Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Previous Topic Next Topic
 
classic Klasyczny list Lista threaded Wątki
21 wiadomości Opcje
12
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Lothar.
Przecież jak nadepnę to tylko chrupnie a latają za mną jak za "mamusią" i miałczą >;)) A że podłoga taka frymuśna z jak by z płaskorzeźbami to buty po tym trzeszczą to mam duszę na ramieniu czy jakiegoś bidaka już nie załatwiłem, a używanie drabin, to pole minowe, żeby żadnego nie skrzywdzić. No znów się zwiedziały że siedzę przy kompie i się zleciały i miałczą, a ja nie mam im co dać, bo jestem w robocie >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

michalina
Lothar. napisał/a
Przecież jak nadepnę to tylko chrupnie a latają za mną jak za "mamusią" i miałczą >;)) A że podłoga taka frymuśna z jak by z płaskorzeźbami to buty po tym trzeszczą to mam duszę na ramieniu czy jakiegoś bidaka już nie załatwiłem, a używanie drabin, to pole minowe, żeby żadnego nie skrzywdzić. No znów się zwiedziały że siedzę przy kompie i się zleciały i miałczą, a ja nie mam im co dać, bo jestem w robocie >;))
Heh,he,Wojtek -kocia przedszkolanka;))
Masz rację,tzreba na nie uważać bo taki kiciol podejdzie nie wiadomo kiedy;)







Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Lothar.
A wiesz Michalino jakie ciekawskie i jak się wpychają w drzwi jak się tylko uchyli? Normalnie komedia :) no ale ryzyko jest i robota wolno idzie, bo trzeba pod nogi cały czas patrzeć, nawet je wyłapałem i zamknąłem w jednym pokoju to płacz był jak bym je ze skóry obdzierał >;)) Panie gosposie patrzyły złym okiem >;)) No tak miernik już na ziemi, bo kable od niego takiego łaciatka skusiły >;)) Trudno się na nie gniewać takie głuptasy że aż strach >;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

michalina
Lothar. napisał/a
A wiesz Michalino jakie ciekawskie i jak się wpychają w drzwi jak się tylko uchyli? Normalnie komedia :) no ale ryzyko jest i robota wolno idzie, bo trzeba pod nogi cały czas patrzeć, nawet je wyłapałem i zamknąłem w jednym pokoju to płacz był jak bym je ze skóry obdzierał >;)) Panie gosposie patrzyły złym okiem >;)) No tak miernik już na ziemi, bo kable od niego takiego łaciatka skusiły >;)) Trudno się na nie gniewać takie głuptasy że aż strach >;))
Wiem Wojtek,koty są bardzo ciekawskie;)
A jeszcze takie małe to jak zobaczą,że się coś rusza to od razu lecą;))\Ale są przesłodkie,uwielbiam kociaki:)))
Dobrze,że na nie uważasz,trudno,spowalniają robote ale pomyśl,jakbys się czuł gdyby się krzywda któremuś stała.
Syn ostatnio porządkował swoje "klamoty",znaczy sorry,pamiątki z PRLU
to obie kotki siedziały i bacznie obserwowały,co też się tu robi;))
A na dworze w ogrodzie to asystują przy każdej pracy;))
A mnie asystują jak biorę książkę ,idę nad oczko i siadam na lezaku.
Wtedy one obie idą ze mną i kładą się obok i tak siedzimy we trzy
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Przecież jak nadepnę to tylko chrupnie a latają za mną jak za "mamusią" i miałczą >;)) A że podłoga taka frymuśna z jak by z płaskorzeźbami to buty po tym trzeszczą to mam duszę na ramieniu czy jakiegoś bidaka już nie załatwiłem, a używanie drabin, to pole minowe, żeby żadnego nie skrzywdzić. No znów się zwiedziały że siedzę przy kompie i się zleciały i miałczą, a ja nie mam im co dać, bo jestem w robocie >;))
Heh,he,Wojtek -kocia przedszkolanka;))
Masz rację,tzreba na nie uważać bo taki kiciol podejdzie nie wiadomo kiedy;)
Ja do tej pory się oglądam, czy nie nadepnę kotki, hehehe. Czy nie stoi za mną...Witaj Michalino.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

