W Niemczech nie widziałem takich scen, ani nie słyazałem o takowych. Właściciele domów też wynajmują. Dają ogłoszenie do gazety i ludzie zgłaszają się. Zgłasza się tam od 4 do 7 ludzi, jeżeli to np.Kawalerka . Każdy musi ze sobą dowód osobisty. Zaświadczenie o dochodach i tam inne dokumenty. Trwa rozmowa z kandydatem/ką . Właściciel kopiuje wszystkie dokumenty...I daje do sprawdzenia na policji...Ma takie prawo, bo zgodę na to wyraża kandydat na mieszkanie. Jeżeli nie wyraża zgody, może od razu opuścić, przedstawianie się. Ok. Miesiąca, trwa weryfikacja i zostaje tylko jeden kandydat/ka. Podpisuje stosowne dokumenty na wynajem mieszkania. W Niemczech są prawa wynajmującego i wynajemcy. Wynajmujący może wymówić umowę o wynajem. Obowiązuje 3 miesięczny okres wypowiedzenia, mogący zostać przedłużony do chyba 6 miesięcy. Tak samo może wymówić wynajmujący...
Druga tura bez Bonżura...