Cytrynę z cukrem to lubię, chociaż cukru nie powinno się za dużo jeść, o kiedyś spróbowałam jajko z cukrem to dopiero jest wstrętne lepkie i tak słodkie że może zemdlić, tran kapsułki kiedyś tak łykałam i witaminę D to do dziś łykam dwa razy w tygodniu..:)
Jajko z cukrem musi być długo ubijane i nazywa się kogelmogel >;) jak się doda trochę alkoholu to jest całkiem niezły likier dla pań ajerkoniak/adwokat. Dla faceta za słodkie i za słabe >;) Ale jak nie ma nic innego to też niezłe. Byłem kiedyś w Cyrli toporowej koło Zakopanego, to mieliśmy straszny góralski bimber i na zapitkę właśnie ten ajerkoniak, ale po tym był kac. >;))
Na mnie tak mowili na KWiNŚ, jak zaczełam na nich wszystkich kurwować he he Tak to byłam fajna, ale jak się dowiedzisłam co to za mendy, to jechałam po bandzie he he