michalina
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Przecież jak nadepnę to tylko chrupnie a latają za mną jak za "mamusią" i miałczą >;)) A że podłoga taka frymuśna z jak by z płaskorzeźbami to buty po tym trzeszczą to mam duszę na ramieniu czy jakiegoś bidaka już nie załatwiłem, a używanie drabin, to pole minowe, żeby żadnego nie skrzywdzić. No znów się zwiedziały że siedzę przy kompie i się zleciały i miałczą, a ja nie mam im co dać, bo jestem w robocie >;))
Heh,he,Wojtek -kocia przedszkolanka;))
Masz rację,tzreba na nie uważać bo taki kiciol podejdzie nie wiadomo kiedy;)
Ja do tej pory się oglądam, czy nie nadepnę kotki, hehehe. Czy nie stoi za mną...Witaj Michalino.
Hej Amigo:)
To zupełnie normalne....Jeszcze pewnie długo będziesz podświadomie reagował.
Zapaliłam Rysiowi lampke w miejscu pochówku.
Mniej o nim myslę ale jest mi bliski,chyba najbardziej go kochałam z tych wszystkich zwierzaków.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Lothar. napisał/a
Przecież jak nadepnę to tylko chrupnie a latają za mną jak za "mamusią" i miałczą >;)) A że podłoga taka frymuśna z jak by z płaskorzeźbami to buty po tym trzeszczą to mam duszę na ramieniu czy jakiegoś bidaka już nie załatwiłem, a używanie drabin, to pole minowe, żeby żadnego nie skrzywdzić. No znów się zwiedziały że siedzę przy kompie i się zleciały i miałczą, a ja nie mam im co dać, bo jestem w robocie >;))
Ciekawskie kotki ;) które niczego i nikogo się nie boją. Uważaj Wojtek, by nie zadeptać!


Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Przecież jak nadepnę to tylko chrupnie a latają za mną jak za "mamusią" i miałczą >;)) A że podłoga taka frymuśna z jak by z płaskorzeźbami to buty po tym trzeszczą to mam duszę na ramieniu czy jakiegoś bidaka już nie załatwiłem, a używanie drabin, to pole minowe, żeby żadnego nie skrzywdzić. No znów się zwiedziały że siedzę przy kompie i się zleciały i miałczą, a ja nie mam im co dać, bo jestem w robocie >;))
Heh,he,Wojtek -kocia przedszkolanka;))
Masz rację,tzreba na nie uważać bo taki kiciol podejdzie nie wiadomo kiedy;)
Ja do tej pory się oglądam, czy nie nadepnę kotki, hehehe. Czy nie stoi za mną...Witaj Michalino.
Hej Amigo:)
To zupełnie normalne....Jeszcze pewnie długo będziesz podświadomie reagował.
Zapaliłam Rysiowi lampke w miejscu pochówku.
Mniej o nim myslę ale jest mi bliski,chyba najbardziej go kochałam z tych wszystkich zwierzaków.
Jejj, ja nawet nie chcę myśleć, jak przyjdzie czas na moją sunię. A czas leci nieubłaganie i niedługo skończy już 12 lat, a jeszcze niedawno była szczeniaczkiem...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez michalina
michalina napisał/a
Amigoland napisał/a
michalina napisał/a
Lothar. napisał/a
Przecież jak nadepnę to tylko chrupnie a latają za mną jak za "mamusią" i miałczą >;)) A że podłoga taka frymuśna z jak by z płaskorzeźbami to buty po tym trzeszczą to mam duszę na ramieniu czy jakiegoś bidaka już nie załatwiłem, a używanie drabin, to pole minowe, żeby żadnego nie skrzywdzić. No znów się zwiedziały że siedzę przy kompie i się zleciały i miałczą, a ja nie mam im co dać, bo jestem w robocie >;))
Heh,he,Wojtek -kocia przedszkolanka;))
Masz rację,tzreba na nie uważać bo taki kiciol podejdzie nie wiadomo kiedy;)
Ja do tej pory się oglądam, czy nie nadepnę kotki, hehehe. Czy nie stoi za mną...Witaj Michalino.
Hej Amigo:)
To zupełnie normalne....Jeszcze pewnie długo będziesz podświadomie reagował.
Zapaliłam Rysiowi lampke w miejscu pochówku.
Mniej o nim myslę ale jest mi bliski,chyba najbardziej go kochałam z tych wszystkich zwierzaków.
No pamiętam, jak walczyłaś o życie Rysia...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Lothar.
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Małe pieski są długowieczne Serenko Nutka żyła 17 a Jamajka prawie 18 tylko muszą być szczupłe 🙀
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Sylwia
Administrator
Lothar. napisał/a
Małe pieski są długowieczne Serenko Nutka żyła 17 a Jamajka prawie 18 tylko muszą być szczupłe 🙀
To co, mam zacząć ją odchudzać?
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Amigoland
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
Małe pieski są długowieczne Serenko Nutka żyła 17 a Jamajka prawie 18 tylko muszą być szczupłe 🙀
To co, mam zacząć ją odchudzać?
To lekarz powinien powiedzieć, czy piesek ma nadwagę, czy nie. Bo odchudzanie psa, czy kota, może przynieść katastrofalne skutki...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Sylwia
Administrator
Amigoland napisał/a
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
Małe pieski są długowieczne Serenko Nutka żyła 17 a Jamajka prawie 18 tylko muszą być szczupłe 🙀
To co, mam zacząć ją odchudzać?
To lekarz powinien powiedzieć, czy piesek ma nadwagę, czy nie. Bo odchudzanie psa, czy kota, może przynieść katastrofalne skutki...
Nic mi nie mówił, jak ostatnio z nią byłam na szczepieniu. Tylko tyle, że już "babcia"
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Amigoland
Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
Sylwia napisał/a
Lothar. napisał/a
Małe pieski są długowieczne Serenko Nutka żyła 17 a Jamajka prawie 18 tylko muszą być szczupłe 🙀
To co, mam zacząć ją odchudzać?
To lekarz powinien powiedzieć, czy piesek ma nadwagę, czy nie. Bo odchudzanie psa, czy kota, może przynieść katastrofalne skutki...
Nic mi nie mówił, jak ostatnio z nią byłam na szczepieniu. Tylko tyle, że już "babcia"
Mnie też wkółko gadali. O! Jaka ona stara! Hehehe. Oni są tylko od leczenia młodych zwierzaków...Teraz w ogóle zdrożeli trzykrotnie, jak czytałem w necie. Wcześniej ogólne badanie kosztowało 8 euro, teraz na dzień dobry...24 euro...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Sylwia
Administrator
Amigoland napisał/a
Mnie też wkółko gadali. O! Jaka ona stara! Hehehe. Oni są tylko od leczenia młodych zwierzaków...Teraz w ogóle zdrożeli trzykrotnie, jak czytałem w necie. Wcześniej ogólne badanie kosztowało 8 euro, teraz na dzień dobry...24 euro...
No zobacz, to ceny podobne do tych w Polsce, bo za zastrzyk przeciwko wściekliźnie plus tabletka na odrobaczenie, to 130 zł ostatnio płaciłam.
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Sylwia
Administrator
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
A że "stara" czy też "babcia" to tylko weterynarz tak gada, bo ogólnie to wszyscy w koło myślą, że to młody pies ;))
Pisałam, jaką furorę robiła w Jastarni
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Amigoland
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Sylwia
Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
Mnie też wkółko gadali. O! Jaka ona stara! Hehehe. Oni są tylko od leczenia młodych zwierzaków...Teraz w ogóle zdrożeli trzykrotnie, jak czytałem w necie. Wcześniej ogólne badanie kosztowało 8 euro, teraz na dzień dobry...24 euro...
No zobacz, to ceny podobne do tych w Polsce, bo za zastrzyk przeciwko wściekliźnie plus tabletka na odrobaczenie, to 130 zł ostatnio płaciłam.
Tu pisali że właściciele psów, czy kotów, będą ograniczać wizyty do niezbędnych...Ze względu na koszty...
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Sylwia
Administrator
Amigoland napisał/a
Tu pisali że właściciele psów, czy kotów, będą ograniczać wizyty do niezbędnych...Ze względu na koszty...
No i wcale się nie dziwię. Założę się, że w Polsce dużo psów jest nie szczepionych. Kiedyś to był koszt bodajże 40 zł, a nawet były akcje darmowe ze szczepieniami psów, jeśli chodzi o wściekliznę właśnie.
Wszystko schodzi na psy...
;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Amigoland
Sylwia napisał/a
Amigoland napisał/a
Tu pisali że właściciele psów, czy kotów, będą ograniczać wizyty do niezbędnych...Ze względu na koszty...
No i wcale się nie dziwię. Założę się, że w Polsce dużo psów jest nie szczepionych. Kiedyś to był koszt bodajże 40 zł, a nawet były akcje darmowe ze szczepieniami psów, jeśli chodzi o wściekliznę właśnie.
Wszystko schodzi na psy...
;))
Odpowiedz | Wątki
Otwórz ten post w widoku wątku
|

Re: Wiecie jak wkurzające są malutkie kotki na robocie? >;))

Biegnij Lola biegnij
Zabanowany
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
12