Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
To może Obcym za dużo o tym nie opowiadajmy >;PPP Dzień dobry Ewo :) U nas silny wiatr pozrywał kable i mamy wolne, bo mieliśmy dziś trochę działać :) a bez prądu to trochę trudno >;PPP A co dziwnych spotkań z duchami o niskich wibracjach, to warto być ostrożnym, one mogą mieć zachciewajki >;PP I nieraz się zastanawiam jak to jest, że niektórzy całe życie przeżyją i nigdy ich nie widzą a inni są jakoś na nich otwarci i jednak spotykają, tylko weź osobie która tego nigdy nie widziała, to wytłumacz >;)) No i jeszcze rozumienie tego co się widzi, bo większość ludzi ma wychowanie kościółkowe i bardzo się boi i jak jest w szoku, to nie może myśleć racjonalnie >;)))
|
Walak – sześćdziesiąty drugi duch Goecji w tradycji okultystycznej. Znany również pod imionami Valac, Valak, Wolak, Walu, Valu, Łalak, Ualac, Valax i Valic, Walaszczyk. By go przywołać i podporządkować, potrzebna jest jego pieczęć, która według Goecji powinna być zrobiona z rtęci.
Jest wielkim i potężnym przywódcą (prezydentem) piekła. Rozporządza 38, a według Dictionnaire Infernal, 30 legionami duchów. Wie, gdzie są ukryte skarby oraz planety. Posiada wiedzę na temat miejsca przebywania węży. Na zlecenie może je (skarby i węże) przynieść egzorcyście. Wezwany, ukazuje się pod postacią dziecka ze skrzydłami anioła, które ujeżdża dwugłowego smoka. Sześćdziesiąty drugi duch to Valac. Jest on potężnym wielkim przywódcą, który ma wygląd chłopca ze skrzydłami anioła. Jedzie na dwugłowym smoku. Wie gdzie znajdują się skarby i gdzie można spotkać węże. Bez specjalnego przymusu przynosi je adeptowi. Rządzi 38 legionami duchów. Ten, kto go wezwie winien mieć ze sobą jego pieczęć na lamenie. Symbol astrologiczny: ☿ symbol Merkurego. ![]() Hmm :) Obsydian może się przydać >;PPP |
A..... może klimatyczny film?
![]() Siedem Bram Piekieł Luizjana rok 1927. W ciepłą, deszczową noc grupa okolicznych mieszkańców wchodzi do Hotelu Siedmiu Bram i z pokoju 36 wyciąga człowieka, który zostaje posądzony o uprawianie magii. Tłum zaciąga go do piwnicy, gdzie po torturach zostaje ukrzyżowany. Czyn ten pozwala na otwarcie jednej z siedmiu bram piekła wymienionych w Księdze Eibonu... Rok 1981. Liza Merril (Catriona MacColl) dziedziczy stary hotel. Podczas jego remontu cała potęga zła zostaje uwolniona, kiedy hydraulik Joe (Giovanni De Nava) przypadkowo otwiera przejście z piekła. Lisa stanje do walki z hordą zombie, a pomagają jej w tym miejscowy doktor John McCabe (David Warbeck) oraz tajemnicza niewidoma dziewczynka (Maria Pia Marsala), którą nawiedzają wizje z przeszłości. gatunek Horror produkcja Włochy premiera 22 kwietnia 1981 (świat) Infomacje o filmie Hotel siedmiu bram boxoffice $126 387 w USA budżet $400 000 studio Fulvia Film data produkcji 1981 tytuł oryg. ...E tu vivrai nel terrore! L'aldilà inne tytuły Hotel siedmiu bram Polska Siedem bram piekieł (inny tytuł) Polska L'Aldilà (tytuł skrócony) Włochy And You Will Live in Terror: The Afterlife Włochy Seven Doors of Death USA The Beyond USA Więcej... reżyseria Lucio Fulci scenariusz Lucio Fulci / Dardano Sacchetti orkosky ocenił(a) ten film na: 8 Ten film oglądnąłem w b. młodym wieku (dziecinnym) i naprawdę zrujnował mi psyche! Długo długo byłem przerażony, bałem się cyfry siedem, zawodu hydraulik (początek filmu), szpitali i wogołe. Aktorzy nieznani wogóle mam osobiste odczucia jak sobie o tym filmie pomyślę. No cóż nikogo za to nie winię:) Ciekawe doświadczenie. Oglądałem go wtedy w klubie video jak jeszcze odtwarzaczy ludzie nie posiadali masowo i szło się na seans do domu kultury (kszesła, stolik, odtwarzacz i kaseta pirat) Film ten puszczono w zastępstwie filmu karate, na który się wybierałem z kolegą. Poprostu duże przeżycie z dzieciństwa. Odpowiedz 11 sarkazz sarkazz orkosky jak byłem w okolicach 1 klasy podstawówki to obejrzałem candymana... efekt ten sam... Odpowiedz 16 lat $user.name użytkownik usunięty orkosky Na mnie podobne wrazenie zrobilo Martwe Zło... Odpowiedz 16 lat orkosky orkosky ocenił(a) ten film na: 8 O tak The Evil Dead - masakra. Także pirat kaseta Cosmag leżąca na półce w domu u kumpla. Strasznie się tego filmu bałem. Gdybyśmy tutaj pisali o tym filmie także wcisnąłbym te wspomnienia wcześniej gdyż ten film uważam za najbardziej wbijającym się w moją psyche filmów. Film chyba z kosmosu. Nie było tych komercyjnych reklam, znanych aktorek i plakatów. Było wielkie przeżycie dzieciaka który dostał kasetę o tytule Taniec Diabła cz. I i II czyli Martwe zło:)ta muzyka, las i ten dom w którym doszło do czegoś czego nie byłem w stanie pojąc i przetrzymac. Ta kamera i ryk tego demona no totalnie wszystko zabijało. Już nigdy nie będzie takich filmów, takich wrażeń. Już nigdy nie będę dzieciakiem. Odpowiedz 16 lat Chlor_3 Chlor_3 orkosky Stary ten film to była masakra. Jako bajtel nie spałem chyba tydzień po tym filmie,w nocy wizyta w kiblu urastała do rangi tortury a każdy cień na ścianie powodował palpitacje serca. Odpowiedz 4 lata MAXIMUS2000 MAXIMUS2000 orkosky Qrcze muszę przyznac ze za młodu gdy Ojciec przyniósł Taniec diabła to film ogladałem zza fotela ..tak w porciątka waliłem .... ale na szczescie wyrosłem z Tego i tylko mile wspominam tamte czasy .. Odpowiedz 16 lat Michal1992 Michal1992 MAXIMUS2000 ja miałem Wężoisy i TCM 3 na jednym kaseciaku - ależ do dawało po bani . . . hehe szczeniackie lata :-)))))))))))))))) Odpowiedz 15 lat junior_dos_santos junior_dos_santos ocenił(a) ten film na: 7 orkosky hmm dziwne, ja przygode z horrorem tez zaczalem w 1 podstawowce od candymana i wladcy lalek. jaki efekt? gatunek ten w tamtych latach juz zafascynował mnie tak bardzo ze caly czas chodzilem po wypozyczalniach w moim miescie i ogladalem okladki z horrorów. udalo mi sie nawet wypozyczyc kilka pod nieobecnosc rodziców na ich karte do wypozyczalni heh, pamietam tez jak sie czekalo do pozna na tvnie jak lecial koszmar z ul wiazow a jak rodzicow nie bylo w chacie... pozniej opowiadalem ten film wszystkim w szkole. Odpowiedz 5 lat Chlor_3 Chlor_3 junior_dos_santos Półka z horrorami to zawsze była magia od której trudno było oderwać wzrok. Odpowiedz 4 lata junior_dos_santos junior_dos_santos ocenił(a) ten film na: 7 Chlor_3 dokładnie:> Odpowiedz 4 lata settokaiba settokaiba ocenił(a) ten film na: 6 orkosky Film obejrzałem prawdopodobnie po raz pierwszy dopiero co. Okazało się, że kilka scen pamiętam więc napewno kiedyś gdzieś go oglądałem. No nie ma co ująć, sceny strasznie kiczowate, że czasami aż śmieszne ;) strzelanie z pistoletu farbą, gumowy pająk, i moja ulubiona, jak babka w sali sekcyjnej ubiera zwłoki męża