Do napisania tego tematu, zainspirowała mnie wypowiedź jednego z zaszczepionych że on to zrobił w imię wolności. Żeby odzyskać wolność, normalność. Wiem że to temat rzeka. Odpowiedziałem mu krótko. Nie słuchasz wypowiedzi polityków...Powrotu do czasów sprzed korony...Nie będzie...Co to za wolność że wszędzie musisz się legitymować swoim QR kodem?. Dzisiaj ci otworzą, pozwolą gdzieś polecieć. Za miesiąc zamkną. Nie pozwolą lecieć. Właśnie zrobiłeś błąd uginając się ich woli. Oni osiągnęli cel, a ty dostałeś coś o czym nie masz pojęcia...
Druga tura bez Bonżura...
|
Zaraz następne szczepienia. Zobaczymy czy będą powikłania, oby nie, szkoda ludzi, nawet niezabystry to też człowiek.
|
Większość zaszczepionych robi to z...Lenistwa. Nie chce im się iść zrobić test. Jak już muszą gdzieś lecieć. Bo tam takie restauracje, to myślę że można sobie odpuścić. Obecnie restauracje szykują na wynos. A poza tym co oni tam szykują i jak to wygląda od zaplecza można było zobaczyć w programach pani Gessler. Ci zaszczepieni myślą że ten ich QR kod w ich smartfonach jest ich przepustką do wolności... No oczywiście że tych szczypawek będzie jeszcze bez liku. Przecież już mają na "Deltę", hehehe...Ci wyznawcy szczypawek dopiero się opamiętają, jak już będzie za późno...
Druga tura bez Bonżura...
|
Zgodzili się raz, zgodzą się znów.
2. Metody manipulacji: reguła zaangażowania i konsekwencji Kolejna technika manipulacji wynika z powszechnej dla ludzi cechy, aby za wszelką cenę dążyć do zgodności swoich działań z powziętą wcześniej decyzją. Względy społeczne i kulturowe nakazują nam konsekwentne trzymanie się swoich wyborów, nawet jeśli w dłuższej perspektywie wymagają one działań sprzecznych z naszym interesem. W praktyce oznacza to, że gdy dana osoba zobowiąże się do wykonania czegoś, później z reguły nie wycofuje już swojej deklaracji. Tę regułę manipulacji wykorzystują często uliczni naciągacze – pod pretekstem przeprowadzania ankiety pytają przechodniów, ile byliby w stanie wydać na cel charytatywny. Osoba pytana, nie chcąc wyjść na egoistę, wymienia jakąś kwotę. Po chwili ankieter zupełnie niespodziewanie wyjawia, że pracuje dla fundacji zbierającej pieniądze na rzecz bezdomnych zwierząt. Pytany, chcąc być konsekwentny i nie wyjść na kogoś, kto rzuca słowa na wiatr, wręcza ankieterowi zadeklarowaną kwotę. Żeby nie ulec manipulacji warto przed podjęciem jakichkolwiek działań rozważyć, czy kurczowe trzymanie się zasad ma w danym przypadku sens. Z reguły intuicja podpowiada nam w takich sytuacjach, że ktoś nas sprytnie „podszedł”. Wówczas lepiej posłuchać się zdrowego rozsądku i grzecznie odmówić. 3. Metody manipulacji: społeczny dowód słuszności Posługiwanie się społecznym dowodem słuszności to jedna z najpopularniejszych technik manipulacji. Zasada jej działania opiera się na przekonaniu, że dane zachowanie jest słuszne o tyle, o ile inni ludzie w taki sam sposób postępują. Można nazwać to też „odruchem stadnym”. Takie myślenie jest na ogół korzystne, jednak pociąga za sobą ryzyko bycia zmanipulowanym. Z manipulacją społecznym dowodem słuszności można spotkać się niemal na każdym kroku – począwszy od prostych, międzyludzkich interakcji po wyrafinowane chwyty marketingowe stosowane przez wielkie firmy. Barman do swojego słoika na napiwki wrzuca kilka papierowych banknotów, bo wie, że ludzie widząc to uznają dawanie napiwków za coś słusznego. Koncern kosmetyczny przekonuje w