy dla.... bogatych >;)) A ci co za ostro pili, to dawno nie pracują, albo, odstawili >;))))) Jakoś mniej dzieci w ogóle widzę, w szkołach to tłum, ale po domach, to chyba dzieci jest mniej niż za moich młodych lat >;)))
|
Halibuta, czy dorsza w normalnym sklepie nie uwidzisz. Tylko te łososie hodowlane. No cena zwala z nóg ![]() ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Ciekawe dlaczego? >;)) co do ryby to kupuje dorsza i rzeczywiście ceny kosmiczne >;))
|
Dlaczego nie ma ryb? I są drogie? To, to musimy chyba zawdzięczać ekologom. Lub ktoś ma w planie niszczyć ludzkie zdrowie. Bo wiadomo widzisz w sklepie, kupisz, zjesz. A jak nie widzisz...To nie kupisz i nie dostarczysz organizmowi wielu ważnych elementów. Sądzę że ogólnie w Europie spożycie ryb spadło o połowę, a może i więcej. W krajach wyspiarskich pewnie jest na poziomie stałym. Pamiętasz jak unia zabraniała UK połowu ryb? ![]()
Druga tura bez Bonżura...
|
Free forum by Nabble | Edit this page |