Sylwia napisał/a

Dobrym akcentem w tej aferze jest to, że "jeździły sobie po Polsce" i NIKT ICH NIE UKRADŁ! ;))
Tzn. Że kolej ma dobrą ochronę, hehehe. Ja tu jeszcze Sarenko widzę winę na kolei. W logistyce. Wagony zjeżdżają do rozładowania. Trwa rozładunek, ale nie do końca. Może się zdarzyć. Za mało czasu, późno, żołnierze idą do koszar. Przychodzą rano, a transportu nie ma

W nocy kolej odtransportowała wagon. Czy był zamknięty, chyba tak...
Druga tura bez Bonżura...