reklamach, że jego produkty są najchętniej wybierane przez Polki – w ten sposób usiłuje dowieść, że jego marka jest najlepsza. W podobny sposób, poprzez przytaczanie wyolbrzymionych danych czy stosowanie nieuzasadnionych uogólnień („98% klientów jest zadowolonych…”, „większość ludzi uważa, że…”) można bardzo łatwo przekonać kogoś do swoich racji. Słysząc takie argumenty nie uznawajmy ich automatycznie za słuszne, lecz pytajmy o ich źródło. W dobie internetu sprawdzenie prawdziwości danej informacji jest dziecinnie proste i nie zajmuje więcej niż kilka minut. https://www.poradnikzdrowie.pl/psychologia/emocje/metody-manipulacji-5-technik-wywierania-wplywu-na-ludzi-aa-Qg4i-K3qp-abki.html |
5 z 6 grających w Rosyjską :) ruletkę bawi się świetnie >;PPP
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
Takiego "ankietera" to bym posłał od razu do diabła, hehehe. Mnie ostatnio atakują telefonami niby z firm sprzedających tanio prąd. I chcą koniecznie wiedzieć ile zużywam prądu rocznie. Od razu mi to nie pasuje. sądzę że to studenciaki wyliczają jakie jest zapotrzebowanie na energię w różnych rejonach. Bo chyba ochrona danych osobowych nie pozwala na zaczerpnięcie tych danych od dystrybutorów tej energii. A ja na to pytanie mam tylko jedną odpowiedź...Nie powiem, hehehe. Oczami wyobraźni widzę konsternację, hehehe
Druga tura bez Bonżura...
|
Ja pytam jak płacą :) za udzielanie informacji i mam spokój >;PP Co się gniewać, zapłać, to pogadamy >;)))
|
No tak. Gdzieś kiedyś czytałem że już są ustawy, czy mechanizmy, zapobiegające takim praktykom. Mam na myśli...Nie płacenie.
Druga tura bez Bonżura...
|
U nas teraz chcą upchnąć fotowoltaikę i usługi medyczne, no i kredyty, google promuje.... prowidenta >;))
|
Czyli 72,3 nie ma kredytu >;)) Ale "napisali" że marzy o długach, lichwie i... biedzie.
|
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
W Niemczech też dużo ludzi żyje na kredytach, a w Stanach to już w ogóle...
Druga tura bez Bonżura...
|
Dziesiątki milionów ludzi pracuje w pełnym wymiarze godzin, ale nie stać ich na zaspokojenie podstawowych potrzeb – pisze w felietonie dla Bloomberga Nir Kassair i Timothy L. O’Brien.
Plan podniesienia federalnej płacy minimalnej do 15 dolarów za godzinę prezydenta Joe Bidena, wywołał podstawowe spory o to, czy Kongres powinien wspierać ten pomysł oraz na jakim poziomie powinien ustanowić pułap upoważniający do otrzymania wsparcia. Debata ta często przesłania jednak konkretny problem, którym należy się zająć: dziesiątki milionów Amerykanów pracuje w pełnym wymiarze godzin, ale nie stać ich na jedzenie, mieszkanie, transport, opiekę zdrowotną i zaspokojenie innych potrzeb ˗ jest to sytuacja której nie możemy tolerować, która zaburza jednak również społeczną i ekonomiczną równowagę. Tym, czego potrzebują pracownicy, jest „życiowa” płaca, a nie minimalna. Skutki powszechnych finansowych trudności są widoczne wszędzie; począwszy od palących protestów, które wybuchły w całym kraju, przez liczbę Amerykanów wyznających radykalne ideologie, po zniszczoną tkankę społeczną kraju. Covid-19 zaostrzył te problemy, chociaż powstawały one na długo przed nadejściem pandemii. Za drogo, by żyć Jeśli brzmi to jak hiperbola, to weźcie pod uwagę, że według najnowszych danych Census Bureau mediana dochodu osobistego w USA wyniosła w 2019 roku około 36 tys. dolarów. Tymczasem jedna dorosła osoba potrzebuje w najbardziej przystępnych pod względem