i nagle się przeraża, że obok leży nieboszczyk :D no kurna mistrzostwo. (Stara kinematografia ok, ale to już było głupie :P no chyba, że w latach 70/80 można było ubierać zwłoki do pochówku jeszcze na sali sekcyjnej w towarzystwie rozciętych nieboszczyków.) ale co jak co, nie ma co też się pastwić. to wkońcu rok 81 ludzie no. Na tamte lata to pewnie był mega straszny i przerażający film. I co prawda to prawda. Sceny momentami jak na stare lata były mocne. Kilkukrotne wydłubywanie oczu, wyrwane tętnice, grzebanie w ciele. Mocne sceny, nie ma co. No i wygląd tych pseudo zombie. Niektóre naprawdę mocno dobre ;) choć to tylko szpachla i mierna prosta charakteryzacja, alr dawało radę. Wkońcu mimo wszystko wielu uważa, że najlepsze zombie to zombie Fulciego, gdzie jaka tam charakteryzacja była ? ciasto na twarzy :P Ode mnie takie 6/10 Majstersztyk onirycznego horroru 8 lat khanate khanate ocenił(a) ten film na: 9 Rok 1927, mokradła Luizjany, Hotel Siedmiu Bram. Wściekły tłum dokonuje bestialskiego linczu na malarzu imieniem Schweick wierząc, że jest on praktykującym okultyzm czarnoksiężnikiem. Mężczyzna zostaje pobity do krwi łańcuchami, ukrzyżowany i polany gorącym wapnem. Mord na nim dokonany otwiera jedną z siedmiu bram piekieł przez którą martwi mogą przenikać do świata żywych. Ów zabity artysta odnalazł do niej klucz. Wszytko następuje według przepowiedni znajdującej się w antycznej księdze zwanej Eibon. Mija kilka dekad. Do hotelu przybywa Liza Merrill (Catriona MacColl), która po dokonaniu renowacji ma zamiar otworzyć budynek dla gości. Niestety to błędna decyzja i na nic się zdają prorocze ostrzeżenia ślepej dziewczyny (Cinzia Monreale, "Buio Omega"), gdyż wkrótce dojdzie do serii krwawych mordów, pojawią się żywe trupy, krwiożercze tarantule i sam nieumarły Schweick powróci z zaświatów... Któż nie pamięta wspaniałej sekwencji początkowej samosądu w kolorze sepii, która została sfilmowana przez Sergio Salvatiego, z którymi Lucio Fulci często współpracował. Nabiera ona odrealnionego, wręcz fantasmagorycznego charakteru. Słynne są też kadry końcowe "The Beyond", w których para protagonistów przekracza bramę podziemnego świata po to, by zostać skonfrontowana z niekończącą się pustynią szarzyzny, upstrzoną martwymi ciałami i kośćmi, na które pada blady blask, a zewsząd dochodzą ponure jęki i lamenty... Niekończona szarość pustki i przerażająca samotność od której nie ma ucieczki. "The Beyond" w reżyserii Lucio Fulci'ego to chłodny i bezwzględny majstersztyk surrealistycznego horroru gore, w którym takich zapadających w pamięć i przypominających oniryczny koszmar momentów jest mnóstwo. Czarnoskóry sanitariusz przetaczający na oczach odzianej w czerń dziewczynki skrzypiący wózek ze zwłokami pustym szpitalnym korytarzem, Lisa podróżująca samochodem przez most i natykająca się na ślepą dziewczynę z psem przewodnikiem, itd. Wreszcie oszałamiająco krwawe sceny gore: nabicie oczodołu na wystający ze ściany zardzewiały gwóźdź, wydłubywanie oka palcem, pająki atakujące oczy leżącego na ziemi nieszczęśnika. To właśnie w "The Beyond" dobitnie uwidacznia się obsesja Lucio Fulci'ego na punkcie oczu (i ich okaleczania). Oprócz tego eksplodujące od kul głowy umarlaków, rozrywanie krtani przez psa ("Suspiria" Dario Argento się kłania) i wiele innych scen