Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
34 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
Poinformowałem że być może ich "zaraziłem" od tego chłopca i muszą przełożyć szczypawkowania. Są wściekli 😈
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Poinformowałem że być może ich "zaraziłem" od tego chłopca i muszą przełożyć szczypawkowania. Są wściekli 😈
No żeby cię nie podali na policję, z covidkiem nie ma żartów, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Serenity
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
 Podstępnie, ale wiesz, że co się odwlecze...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
Na wojnie i w..... Miłości.... 😈 Wyszło przypadkiem 😷 choć hmm nie ma przypadków szkoda że nie wiedziałem wcześniej może Michalina i Ewie by się przydało?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Poinformowałem że być może ich "zaraziłem" od tego chłopca i muszą przełożyć szczypawkowania. Są wściekli 😈
No żeby cię nie podali na policję, z covidkiem nie ma żartów, hehehe
Sam sobie robię "kwarantannę" Andrzeju, do poniedziałku siedzimy w domach. Myślę że to nadmierną przezorność ale "licho nie śpi" 😈
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Amigoland
Lothar. napisał/a
Amigoland napisał/a
Lothar. napisał/a
Poinformowałem że być może ich "zaraziłem" od tego chłopca i muszą przełożyć szczypawkowania. Są wściekli 😈
No żeby cię nie podali na policję, z covidkiem nie ma żartów, hehehe
Sam sobie robię "kwarantannę" Andrzeju, do poniedziałku siedzimy w domach. Myślę że to nadmierną przezorność ale "licho nie śpi" 😈
Żyć nie umierać, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
Ale kasa w plecy. Choć ostatnio za ostro tyraliśmy, gały po podkrążone. Dzień urlopu i wylegiwania się na tarasie nie zaszkodzi. 😈 Wiesz że ten sąsiad od gorzały wymyślił żebym go woził rano i wieczorem na zakupy gorzały 😈 i się obraził jak odmówiłem 🤠
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

brunetka.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Wojtek drugi raz zlapales  covidka?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
Chyba nie Brunetko :) Ale byłem wczoraj u ludzi i zaszczepili syna i on dostał gorączki po pfiserze drugiej dawce i z nim razem gorączkę mają rodzice, już wcześniej zaszczepieni i postanowiłem dziś zostać w domu i zobaczyć czy mnie też czymś nie poczęstowali.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

brunetka.
Acha rozumiem, obys tego dziadozywa
nie zlapal, odpowiedzialny jestes to posiedz w domu a praca nie zajac, nie ucieknie. Ja znikam popracowac troche musze.     Milego. :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
Miłego weekendu Brunetko >;)) I... dużo zdrowia :) Obyś jak najszybciej zobaczyła się z Rodziną :)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