kosztów życia miejscach, takich jak hrabstwo Lamar w stanie Alabama, 34 tys. dolarów (według kalkulatora zarobków potrzebnych do zapewnienia sobie utrzymania opracowanego przez bezpartyjny think tank Economic Policy Institute), aby pokryć podstawowe koszty życia. Dochód, który realistycznie rzecz biorąc jest wymagany do zapewnienia sobie przetrwania, jest prawie trzykrotnie wyższe od federalnego poziomu ubóstwa, co jest absurdalnie niskim punktem odniesienia i wypacza nasze postrzeganie problemów, z jakimi zmaga się społeczeństwo. W USA jest około 160 milionów pracowników, a z definicji połowa z nich zarabia mniej niż średni dochód, co oznacza, że ogromna liczba osób nie zarabia wystarczająco dużo, aby pozwolić sobie na życie w małych miastach i społecznościach z całego kraju. Jeszcze w trudniejszej sytuacji są rodziny. Czteroosobowa mieszkająca w hrabstwie Lamar potrzebuje 70 000 tys. dol. rocznie, aby zaspokoić wszystkie swoje potrzeby, czyli o 2000 dol. więcej, niż średni dochód gospodarstwa domowego w USA. Utrzymanie staje się jeszcze trudniejsze w miastach. Ta sama czteroosobowa rodzina potrzebowałaby 83 tys. dolarów rocznego dochodu, aby mieszkać w Birmingham w stanie Alabama, 106 tys. dolarów w Waszyngtonie i 114 tys. dolarów w Bostonie. Płace są zazwyczaj wyższe w dużych miastach, ale nie dla wszystkich i niekoniecznie korelują na danych obszarach z kosztami utrzymania. Gospodarczy american dream wypalił się. Zagraniczny kapitał wybiera Chiny Gospodarczy american dream wypalił się. Zagraniczny kapitał wybiera Chiny Zobacz również Skąpe firmy Nie dajcie się przekonać argumentom, że firmy nie mogą sobie pozwolić na podniesienie płac. Chociaż prawdą jest, że niektórych pracodawców nie stać na podwyżki, to wielu stać. Tysiąc największych spółek publicznych pod względem wartości rynkowej zatrudnia dziesiątki milionów ludzi, a mediana płacy w przypadku około połowy z nich jest niższa od poziomu zarobków potrzebnych na utrzymanie. Jako grupa, firmy te były w ostatnich latach bardziej dochodowe niż kiedykolwiek wcześniej i oczekuje się, że po pandemii znowu będą osiągały rekordowe rentowności. Płacenie pracownikom pensji wystarczającej na utrzymanie to dla większości korporacji w Ameryce kwestia chęci, a nie zdolności. Niestety, niektóre z najbardziej dochodowych firm są również najbardziej skąpymi. Na przykład Amazon.com Inc.; jest ponad dwukrotnie bardziej rentowny niż jego przeciętny konkurent, a pomimo tego mediana płac wyniosła tam w 2019 roku zaledwie 29 tys. dol. Mediana płacy w innej niezwykle dochodowej firmie, Walmart Inc., wyniosła w tym samym okresie fiskalnym 22 tys. dol. Liczby te są jednak prawie na pewno zawyżone, ponieważ firmy chcą, aby zarobki wyglądały na tak hojne, jak to tylko możliwe. Liderzy biznesu doskonale zdają sobie sprawę z problemu. W 2019 r. Business Roundtable, grupa wpływowych dyrektorów generalnych, zrewidowała swoje „Oświadczenie w sprawie celu korporacji”, zobowiązując się poza troską o wyniki finansowe do opieki nad pracownikami i innymi udziałowcami. W epoce leseferyzmu administracji Trumpa 181 sygnatariuszy oświadczenia, w tym dyrektor generalny Amazona Jeff Bezos i dyrektor generalny Walmart Doug McMillon, miało swobodę, aby wprowadzić swoją deklarację w życie. Przegapili jednak tę okazję, co potwierdza ruch Bidena mający na celu podniesienie płac. Nacisk Bidena jest konieczny tylko dlatego, bo został wymuszony