Aaaa i pani Pielęgniarka Środowiskowa wspomniała, o niespotykanych przedtem chorobach genetycznych noworodków, statystyki może nie być, bo to sprawa "polityczna"
A ja myślę Andrzeju że to nie błąd, tylko celowe działanie, aby zdolnym i wrażliwym było zwyczajnie ciężko w życiu. Zapytaj Ewy, kto z jej roku został na uczelni i czy to były "orły" czy potakiewicze.
A ja myślę Andrzeju że to nie błąd, tylko celowe działanie, aby zdolnym i wrażliwym było zwyczajnie ciężko w życiu. Zapytaj Ewy, kto z jej roku został na uczelni i czy to były "orły" czy potakiewicze.
Tja. Ale zdolne i wrażliwe dzieci jurystów, jakoś nie popełniają samobójstw. Dalej idą śladami rodziców, hehehe.
Może mają "płaszcz ochronny"? >;) Pamiętam opowieść pewnej Pani jak dzieci miały opowiedzieć gdzie pracują rodzice i "podpowiedziała" córce żeby powiedziała że tatuś jest urzędnikiem Państwowym i pracuje w Prokuraturze i nie wie co tam tatuś robi, bo nie opowiada o Pracy >;)))) Wiesz, że nigdy nie była wzywana, ani na żadne wycieczki, nie chcieli pomocy, ani żeby się składać na niewiadomo na co? >;))) Tak to działa, kobitka sobie zażartowała :) a mechanizm zadziałał >;PPP