Lothar. napisał/a
Przyszedł właściciel że niby jestem Elektryk to żebym pomógł. Na budowach to jest "prąd budowlany" taka prowizorka RB. Słup i na nim rozdzielnice. Patrzę a gniazdka powypalane i podkręcane. Wyłączyłem bezpiecznikiem nadmiarowym, rozbieram a tu niespodzianka >;))) Patrzę a widać nadmiarowy był uszkodzony i z tyłu ktoś go zmostkował. Za to to lecą uprawnienia. Gniazda poprawiłem ale rozmowa z właścicielem że instalacja jest niebezpieczna i jak Zakład Energetyczny takie sztuki odwala to wcześniej czy później będą trupy. No ale z drugiej strony tu robiły różne ekipy i może któryś "wynalazca" tak "zrobił"? Jak widać trzeba uważać bo wariatów nie brak. Dziś mu przypomnę.

To by dopiero było, jakbyśmy stracili wodzireja. Foremki by się zapłakały

. Ewka szlochałaby tygodniami. Gdzie mój Wojcieszek? No gdzie?

Cześć Wojtek.
Druga tura bez Bonżura...