przez zaniechania sektora prywatnego w zakresie podniesienia wynagrodzeń do odpowiedniego poziomu. Wysiłek prezydenta jest częścią szerszego pakietu pomocowego do walki z Covid-19, który jest teraz obiektem debat na temat tego, jak i gdzie należy wydać federalne fundusze. Partia Herbaciana (ang. Tea Party) sugeruje, że Biden będzie miał problem ze zbudowaniem ponadpartyjnego konsensusu ws. swojego obecnego pomocowego pakietu o wartości 1,9 biliona dolarów. Republikanie poruszyli cenne zagadnienia odnośnie szczegółów jego planu ˗ w tym na przykład kwestię mechanizmów weryfikujących, czy pakiety stymulacyjne są skoncentrowane na Amerykanach o niskich dochodach, a nie na ich bardziej zamożnych rodakach. Podobny dwupartyjny rygor w debacie na temat płacy minimalnej byłby odświeżającym doświadczeniem. Polityczna konieczność Dobrym początkiem byłoby uznanie, że płaca minimalna nie jest monstrum, którego wielu się obecnie boi. Jak wcześniej zauważył nasz kolega z Bloomberg Opinion Noah Smith, wszelkie problemy z zatrudnieniem, które może wywołać płaca minimalna na biednych obszarach, w małych przedsiębiorstwach lub w firmach dotkniętych recesją, można łatwo rozwiązać, wprowadzając drobne polityczne poprawki. Istnieje jednak znacznie ważniejszy problem, który wykracza daleko poza wspomniany. Jeśli płaca minimalna ma zapewnić, by każdy pracujący Amerykanin mógł zarabiać na życie, a nie tylko na ciche utrzymywanie się nieco powyżej granicy ubóstwa, to 15 dolarów za godzinę nie wystarczy. Minimalne wynagrodzenie na tym poziomie przekłada się na roczny dochód w wysokości nieco ponad 31 tys. dolarów rocznie, co nie jest wystarczająco dużą kwotą na większości obszarów kraju. Rozwiązanie to nie miałoby również zastosowania do rosnącej hordy pracowników „na żądanie”, freelancerów i niezależnych wykonawców. Nie dałoby też wiele pracownikom, którzy nie mogą znaleźć zajęcia na pełny etat. Tak więc rząd federalny i sektor prywatny muszą spojrzeć na obecny kryzys płacowy w szerszej perspektywie i skupić się na podniesieniu wynagrodzenia do poziomu, który faktycznie zapewni pracownikom godne życie. Istnieje wiele narzędzi informujących o analizowanym problemie. Rząd gromadzi mnóstwo danych o płacach i dochodach. Mógłby opracować analitykę, która umożliwiłaby identyfikowanie pracowników zatrudnionych w pełnym wymiarze godzin, którzy nie zarabiają wystarczająco dużo, by się utrzymać, na podstawie ich miejsca zamieszkania i innych czynników, a także wykorzystać te informacje, aby zachęcić pracodawców do zajęcia się problemem. Kongres mógłby wzmocnić federalne programy pomocy dla pracowników pełnoetatowych, którzy zarabiają mniej niż wynoszą koszty utrzymania oraz zrekompensować koszty podwyżek pracodawcom poprzez wprowadzenie ukierunkowanych na ten cel podatków. Może to wymagać, by pracownicy byli reprezentowani w zarządach firm i mieli wpływ na podejmowanie decyzji. Mogłoby to również wymagać zwiększenia ulgi w podatku dochodowym. Pierwszym krokiem jest jednak przyznanie, że dla zbyt wielu Amerykanów praca na pełen etat już nie wystarcza. Jeśli zignorujemy trudności, z jakimi zmagają się miliony Amerykanów, to pociągnie to za sobą upadek społeczności, rodzin i gospodarki. Otaczają nas „pęknięcia sejsmiczne” i niepokoje społeczne spowodowane w dużej mierze nieodpowiednimi zarobkami. Czas na zajęcie się problemem już dawno minął. Źródło: Bloomberg Tematy: świat USA wynagrodzenia nierówności społeczne polityka Udostępnij na Facebooku Udostępnij na Twitterze Zgłoś błąd na stronie Drukuj Zapisz się na newsletter Obserwuj na Facebooku Komentarze(108) Najnowsze Popularne Najstarsze Szkoda gadać 2021-01-29 12:48:31 Polecam im radę Bronisława Komorowskiego „Zmień pracę, weź kredyt”. 