gore pierwszorzędnie wykonanych przez włoskiego speca od charakteryzacji Gianetto De Rossi. Za kapitalną ścieżkę dźwiękową "Hotelu siedmiu bram", w której możemy usłyszeć złowieszcze chóry, wpływy klasyczne i brzmienia elektroniczne, odpowiada Fabio Frizzi,. "The Beyond" to (obok "Miasta żywych trupów") chyba najbardziej lovercraftowski horror włoskiego mistrza makabry, czego dowodem jest chociażby magiczna księga Eibon, czyli dzieło autorstwa Hyperboreańskiego czarnoksiężnika Eibona, zapisane na pergaminie ze skóry nieznanego dziś zwierzęcia, a odnalezione w ruinach jego pentagonalnej, zbudowanej z czarnych gnejsów wieży już po ucieczce prześladowanego za herezje maga. http://dtbbth.blogspot.com/2013/12/the-beyond-hotel-siedmiu-... Jak :) zachęciłem, to.... ![]() https://www.cda.pl/video/245236bd |
Eibon
był wielkim hyperborejskim czarnoksiężnikiem (lub nekromantą, jak sam siebie określał). Był synem Milaaba i osierocony w bardzo wczesnym dzieciństwie oddany został w opiekę Zylacowi. Przywołał ducha Evagha, by dowiedzieć się prawdy o zagładzie Rlim Shaikorth i Yikilth. Posiadał pierścień wyrocznię, w którym uwięziony był demon (Eibon uwięził go tam swoimi własnymi zaklęciami) odpowiadający na wszystkie zadane mu pytania. Miał również wiele pergaminów, o których mówiło się, że wcześniej były własnością Zon Mezzamalecha. Były pośród nich między innymi opisujące sposób przyrządzania eliksiru Ygthar. Eibon posiadał również potężny kryształ, za pomocą którego mógł porozumiewać się z czarodziejami z innych światów. Krążą legendy jakoby podróżował na Saturna i podążał za Shantakami w głębiny, gdzie spoczywa Tsathoggua. Powrócił stamtąd w pełni władz umysłowych i jako pierwszy ogłosił, że Ziemia jest okrągła i wiruje wokół własnej osi. Podał też określenie biegunów. Znany jest również jako sławny heretyk z Mhu Thulan. Wybudował dom z czarnych gnejsów w formie pentagonalnej wieży na płaskowyżu w północnej części Mhu Thulan. Dom miał pięć kondygnacji, z czego dwie znajdowały się pod ziemią. Za głoszenie herezji został pojmany i torturowany, ale udało mu się zbiec do Cykranosh. Cała Hyperborea wymawiała jego imię ze strachem. Po ucieczce na Saturna ludzie znaleĽli jego wieżę w ruinie. Pośród kamieni i kawałków murów znaleziono jego księgę, nazwaną potem Księgą Eibon. Bezpośrednio od niego wywodził się czarnoksiężnik Klakrash-Ton, choć Ľródła bardzo różnie podają, do którego kolejnego pokolenia należał. |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
W odpowiedzi na pojawiła się wiadomość opublikowana przez Lothar.
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
Piękna i niezwykła historia >;) Rozwiń ją, to niezwykłe Wyzwanie, niczym Parka piszesz "własny" scenariusz >;) Żyli długo i niebardzoszczęliwie?
|
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
To ta twoja Ewo szczęśliwa myśl
![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
A Piotruś Pan, jest znany Ewo?
![]() |
Zabanowany
|
Ten post był aktualizowany .
ZAWARTOŚCI USUNIĘTE
Autor usunął wiadomość.
|
O jessu to tak wszystko "kawę na ławę" bo domyślić to się "trudno"? >;PP Zaginieni chłopcy latali na swoich szczęśliwych myślach/wspomnieniach. Więc i ty Ewo w tak ciekawy sposób "uciekasz" od "życia" >;PP Tak trudno było?
![]() |
Free forum by Nabble | Edit this page |