michalina
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Ale kasa w plecy. Choć ostatnio za ostro tyraliśmy, gały po podkrążone. Dzień urlopu i wylegiwania się na tarasie nie zaszkodzi. 😈 Wiesz że ten sąsiad od gorzały wymyślił żebym go woził rano i wieczorem na zakupy gorzały 😈 i się obraził jak odmówiłem 🤠
Jest to zupełnie normalne;)
Kazdy alkoholik uważa,ze trzeba mu pomóc kupując...flaszkę;)
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Amigoland
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Ale kasa w plecy. Choć ostatnio za ostro tyraliśmy, gały po podkrążone. Dzień urlopu i wylegiwania się na tarasie nie zaszkodzi. 😈 Wiesz że ten sąsiad od gorzały wymyślił żebym go woził rano i wieczorem na zakupy gorzały 😈 i się obraził jak odmówiłem 🤠
Jest to zupełnie normalne;)
Kazdy alkoholik uważa,ze trzeba mu pomóc kupując...flaszkę;)
A ty się śmiejesz Michalino? Oglądałem kiedyś reportaż z izby wytrzeźwień w Hamburgu. "Pensjonariusze" mieli rano do wyboru. Albo gorąca kawa, albo zimne świeżutkie piwo. Czego "szło" więcej możesz się domyśleć, hehehe.
Witaj Michalino.
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Ale kasa w plecy. Choć ostatnio za ostro tyraliśmy, gały po podkrążone. Dzień urlopu i wylegiwania się na tarasie nie zaszkodzi. 😈 Wiesz że ten sąsiad od gorzały wymyślił żebym go woził rano i wieczorem na zakupy gorzały 😈 i się obraził jak odmówiłem 🤠
Jest to zupełnie normalne;)
Kazdy alkoholik uważa,ze trzeba mu pomóc kupując...flaszkę;)
Dobry wieczór Michalino >;)) Całkiem niezła terapia >;P Dlaczego facet sobie nie nakupi paru skrzynektylko biega do sklepu i z powrotem?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Amigoland
Lothar. napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Ale kasa w plecy. Choć ostatnio za ostro tyraliśmy, gały po podkrążone. Dzień urlopu i wylegiwania się na tarasie nie zaszkodzi. 😈 Wiesz że ten sąsiad od gorzały wymyślił żebym go woził rano i wieczorem na zakupy gorzały 😈 i się obraził jak odmówiłem 🤠
Jest to zupełnie normalne;)
Kazdy alkoholik uważa,ze trzeba mu pomóc kupując...flaszkę;)
Dobry wieczór Michalino >;)) Całkiem niezła terapia >;P Dlaczego facet sobie nie nakupi paru skrzynektylko biega do sklepu i z powrotem?
Facet nie kupi sobie paru skrzynek, bo nie ma tyle pieniędzy. Kiedyś w Polsce miałem nagły przypływ gotówki i kupiłem sobie "zapas". Pełny barek wszystko ok. Nie potrzeba w nocy latać po metach, Jak się zjawią nieproszeni goście. Tylko że ci goście jak zobaczyli pełny barek, byli codziennie, aż ten zapas w końcu wypili, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
I tak przychodzili "z pustą ręką"? To żadni goście, a łapacze się na "krzywy ryj" >;)) A wiesz  Andrzeju że jak dawno temu mieszałem z Rodzicami to skusiło mnie nastawić 2 piętnastki winka. Pojechałem wróciłem a 30 literków zniknęło i się dowiedziałem że za cukier i może za owoce mi zwrócą >;) Takich tata miał gości >;PP A już spory byłem. Od słowa do słowa :) I więcej nie przychodzili >;)) Może i warto było >;)) Nie zawsze można być miłym facetem >;/
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Amigoland
Lothar. napisał/a
I tak przychodzili "z pustą ręką"? To żadni goście, a łapacze się na "krzywy ryj" >;)) A wiesz  Andrzeju że jak dawno temu mieszałem z Rodzicami to skusiło mnie nastawić 2 piętnastki winka. Pojechałem wróciłem a 30 literków zniknęło i się dowiedziałem że za cukier i może za owoce mi zwrócą >;) Takich tata miał gości >;PP A już spory byłem. Od słowa do słowa :) I więcej nie przychodzili >;)) Może i warto było >;)) Nie zawsze można być miłym facetem >;/
Wojtek. Ja "szczerą dupą" nigdy nie byłem. U mnie goście zawsze przychodzili z połówką...Aaa że rozmowy się przeciągały, hehehe. Ja nastawiłem 50 litrów!!! Połowę wywaliło na ścianę, a resztę dopiliśmy. A baniak była zbiła młotkiem. I tak się skończyła przygoda z własną produkcją...Dobre było . Z czarnej porzeczki...
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
To u mnie z wiśni, ale w bloku to mordęga, już na swoim to nastawialiśmy 200l i się nie marnowało. Dawne czasy i domowa bimbrozja też była, tylko żeby była dobra to musi rok leżeć, a to trudna sprawa >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Amigoland
200L?? 50 Było ciężko do zdobycia, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Załatwiłem sprawę szczypawkowania rodziny.

Lothar.
Kupiłem balony na techno chemii za grosze 40l i miałem małe 15l te są najwygodniejsze do przelewania. A wiśnie brałlem na Praskiej giełdzie spożywczej na Kawęczynie >;) Z owocami do balonu?  Bo u nas czysty kompot.
12