78 8 odpowiedzi (1) zgłoś rudy nie oszust 2021-01-29 13:28:54 czarni w USA jeszcze będą ą płakać i prosić Pana Prezydenta Donalda Trampa by powrócił i zrobił porządek z komunistami! 62 33 odpowiedzi (1) zgłoś sid 2021-01-29 16:46:51 to nie jest sytuacja w USA tylko sytuacja światowa,swiat po 2 wojnie stal sie globalna wiochą,i tak lata 50-60 to byly lata bogacenia sie klasy sredniej a od lat 70tych PENSJE stoją w miejscy a CENY szybuja do góry nie adekwatnie do pensji,,teraz w swiecie DZIKIEGO KAPITALIZMU gdzie nawet ciezko jest prosperowac jako firma bo mega korporacje ZMONOPOLIZOWAŁY cale gałęzie rynku,ciezka jest byc szefem sam ...zobacz więcej 57 13 odpowiedzi (4) zgłoś kolo 2021-01-29 09:20:00 1 procent ludzi zarabia więcej niż cała reszta.Jest przyczyna nędzy? 50 10 odpowiedzi (3) zgłoś JohnS 2021-01-29 08:40:30 W USA zawsze tak było.To u nas tworzono legendy i mity.USA jest jak Las Vegas:z zewnątrz złoto,neony,blichtr,a po drugiej stronie dykta i styropian. 46 3 zgłoś Kamis 2021-01-29 09:16:04 Właśnie prezydent Biden-katolik,wznowił finansowanie instytucji proaborcyjnych.Nie ma kasy?Jest mnóstwo kasy. 43 8 odpowiedzi (2) zgłoś ten sam któś co kiedyś 2021-01-29 09:21:55 No tak, za to mają małżeństwa jednopłciowe, co jest znakomitym rozwiązaniem problemów grupy "working poor". Będą też mogli (musieli) używać "neutralnego genderowo" języka, gdyby komuś się nudziło. Trudno, by w takich warunkach - gdy lewica wzięła na sztandary palące problemy wielkomiejskiej klasy średniej - populiści nie zyskiwali poparcia. Prawica nie oferuje rozsądnych rozwiązań dla warstwy uboższej. Rozsądnie byłoby, gdyby lewica odpuściła kwestie preferencji seksualnych (które ...zobacz więcej 42 15 odpowiedzi (1) zgłoś Joooooo 2021-01-29 10:31:26 Wyślijcie im ekipę POKO KOKO KUKURUKU,to forsy w ogóle zabraknie. 40 11 zgłoś Placa minimalna w USA 2021-01-29 12:45:03 Obecnie praktycznie placa minimalna w USA wynosi 11-12$ na godzine . Podwyzszona stawka do 15$ miesiecznie uczyni 2640$ brutto i okolo 2300 $ netto. Dwie place minimalne 4600$ netto dla rodziny 2+2DM daja poziom zycia znacznie powyzej dochodowego ubostwa i wykluczenia spolecznego czyli powyzej 3780$. W warunkach europejskich bylaby to dobra placa minimalna, ale musimy pamietac o znacznych nakladach publicznych w UE na edukacje, zdrowie, ...zobacz więcej 40 5 odpowiedzi (1) zgłoś student 2021-02-03 14:14:30 Społeczną i ekonomiczną równowagę to zaburzają korpo takie jak np. Amazon. Ile drobnych biznesów musiało upaść żeby ten moloch mógł się tak rozwinąć. To jest nienormalne i szkodliwe dla gospodarek poszczególnych państw na których to pasożytuje. korporacje przeniosły produkcję z USA do Azji bo taniej i większe zyski. Nie ma produkcji, nie ma pracy i nie ma zarobków. Wszyscy mamy stać się plebsem na łasce ...zobacz więcej 39 2 zgłoś Taktak 2021-01-29 09:01:12 Tytuł jak za Tuska.Ludzie ryli po 12-16 h na dzień za miskę ryżu.Ledwo na czynsz starczało. 