Biegnij Lola biegnij napisał/a
Ja niestety obserwowałam całą istotę i byłam jedyną osoba, która głosno o tym mówiła i często dochodziła się z draniem! Ale najpierw byłam uciszana, gdyż ta kobieta nie dostrzegała jeszcze powagi sytuacji i za kazdym razem wierzyła, że to ostatni wyskok oprawcy, albo, że teksty, które do niej puszcza są normalne, więc musi mu wybaczyć! Potem na długie lata zupełnie ucichła, milczała, jak zaklęta, wiesz dlaczego? bo wstydziła się mówić o tym, co się dzieje! W kżdym razie psychol nie omotał tylko jej, ale całe środowisko w którym sie obracała, łacznie z większą częścią rodziny! Dla nich był wspaniałym facetem he he, no , ale skąd oni mieli wiedzieć, co się dzieje za drzwiami? Głównie dojeżdżał ją psychicznie, ale zdażały się też tzw "incydenty" w każdym razie, kiedy dzisiaj z nią rozmawiam, bo w końcu zaczęła mówić, to powiedziała, że jej poczucie wartości jest mniejsze niż zero i nie potarfi się z tego wydostać! A dziewczyna jest bardzo atrakcyjna, wysoka, szczupła blondyna z dużymi "oczami" he he, ale juz jest tak zaorana, że nie jest w stanie związać się z żadnym facetem, chociaż mówi, że by chciała, bo jeszcze kawał życia przed nią.
Z tego,czego się nauczyłam z psychologii to facet jest książkowym,wzorcowym psychopatą.
Nie będę opisywac symptomów bo to jest w książkach i w necie,są też narcyzi,nie wszyscy są psychopatami,jest ich całe spektrum ale nie o tym.
Wwiecie co jest najgorsze?
Że kobieta jest tak omotana,że nie widzi zupełnie,że jest ofiarą.
A wiecie co jest najgorsze?że czasem nawet przyjaciele i rodzina tego nie widzą i jak narcyz mówi,że to wina zony to wszystcy wierzą i jeszcze dokopuja ofierze!!
Na tym polega przemoc,to koszmar.
A potem te debilowate pytania dlaczego się nie uwolniła.
No nie uwolniła sie bo nawet nie miała przez wiele lat świadomości bycia ofiarą!