Zaburzenia prawicowe? >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
29 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Alicja
O to wuje jedne!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Sylwia
Administrator
Alicja napisał/a
O to wuje jedne!
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Lothar.
Bywa gorzej, mój dawny sąsiad zwariował. Profesor matmy, żona się wyprowadziła a on zgłaszał na policje że sąsiedzi mu wodę w rurach zatruwają. To była jazda, bo musieli to sprawdzać, mnie znali to wzywali na świadka, aż ich poprosiłem żeby mi pomogli profesorowi w mopsie załatwić obiady bo z nim źle i sam nie ogarnie, to umorzyli sprawę.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Sylwia
Administrator
Lothar. napisał/a
Bywa gorzej, mój dawny sąsiad zwariował. Profesor matmy, żona się wyprowadziła a on zgłaszał na policje że sąsiedzi mu wodę w rurach zatruwają. To była jazda, bo musieli to sprawdzać, mnie znali to wzywali na świadka, aż ich poprosiłem żeby mi pomogli profesorowi w mopsie załatwić obiady bo z nim źle i sam nie ogarnie, to umorzyli sprawę.
 Kto wie, co mu tam z kranu leciało?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Lothar.
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
Bywa gorzej, mój dawny sąsiad zwariował. Profesor matmy, żona się wyprowadziła a on zgłaszał na policje że sąsiedzi mu wodę w rurach zatruwają. To była jazda, bo musieli to sprawdzać, mnie znali to wzywali na świadka, aż ich poprosiłem żeby mi pomogli profesorowi w mopsie załatwić obiady bo z nim źle i sam nie ogarnie, to umorzyli sprawę.
 Kto wie, co mu tam z kranu leciało?
On z 10 to ciśnienie słabe >;) I częsty brak ciepłej wody po 20 >;)) Namydlisz się w ciepłej spłukujesz a tu lodowata woda, brr. Nie ma jak u siebie >;)) Szkoda człowieka, ci z matmy to często jacyś dziwni >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Sylwia
Administrator
Ja fizyczkę miałam dziwną ;)
Ubierała się na kolorowo i miała wiecznie tłuste włosy. Fizykę miała tak obcykaną, że wystarczyło przy odpowiedzi po prostu powtarzać za nią, bo ona zwyczajnie się wyrywała do pomocy ;)
Na kartkówkach siadała przede mną i śledziła, jak rozwiązuję zadania. Autentycznie ;)
Byłam dobra w zadaniach, więc byłam jej ulubienicą. Raz zrobiłam jakiś błąd i od razu go wyłapała i zwróciła mi na niego uwagę.
Z matmy miałam młodego profesora, co mu w oko wpadłam;))
Jak sprawdzał obecność, to przy moim nazwisku odpowiadał za mnie, że jestem obecna. Bo on to już wiedział, gdy tylko drzwi klasy przekraczał.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Lothar.
Poznałem takiego historyka co lubił dziewczyny w mini i hmm u niego zdawały poprawki >;)) aż jeden narzeczony na niego poczekał na parkingu i...... pomogło >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Sylwia
Administrator

 Ja nigdy mini do szkoły nie nosiłam. Ten profesorek nie był groźny, ale dało się wyczuć, że jakaś tam mięta u niego była ;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Zaburzenia prawicowe? >;))

Lothar.
Sympatie szczególnie na poziomie to nic złego, ale nie tak żeby zazdrosny narzeczony po parkingu ganiał i mordę obił profesorowi, a jaki to wstyd.
12