36 16 odpowiedzi (4) zgłoś Dr.Tux 2021-01-29 12:34:52 Najlepiej skupić się na ręcznym sterowaniu, zamiast tak jak Trump na przyczynach- czyli DEZINDRUSTIALIZACJI USA, a w związku z tym wzroście znaczenia globalnych korporacji finansowych/informatycznych i OLIGARCHIZACJI USA ! Czyli "żeby było tak jak było" a jak lud się burzy to mu się rzuci trochę ochłapów i to oczywiście załatwi sprawę. 36 8 odpowiedzi (1) zgłoś PMD 2021-01-29 19:03:52 Nie ujmując determinacji Chin, to większość ich wzrostu to efekt GIGANTYCZNEGO retransferu bogatctwa, know-how, majątku, mocy wytwórczych i własności intelektualnej z USA do Chin właśnie. Do tego automatyzacja, nadmierna konsolidacja rodzimego rynku i w najgorszym możliwym momencie - media społecznościowe i poprawnosć polityczna, zadłużenie odejście od standardu złota... USA musiały w końcu doznać korekty, ale eiwdentnie dopuściły, że zostały po jej niewłaściwej stronie. 36 5 zgłoś Joe 2021-01-30 15:21:20 Nie będę bawił się w proroka - ubóstwo to ich dopiero czeka ? 33 3 zgłoś DAn ☼ 2021-01-29 19:10:16 "Pracują, ale są ubodzy." U nas to samo od lat. Czy osiągnęliśmy w takich okolicznościach dobrobyt? 32 5 odpowiedzi (2) zgłoś FGS 2021-01-29 08:34:35 Jeśli tacy jak Lewandowski zarabiają miesięcznie miliony to oczywiste że dla biednych zostaną tylko ochłapy. 29 12 odpowiedzi (1) zgłoś Federalny poziom ubostwa 2021-01-29 09:40:02 Zgadzam sie z Autorami artykulu, ze federalny poziom ubostwa /FPU/ jest "absurdalnie niskim punktem odniesienia". Federalny poziom ubostwa opiera sie na koszyku dobr i uslug czyli na symbolicznej misce ryzu i nawiazuje do epoki niewolnictwa w USA. FPU obecnie wynosi miesiecznie okolo 1100 dolarow dla 1-osobowego gospodarstwa domowego, a dla 2+2dzieci 2200 dolarow czyli 540 na osobe. 28 4 zgłoś Niestety 2021-01-29 09:03:36 Pozdrawiam cenzora lewackiego.Choc treść była bardzo wyważona,ale przekonaliśmy się o co tej Międzynarodówce chodzi.Typowe dla PZPR. 26 15 zgłoś W... 2021-02-03 10:38:20 W redystrybucji dochodow USA stosuja XIX-wieczny wzorzec, ktory polaga na tym, ze przed transferami socjalnymi na dolna polowe populacji przypada 12% dochodu, a po transferach 18-19%. Czasy sie zmienily, Internet dziala, media spolecznosciowe tez. Amerykanie z dolnej polowy dochodowej staja sie coraz bardziej swiadomi swojego ubostwa. Jesli USA nie zmienia swojego modelu dystrybucji dochodu beda miec wciaz spoleczne konflikty wewnetrzne. i ich rola w swiecie ...zobacz więcej 26 3 zgłoś Taaaaaa 2021-01-29 08:44:51 8 lat rządził czarny demokrata i wszyscy byli szczęśliwi.. 21 4 zgłoś 71 tys.$ rocznie dla rodziny 2+2DM 2021-01-29 13:38:28 Zgadzam sie z EPI , ze prog ubostwa dochodowego dla 1-0s0bowego gospodarstwa w USA powinien wynosic 34 tys.$ rocznie, czyli 2850$ miesiecznie, a dla rodziny 2+2DM 71 tys.$ czyli okolo 6000$ miesiecznie. Przy niskich nakladach publicznych na polityke spoleczna powinno tak byc, chociaz osobiscie jestem zwolennkiem polityki europejskiej w zakresie dystrybucji dochodow. 19 10 odpowiedzi (1) zgłoś Korpolud 2021-01-29 07:51:23 Czytać w Polsce o amerykańskiej biedzie - bezcenne. Podobno mieszkańcy Burkina Faso też nam współczują płacy minimalnej, ponoc uważają ją za skandalicznie niska. 18 10 zgłoś socjalista 2021-01-30 15:35:20 ważniejszym wskaźnikiem niż indeks giniego jest wskaźnik dynamiki migracji pomiędzy klasami społecznymi czyli jaki procent populacj awansowało/spadło w hierarchii zamożności. problemem nie jest to, że 1% populacji ma 50% zasobów, tylko że to są trwale Ci sami ludzie (z tej ssmej warstwy społeczeństwa). i to nie jest kwestia sprawiedliwości tylko bezpieczeństwa i stabilności, w tym również tej gospodarczej. 18 3 odpowiedzi (5) zgłoś vikiopr 2021-02-05 21:27:17 wyślijmy im balcerka, on im doradzi, stopy procentowe w górę i wyprzedaż majątku narodowego .... 18 10 odpowiedzi (1) zgłoś Hooot 2021-01-29 17:14:03 Pre. Andrzej Kornhauser już zaprosił Pre. Bidena, nawet nie poczekał żeby fotel wystygła po Pre. Trumpie. 17 17 odpowiedzi (2) zgłoś POLAK 2021-01-29 10:01:05 CO ZA GŁUPOTA, KAŻDY MA OBECNIE DOSTĘP DO WIEDZY CAŁEJ LUDZKOŚCI ZA DARMO, MOŻE ZARABIAĆ MILIONY JESLI BY TYLKO CHCIAŁ, ALE WOLI NARZEKAĆ I BRAĆ 500+ POKOLENIE NIEUDACZNIKÓW 17 54 odpowiedzi (4) zgłoś Daro 2021-01-29 08:55:24 Trump chciał rozwinąć eksport na wschodzaca Ameryke Południowa, dogadać sie z Chinami, Biden obiecywał socjal rodem z Pisu i wygrał, beda teraz Amerykanie klepali biede jak Polacy 16 24 odpowiedzi (3) zgłoś Gość 2021-02-06 06:37:33 najpierw ludziom zrabowano ziemię, później powietrze a teraz zrabowano wodę ( handel wodą wprowadzona na giełdę) Jest jeszcze coś do zrabowania ? 16 1 odpowiedzi (1) zgłoś Wacek 2021-01-29 07:43:32 Do tego doprowadzil wasz ukochany Trump, ze ludzie bieduja. 15 33 odpowiedzi (2) zgłoś NICKT 2021-01-29 08:55:23 to największe sk......syństwo tego świata 15 5 zgłoś nogan 2021-01-29 15:24:24 Brawo ameryka, tak trzymać. 15 13 zgłoś bobeeek 2021-02-05 21:25:16 USA- wiele ich wskaźników gospodarczo-społecznych jest jak w kraju trzeciego świata. Ile jeszcze amerykański podatnik wytrzyma prowadząc wojny na swój koszt w imię eschraela ? 15 5 zgłoś Co to znaczy sredni dochod 36 tys.USD na osobe 2021-01-29 10:25:37 Co to znaczy sredni dochod / netto/ w wysokosci 36 tys. USD rocznie /3 tys. miesiecznie/ na 1 mieszkanca? ---- 1/ To oznacza, ze gdyby w USA byl pelny 100% komunizm kazdy obywatel USA, od szefa banku na Wall Street po dzieciatko w rodzinie bezrobotnych rodzicow, dysponowalby dochodem w wysokosci 3 tys. dolarow miesiecznie. ---- 2/ 36 tys. USD rocznie oznacza, ze na konsumpcje indywidualna ...zobacz więcej 15 6 zgłoś SocjalistaNeoLiberalny 2021-02-04 05:50:09 Haha to Amerykanie nie wiedzą co się robi q takiej sytuacji, przecież to banalnie proste... Wystarczy podnieść podatki tym których stać na utrzymanie i podnieść zasiłki tym których nie stać. Można jeszcze dodatkowo druknąć 100 mld papieru i rozdać. Niech biorą przykład od nas 😁 15 21 odpowiedzi (2) zgłoś ?????? 2021-01-29 08:46:22 Jaśnie oświeceni też bide klepią.? 14 4 zgłoś Ludzik 2021-02-02 23:23:22 Artykuł jest o dochodach (zarobkach) a w komentarzach pisze się o majątkach (zasobach) . warto sobie uświadomić różnicę. 14 1 odpowiedzi (1) zgłoś mniej wojen to wystarczy 2021-02-03 20:52:51 wygląda na to że już dogoniliśmy hamerykę, pan Łazuka informuje że z emerytury wspomaga córkę w USA. 14 4 zgłoś sid 2021-01-29 08:04:42 A może generalnie na całym zachodzie, w tym Polsce taka sytuacja jest spowodowana nie złymi korpo, a rządami które chętnie wszędzie dają podatki, opłaty urzędnicze? Zabierz wszystkie opłaty, podatki itd. a okaże się, że każdy pracujący może zarabiać dwa razy więcej. A dziś, pracujący robotnik ma mniej niż siedząca w domu samotna matka z dwójką brajanków i popijająca z kielonka. 13 19 odpowiedzi (2) zgłoś Daro 2021-01-29 08:33:25 Kongres nie dał na mur z Meksykiem, to na podniesienie minimalnej tez nie da, sami Amerykanie opracowali "maxymalizacje zysku w firmach", sami sobie są winni 12 1 zgłoś Kaczymierz 2021-01-29 08:32:02 to są skutki ujemnych stóp procentowych. drożyzna na rynku nieruchomosci, wynajem mieszkania w kaliforni kosztuje 3000dol. 12 1 odpowiedzi (1) zgłoś Co to znaczy byc ubogim w Polsce? 2021-02-05 06:03:31 A co to znaczy byc ubogim w warunkach polskich? ----- Jestesmy juz na takim poziomie rozwoju, ze podstawa odniesienia ubostwa powinien stanowic prog ubostwa dochodowego i wykluczenia spolcznego obliczony w oparciu o krajowa konsumpcje prywatna/dochod rozporzadzalny /60%PKB/, a nie o symboliczna miske ryzu czyli okreslony koszyk dobr i uslug wyrazony w biezacych cenach. ------ Na dzien dzisiejszy prog ubostwa dochodowego i wykluczenia spolecznego wynosi: dla ...zobacz więcej 11 3 odpowiedzi (4) zgłoś ola 2021-02-03 13:31:52 Ubóstwo w USA wynika głównie z wysokich cen heroiny. Rząd starając się utrzymać monopol na opium w postaci leków przeciwbólowych, winduje ceny towaru, spychając wiele rodzin na skraj ubóstwa. W tej sytuacji pensja w przeliczeniu 10-12 tyś zł miesięcznie nie wystarcza na utrzymanie rodziny. Covidowe wypłaty dla każdego, po 2 tyś dolców nic tu nie pomogą. lepszym rozwiązaniem byłyby gwarantowane działki helci dla każdego obywatela. 9 14 zgłoś John Titor 2021-02-08 14:30:15 Żadna podwyżka płacy minimalnej nie rozwiąże podstawowego problemu jakim jest zepsuty system finansowy oparty na długu. Wszystkie problemy ekonomiczne są spowodowane ciągłym zadłużaniem się państw u banków centralnych i dodrukiem walut. Potrzebny jest powrót do parytetu złota albo najlepiej zdecentralizowanej kryptowaluty o ograniczonej podaży za pomocą algorytmu. 8 2 zgłoś Ciekawe opracowanie nt. dochodow w Polsce 2021-02-06 13:34:09 W tym roku 15 stycznia ukazalo sie b. interujace opracowanie GUS "Stratyfikacja dochodow mieszkancow miast. Raport koncowy". Dotyczy pracownikow najemnych. Szczegolnie ciekawa dla przecietnego czytelnika moze byc tabela na stronie 56 dotyczaca rozkladu dochodu wedlug decyli okreslonych udzialem procentowym w dochodach ogolem oraz wysokoscia dochodu rocznego na 1 pracownika najemnego. Opracowanie opublikowane jest w Internecie. 7 0 odpowiedzi (3) zgłoś zdzisiek 2021-02-10 20:06:36 A za 50 lat większość Amerykanów będzie pracować u Chińczyka i wspominać, ile to kiedyś zarabiali. 1 0 zgłoś realna wartość 2021-02-11 17:41:25 Rozwiązanie jest proste - powiązać wynagrodzenia z uncją złota. https://forsal.pl/praca/artykuly/8078297,pracujacy-amerykanie-zyjacy-w-ubostwie-glodowe-zarobki-w-usa.html |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
"W imię wolności" brzmi w tym wypadku jak oksymoron... ![]() |
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Amigoland
Boże,skąd się biorą ci idioci... |
Witaj Michalino...No...Co niektórzy...Nie myślą w ogóle...To aż w oczy razi...Ja sądzę że oni nadal wierzą w opiekuńczą rolę państwa...Że kto jak kto, ale własne państwo, by ich nie mordowało. no niestety. To już nie jest państwo. To już nie są ich politycy. To wszystko sługusy systemu...
Druga tura bez Bonżura...
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Bo ludzi można pochlebstwami i pazernością, do piekła zaprowadzić >;))) A tak serio to mało jest bystrych osób i ludzie szukają za kim by tu iść żeby samemu nie myśleć. Jakiś sługus opowiada jak to będzie pięknie i już tłum zasłuchany w bajki w to uwierzy >;)) To dlatego Inżynieria społeczna to w dużej mierze bajkopisarstwo >;PP
|
Free forum by Nabble | Edit this page |